Andrzej Pomarański o decyzji szefów MSW ws. uchodźców
Unijni ministrowie spraw wewnętrznych zawarli porozumienie ws. podzielenia 120 tys. uchodźców między poszczególne państwa Wspólnoty. – To gra interesów. Państwa „starej” Unii Europejskiej pod płaszczykiem solidarnościowych ruchów i współczucia załatwiają swoje interesy. Tak jest w przypadku części dużych krajów „starej” Unii Europejskiej, które mają bardzo dużo interesów na Bliskim Wschodzie – skomentował w Polskim Radiu 24 Andrzej Pomarański, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Public Relations.
2015-09-22, 19:18
Posłuchaj
22.09.15 Andrzej Pomarański: „Państwa „starej Unii Europejskiej pod płaszczykiem solidarnościowych ruchów i współczucia załatwiają swoje interesy (…)”.
Dodaj do playlisty
Jak poinformowała prezydencja luksemburska, „za” przyjęciem uchodźców opowiedziała się większość krajów członkowskich. Według nieoficjalnych informacji przeciwne były Czechy, Słowacja, Rumunia i Węgry. Finlandia wstrzymała się od głosu.
– Unia Europejska pod względem komunikacyjnym nie zdała egzaminu, bo nie potrafiła jej obywatelom przedstawić jasnego planu, jak przyjmować uchodźców i jaki udział będą w tym miały poszczególne kraje – mówił gość Polskiego Radia 24.
W audycji była również mowa o ewentualnym wpływie decyzji Unii Europejskiej na kampanię parlamentarną.
Polskie Radio 24/dds
REKLAMA
REKLAMA