Tygodnik "Wprost" o śledztwie ws. NIK: Piechociński uzgadniał obsadę wiceprezesa NIK

Wicepremier i szef PSL Janusz Piechociński uzgadniał obsadę wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli. A wszystko działo się na imieninach szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego.

2015-09-16, 11:58

Tygodnik "Wprost" o śledztwie ws. NIK: Piechociński uzgadniał obsadę wiceprezesa NIK

Takie informacje, powołując się na dokumenty przesłane przez Prokuraturę Generalną do Sejmu, podaje tygodnik "Wprost".

Gazeta na swoich stronach internetowych zastanawia się czy takie doniesienia mogą tłumaczyć dlaczego Jan Bury, podejrzewany przez prokuraturę o ustawianie konkursów w NIK, otrzymał pierwsze miejsce na rzeszowskiej liście PSL.

"Wprost" dotarł do wniosku Prokuratury Generalnej o uchylenie immunitetu szefowi NIK Krzysztofowi Kwiatkowskiemu i przewodniczącemu klubu PSL Janowi Buremu. - Materiały są porażające - pisze gazeta, zaznaczając że na 37 stronach streszczono ustalenia śledztwa prokuratury i CBA.

Dziennikarze "Wprost" piszą, że w uzasadnieniu wniosku stwierdzono, że Jan Bury "wykorzystując swoje stanowisko" i funkcję posła "przyczynił się" do powołania Kwiatkowskiego na stanowisko prezesa NIK.

REKLAMA

Jednak - według prokuratury i CBA - poseł PSL nie zrobił tego bezinteresownie. Zdaniem śledczych, Bury chciał mieć wpływ na obsadę kierowniczych stanowisk NIK. Chodzi między innymi o pozostawienie na stanowisku wiceprezesa Izby byłego senatora PSL Mariana Cichosza.

Afera w NIK

Na jednej z nagranych rozmów Burego z Kwiatkowskim z lipca 2013 roku pojawia się wątek Janusza Piechocińskiego. W kontekście posady Mariana Cichosza, Jan Bury mówił, że w tej sprawie spotkał się z wicepremierem Piechocińskim. Na co Krzysztof Kwiatkowski odpowiedział: "A posłuchaj, żebyś wiedział Piechociński jak był na imieninach, no to mi powiedział, że to jest uzgodnione, że będzie chciał, żeby został Cichosz".

Według prokuratury, Jan Bury w porozumieniu z Marianem Cichoszem przekazywał szefowi NIK odpowiednie dyspozycje kadrowe. Chodzi głównie o stanowiska w rzeszowskiej delegaturze NIK, która przeprowadzała kontrole w instytucjach publicznych, gdzie - jak piszą śledczy - "stanowiska kierownicze zajmują osoby powiązane z Janem Burym".

Z dokumentów prokuratury wynika też, że polityk PSL zabiegał u Krzysztofa Kwiatkowskiego, by ten powołał na wiceszefa NIK w Rzeszowie Pawła Adamskiego, swojego wieloletniego współpracownika.

REKLAMA

IAR, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej