Nie wiemy kim są uchodźcy

Polacy nie wiedzą, kim są uchodźcy, którzy niebawem osiedlą się w Polsce. Niektórzy twierdzą, że wśród około siedmiu tysięcy uchodźców, są terroryści i fundamentaliści zagrażający bezpieczeństwu państwa. Czy jest się kogo i czego bać? O tym w Debacie Poranka mówili Dr Łukasz Kister, ekspert ds. bezpieczeństwa, dr Magdalena El Ghamari z Zakładu Bezpieczeństwa Narodowego Uniwersytetu w Białymstoku i Michał Żakowski, dziennikarz Polskiego Radia.

2015-09-28, 10:35

Nie wiemy kim są uchodźcy
Czy obawy Polaków przed uchodźcami są zasadne?/Na zdjęciu imigranci na granicy serbsko-chorwackiej/fot.PAP/PAP/EPA/VLADO KOS

Posłuchaj

28.09.15 Dr Magdalena El Ghamari: „Europa to nie jest ziemia obiecana islamistów (…)”.
+
Dodaj do playlisty

– Rozpoznać masę ludzi, którzy wędrują do Europy jest bardzo trudno. Naprawdę nie wiemy, kto to jest, skąd przybywa i jaka jest jego historia. Dostajemy ludzi, których nie potrafimy zidentyfikować – stwierdził w Polskim Radiu 24 dr Łukasz Kister.

Od lewej: Dr Łukasz Kister, ekspert ds. bezpieczeństwa, dr Magdalena El Ghamari z Zakładu Bezpieczeństwa Narodowego Uniwersytetu w Białymstoku i Michał Żakowski, dziennikarz Polskiego Radia. Od lewej: Dr Łukasz Kister, ekspert ds. bezpieczeństwa, dr Magdalena El Ghamari z Zakładu Bezpieczeństwa Narodowego Uniwersytetu w Białymstoku i Michał Żakowski, dziennikarz Polskiego Radia.

Dr Magdalena El Ghamari podkreślała natomiast, że z terenów objętych wojną, jak Irak czy Syria, pochodzi jedynie 20 proc. uciekinierów. Większość uchodźców to migranci ekonomiczni, poszukujący lepszych warunków do życia.

– Uchodźcy przybywają do Europy po to, by poprawić sobie byt, w celach zarobkowych. Są to głównie powody ekonomiczne i gospodarcze – mówiła dr Magdalena El Ghamari.

REKLAMA

Jak zauważył w Polskim Radiu 24 Michał Żakowski, uchodźcy nie uznają Europy za ziemię obiecaną. Wręcz przeciwnie, nie chcą opuszczać swoich rodzimych terenów, bo one są związane z miejscami kultu religijnego.

 – Kiedy rozmawia się z Syryjczykami, Jordańczykami, Irakijczykami, są dumni z przynależności do regionu. Oni nie przyjeżdżają do wielkiej cywilizacji po to, by cieszyć się z tego, że ich przyjęliśmy. Są raczej upokorzeni tym, że muszą opuścić swoje święte miejsca religijnego sacrum niedaleko Mekki i Medyny oraz Jerozolimy – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Dodatkowym problemem jest również to, co pokreślił dr Łukasz Kister, że islamscy uchodźcy pochodzą z bardzo zróżnicowanych kręgów kulturowych. Można wyobrazić sobie dwie rodziny z Syrii, które prezentują odmienny system przekonań i wartości religijnych.

– Islam jest naprawdę niejednorodny i w samych jego kręgach prowadzone są wojny. W ramach każdej narodowości istnieją klany, które zwalczają się między sobą – mówił.

REKLAMA

Audycję prowadził Robert Walenciak.  

Polskie Radio 24/dds/wt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej