Gimnazjaliści zostawieni sami sobie

Doradztwo zawodowe w gimnazjach nie działa tak, jak powinno. Tak wynika z analiz Instytutu Badań Edukacyjnych. Jednym z problemów jest brak dostępu do indywidualnych porad. Dodatkowo, w wielu placówkach w ogóle nie ma osoby, która pomagałaby uczniom w planowaniu przyszłości. Tymczasem, jak podkreślał w Polskim Radiu 24 psycholog Wojciech Kreft, w każdej szkole powinien pracować etatowy doradca zawodowy lub koordynator doradztwa zawodowego.

2015-09-23, 14:48

Gimnazjaliści zostawieni sami sobie
Uczniowie gimnazjów mogą od jakiegoś czasu korzystać bezpłatnie z profesjonalnej pomocy w zakresie wyboru dalszego kształcenia. Czy jednak nowy system działa jak powinien?. Foto: flickr/Maciej Wojnicki

Posłuchaj

23.09.15 Wojciech Kreft: „Doradztwo zawodowe istnieje tylko w 10-15 proc. placówek”.
+
Dodaj do playlisty

Jak mówił w Polskim Radiu 24 Wojciech Kreft, nie jest tak, że doradztwo zawodowe w polskich gimnazjach w ogóle nie istnieje. Ekspert podkreślał jednak, że działa ono w bardzo ograniczonym stopniu. – Doradztwo zawodowe funkcjonuje tylko w 10-15 proc. placówek. Tymczasem, osoba na takim stanowisku powinna być w każdym ośrodku – zaznaczał doradca zawodowy.

Wojciech Kreft wskazywał również, że duża część pracujących w szkołach doradców jest niekompetentna. – Niektórzy nie posiadają ani dostatecznego wykształcenia, ani niezbędnego doświadczenia – podkreślał gość Polskiego Radia 24.

Według badań jakościowych Instytutu Badań Edukacyjnych, w szkołach w Tarnowie i Słupsku, uczniowie mogli liczyć na zajęcia grupowe z doradcą zawodowym. Tymczasem, potrzebują oni także spotkań indywidualnych.

Więcej o problemach doradztwa zawodowego w polskich szkołach w całej rozmowie.

Polskie Radio 24/mp/wj

Polecane

Wróć do strony głównej