Liga Europy: Legia Warszawa w zapaści. Samobój Kucharczyka pogrążył Legię w Danii

Piłkarze Legii Warszawa rozpoczęli w czwartek udział w fazie grupowej Ligi Europy. W 1. kolejce podopieczni Heninga Berga przegrali na wyjeździe z duńskim FC Midtjylland 0:1 (0:0).

2015-09-17, 22:00

Liga Europy: Legia Warszawa w zapaści. Samobój  Kucharczyka pogrążył Legię w Danii

Posłuchaj

Nemanja Nikolić (Legia Warszawa) po meczu z FC Midtjylland (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Początek spotkania należał do wicemistrzów Polski. Podopieczni Henninga Berga już w pierwszej minucie stworzyli zagrożenie pod bramką gospodarzy. Błąd obrońcy mistrza Danii wykorzystał Nemanja Nikolic, ale jego strzał obronił Mikkel Andersen. Gospodarze ustępowali legionistom pod względem wyszkolenia technicznego. Zagrożenie stwarzali jedynie po stałych fragmentach gry.

Jednak z obu stron było sporo niedokładności. Częściowo wytłumaczeniem mogła być śliska murawa i rzęsisty deszcz, który zaczął padać w pierwszej połowie. Mimo tego legioniści powinni schodzić na przerwę z prowadzeniem. W końcówce pierwszej odsłony Nikolic popisał się długim i dokładnym podaniem do Aleksandara Prijovicia, ten jednak zamiast strzelać z pierwszej piłki próbował okiwać rywala, ale poślizgnął się i padł w polu karnym rywali.

Po zmianie stron obraz nie uległ zmianie. Jednak w 60. minucie to gospodarze objęli prowadzenie po stałym fragmencie gry. Jakob Poulsen dośrodkował z rzutu wolnego, a Michał Kucharczyk trącił głową piłkę i ta wpadła do bramki obok bezradnego Dusana Kuciaka. Tym samym gospodarze, choć prezentowali dosyć siermiężny styl gry, objęli prowadzenie po golu samobójczym.

Po stracie bramki "Wojskowi" nie rzucili się do odrabiania strat. Wręcz przeciwnie - to FC Midtjylland miało przewagę i było bliższe zdobycia drugiego gola.

Nieco ożywienia w ofensywie gości wprowadził Ivan Trickovski. To właśnie po jego akcji Guilherme znalazł się w dogodnej sytuacji do wyrównania. Jednak jego strzał obronił Andersen.

W końcówce spotkania to jednak gospodarze byli bliżsi podwyższenia prowadzenia, niż legioniści wyrównania. Tym bardziej, że goście kończyli mecz w dziesiątkę po tym jak drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany w 88. minucie Dominik Furman. Chwilę później Poulsen trafił w słupek z rzutu wolnego, a Kuciak nawet nie interweniował. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Legia na inaugurację fazy grupowej zanotowała porażkę.

W drugiej kolejce fazy grupowej Legia podejmie SSC Napoli 1 października.

FC Midtjylland - Legia Warszawa 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Michał Kucharczyk (60-samob.)

Czerwona kartka: Legia - Dominik Furman (88-za drugą żółtą).

Żółte kartki: FC Midtjylland - Morten Rasmussen, Jakob Poulsen; Legia - Guilherme, Dominik Furman, Dusan Kuciak.

FC Midtjylland: Mikkel Andersen - Kristian Bach Bak, Kian Hansen, Erik Sviatchenko, Filip Novak - Pione Sisto (81. Paul Onuachu), Jakob Poulsen, Tim Sparv, Petter Andersson (46. Kristoffer Olsson), Daniel Royer - Morten Rasmussen (89. Martin Pusic).

Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Bartosz Bereszyński, Jakub Rzeźniczak, Igor Lewczuk, Tomasz Brzyski - Guilherme, Stojan Vranjes (82. Rafał Makowski), Dominik Furman, Aleksandar Prijovic, Michał Kucharczyk (74. Ivan Trickovski) - Nemanja Nikolic.

Sędzia: Huseyin Gocek (Turcja). Widzów: 6 798.

Tak mecz podsumował trener Legii Hening Berg:

- To było wyrównane spotkanie, a zespół, który miał więcej szans, nie wygrał. Taki jest futbol. Midtjyland to dobra drużyny, która pokonała Southampton w eliminacjach. Przed przerwą radziliśmy sobie nieźle. W drugiej połowie daliśmy Duńczykom zbyt wiele rzutów wolnych. To był poprawny mecz. Normalnie, mając takie szanse jak w pierwszej połowie, udałoby nam się wygrać - powiedział trener Berg.

RELACJA NA ŻYWO:

90 +4 - Koniec meczu. Legia przegrała na wyjeździe 0:1. Prezes Bogusław Leśnodorski nie jest zadowolony z postawy legionistów.


REKLAMA

90 +3 - Rzut wolny dla Legii, ale Brzyski niecelnie dośrodkował w pole karne.

85 minuta - Na boisku szaleje mierzący ponad dwa metry Paul Onuachu. Może nie jest szybki, ale kiwa legionistów jak chce. Furman chciał go zatrzymać nieprzepisowo, dostał drugą żółtą kartkę i opuścił boisko. Wcześniej przybił "piątkę" z arbitrem meczu.

78 minuta - Trickovski rozpoczął świetną akcję Legii. Macedończyk podał do Guilherme, który zatańczył w polu karnym, złożył się do strzału, ale bramkarz gospodarzy był na miejscu

74 minuta - Na boisku pojawił się Ivan Trickovski. Opuścił murawę Kucharczyk, wcześniej żółta kartka dla Furmana. Dobrze, że siatkarze grają jak z nut w Pucharze Świata w Japonii, bo trener Drzyzga w formie.

