Pomoc dla uchodźców. Niemiecki rząd zwiększa fundusze
Od przyszłego roku kraje związkowe (landy) otrzymają z budżetu centralnego miesięcznie 670 euro na każdego imigranta - poinformowała kanclerza Angela Merkel w Berlinie.
2015-09-25, 09:08
Posłuchaj
Niemcy zwiększą pomoc dla uchodźców. Relacja Wojciecha Szymańskiego z Berlina (IAR)
Dodaj do playlisty
W tym roku do Niemiec ma przyjechać według szacunków MSW 800 tys. azylantów. Za ich zakwaterowanie i wyżywienie odpowiadają władze lokalne - kraje związkowe oraz gminy. W związku z nieoczekiwanym napływem uciekinierów z Bliskiego Wschodu i Afryki w tym roku domagały się one finansowego wsparcia z budżetu centralnego i krytykowały brak pomocy ze strony Berlina.
Pomoc dla landów ulegnie w tym roku podwojeniu z jednego do dwóch miliardów euro, w roku przyszłym zwiększy się z trzech do ponad czterech miliardów euro - zapowiedziała Merkel.
Decyzje podjęto na spotkaniu kanclerz i jej ministrów z premierami 16 krajów związkowych.
Premier Saksonii-Anhaltu Reiner Haseloff powiedział, że porozumienie jest "przełomem, ponieważ umożliwia landom planowanie wydatków na solidnych podstawach".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
![imigranci1200.jpg](http://static.polskieradio.pl/images/cf600d8b-341b-498d-a72f-f0e95cde2f57.jpg)
Imigranci w Europie
Władze w Berlinie wyasygnują m.in. 500 mln euro na budownictwo mieszkań dla uchodźców; 350 mln euro przeznaczą na pomoc dla dzieci, które dotarły do Niemiec bez rodziców. Dodatkowe środki zostaną przeznaczone na rozbudowę przedszkoli i pomoc rodzinom.
Podatki na tym samym poziomie
Minister finansów Wolfgang Schaeuble zaznaczył, że pomimo wzrostu wydatków z budżetu nie planuje podniesienia podatków, ani zwiększenia zadłużenia państwa. Rząd Merkel doprowadził do zrównoważenia budżetu.
Kanclerz poinformowała też o podjętych decyzjach, które mają ograniczyć liczbę imigrantów ekonomicznych. Zamiast kieszonkowego wypłacanego w gotówce osoby ubiegające się o status azylanta będę otrzymywały bony na świadczenia socjalne. Albania, Kosowo i Czarnogóra zostaną uznane za kraje bezpieczne, co pozwoli władzom na szybsze rozpatrywanie wniosków obywateli z tych krajów i szybsze odsyłanie ich do krajów pochodzenia w przypadku odrzucenia wniosku.
Obywatele krajów z Bałkanów Zachodnich stanowili na początku roku około 40 proc. wszystkich osób ubiegających się o azyl. Chociaż nie mają praktycznie żadnych szans na uzyskanie statusu azylanta, przyjeżdżają do Niemiec skuszeniu wysokimi jak na ich warunki świadczeniami socjalnymi.
REKLAMA
(Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała powstanie hot spotów, czyli puntów rejestracyjnych na zewnętrznych granicach UE. Ich celem będzie wstępna ocena szans uchodźców na uzyskanie azylu a państwach Unii Europejskiej; źródło: DE RTL TV/x-news)
Premier Francji: imigracja musi być kontrolowana
Francja nie przyjmie w ciągu dwóch lat więcej niż 30 tysięcy uchodźców w ramach szerszego planu UE w tym zakresie - zapowiedział premier Francji Manuel Valls.
- Nie możemy przyjąć do Europy wszystkich, którzy uciekają z Syrii przed dyktaturą - oświadczył Valls w telewizji France 2. - Imigracja zawsze była szansą dla naszego kraju (...), ale wszystko to musi być kontrolowane i zorganizowane - zaznaczył.
Premier Francji przypomniał, że jego kraj przyjął już w tym roku 200 tysięcy osób w drodze łączenia rodzin, programów studenckich, czy migracji ekonomicznej.
REKLAMA
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w najnowszym raporcie przewiduje, że w sumie aż milion imigrantów może w 2015 roku wystąpić o azyl na terenie państw UE. Jak zaznaczono, jest to znacznie więcej niż propozycja Komisji Europejskiej, by 28 państw przyjęło według obowiązkowych kwot w sumie 160 tys. uchodźców.
Premier Valls zastrzegł, że uchodźcy, którym nie zostanie przyznany azyl, będą musieli Francję opuścić. - Ci, których wnioski azylowe zostaną odrzucone, będą z powrotem odprawiani na granicę - powiedział Valls.
PAP/IAR, to
REKLAMA