REKLAMA

70 minuta - Mistrzowie Danii po golu Kucharczyka nabrali wiary i atakują coraz śmielej.

64 minuta - Żółta kartka dla Rasmussena z FC Midtjylland.

56 minuta - Rzut rożny dla Midtjylland główką wykończył Kucharczyk zaliczając samobója. Gospodarze prowadzą 1:0

REKLAMA


55 minuta - Guilherme zobaczył żółtą kartkę za używanie łokcia

54 minuta - Bezbłędny dzisiaj Bereszyński kolejny raz nie pozwolił przedrzeć się rywalom lewą strona boiska. 

53 minuta - Pierwsza akcja Legii w drugiej połowie, po której mógł się zmienić wynik meczu. Guilherme podawał do Nikolicia, ten jednak o centymetry minął się z piłką

REKLAMA

46 minuta - Legia bez zmian zaczyna drugą połowę, trener gospodarzy dokonał jednej roszady w składzie. Olsson za Anderssona. 

Przerwa - Jerzy Engel mówi, że Legia w pierwszej połowie grała zachowawczo, asekuracyjnie, że badała teren. Kibice uważają, że było nudnawo.

45 minuta - koniec pierwszej połowy

42 minuta - Nikolić dostał piłkę i w zawrotnym tempie zbliżał się do bramki FC Midtjylland. Gdy był w polu karnym, oczami wyobraźni widzieliśmy na tablicy wyników 0:1. Niestety węgierski piłkarz (z pochodzenia Serb) pośliznął się i upadł.

REKLAMA

37 minuta - Pierwsza, z gry akcja gospodarzy. Andersson oddał strzał z około 20 metrów. Kuciak złapał jednak pewnie piłkę.

35 minuta - Najmocniejszą stroną rywala Legii jest ... wyrzut piłki z autu. Futbolówka leeeeci tak daleko, że Kuciak już dwa razy był w opałach.

29 minuta - W pole karne wpadł Kucharczyk, ale piłka zamiast przed nim zaplątała się gdzieś za plecami pomocnika Legii

15 minuta - Zamieszanie w polu karnym Kuciaka, bramkarz Legii stracił z oczu piłkę, ale ta na szczęście została wybita przez obrońców wicemistrzów Polski

REKLAMA

7 minuta - Świetna akcja Legii. Brzyski dośrodkowywał w pole karne, niestety piłka nie odnalazła napastników 

1 minuta - Już w pierwszej minucie meczu Nikolić próbował strzałem z dystansu oszukać bramkarza gospodarzy. Skończyło się na rzucie rożnym

18.45 - Legia może w Danii liczyć na wsparcie.

REKLAMA

18.25 - W oczekiwaniu na mecz trochę historii. Najbardziej pamiętnym meczem inauguracyjnym Legii w fazie grupowej europejskich rozgrywek był pojedynek z Rosenborgem Trondheim w ramach Ligi Mistrzów. 13 września 1995 roku przy Łazienkowskiej dziesięć tysięcy widzów obejrzało jak Legia zdobywa arcyważne trzy punkty, które w ostatecznym rozrachunku dały drużynie wyjście z grupy i awans do ćwierćfinału rozgrywek. Wynik spotkania otworzyli goście, a konkretnie Mini Jakobsen, który w 65.minucie spotkania wykorzystał rzut karny. Jednak kolejnych 10 minut to prawdziwa nawałnica na bramkę rywala w wykonaniu Legii. Już po kilku sekundach po stracie gola, atomowym strzałem z dystansu do remisu doprowadził Leszek Pisz. Na kolejne bramki kibice Legii nie musieli długo czekać. W 70. minucie kuriozalną bramkę zdobył Ryszard Staniek. Futbolówkę do siatki tak naprawdę wrzucił sobie sam bramkarz Rosenborga – Jorn Jamtfall, który nie wiedzieć czemu próbował wybić ją na rzut rożny… wisząc na poprzeczce. Rozpędzona Legia szybko zamknęła wynik spotkania, a uczynił to niezawodny Leszek Pisz, wzorowo egzekwując rzut wolny tuż zza linii pola karnego (za legia.com).

18.00 - Legioniści są już na stadionie w Herning.

REKLAMA

17.30 - Warszawski zespół wyjechał na spotkanie z FC Midtjylland w osłabionym składzie. Berg nie może skorzystać z kontuzjowanych Ondreja Dudy, Michała Pazdana i Tomasza Jodłowca.

Skład Legii na mecz z FC Midtjylland:

Skład FC Midtjylland na mecz z Legią:

REKLAMA

Rywal Legii to mistrzowie Danii. - Mają specyficzny sposób prowadzenia zespołu. Szukają piłkarzy, bazując na statystykach, łamiąc pewne schematy. Dzięki temu z niewielkim budżetem potrafią wygrywać ligę duńską i godnie prezentować się w europejskich pucharach. To będzie trudny przeciwnik dla Legii, aczkolwiek patrząc na pozostałe zespoły, to wydaje się, że może to być rywal najłatwiejszy w tej grupie - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem Maciej Murawski, były piłkarz warszawskiej Legii i Lecha Poznań.

W kolei mistrz Polski, Lech Poznań o 21.05 podejmie portugalskie Belenenses. Na relacje z tego meczu zapraszamy do radiowej jedynki, a także na strony portalu PolskieRadio.pl.

Po raz drugi dwa polskie kluby wystąpią w fazie grupowej Ligi Europy. Poprzednio taka sytuacja miała miejsce w sezonie 2011/12, a obok Legii wśród 48 najlepszych drużyn tych rozgrywek znalazła się wówczas Wisła Kraków.

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej