Zbigniew Bródka nie zamierza dyskretnie prześlizgnąć się przez sezon
- Nadchodzący sezon ma być lepszy i spokojniejszy od poprzedniego – zapowiada w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Zbigniew Bródka, mistrz olimpijski z igrzysk w Soczi w biegu na 1500 m.
2015-09-30, 14:40
W tym roku kadra panczenistów już w sierpniu trenowała na torach w Kanadzie (pierwsze zawody Pucharu Świata odbędą się w dniach 13-15 listopada właśnie w Calgary, a kolejne 20-22 listopada w Salt Lake City), później łyżwiarze przenieśli się na tor w Berlinie. Przygotowania do kolejnego sezonu według Zbigniewa Bródki przebiegają spokojniej w porównaniu do tych sprzed roku. Wtedy mistrz olimpijski musiał godzić treningi z obowiązkami związanymi ze zdobyciem pierwszego w historii łyżwiarstwa szybkiego złotego medalu olimpijskiego. Z jednej strony ta uwaga kibiców, mediów, czy sponsorów była wielką nagrodą dla panczenisty. Patrząc jednak z drugiej strony, brak spokoju i koncentracji na treningach mógł przeszkodzić zawodnikowi w uzyskiwaniu wyników jakie planował.
- Ciężko było to wszystko poukładać, posegregować tak, jakbym tego chciał, tak jak przed wydarzeniami w Soczi, kiedy miałem spokój i byłem skoncentrowany tylko na igrzyskach olimpijskich - mówi Zbigniew Bródka.
Powiązany Artykuł
![Bródka Szymański Niedźwiedzki 663.jpg](http://static.polskieradio.pl/images/dcf18e48-45ee-453a-95fb-502426a360a9.jpg)
Hala na Stegnach: Bródka i spółka do igrzysk w Pjongczang nie mają co marzyć o hali w Polsce
W sezonie poolimpijskim zawodnik Błyskawicy Domaniewice plasował się poza podium na ulubionym dystansie 1500 m, a w klasyfikacji generalnej zajął 10. miejsce (przed igrzyskami Bródka wygrał Puchar Świata). Lepiej od niego spisywali się inni polscy łyżwiarze szybcy: Jan Szymański był piąty, a Konrad Niedźwiedzki 6. - Tamten sezon był zwariowany aż do mistrzostw świata, kiedy powiedziałem dosyć tego - wyjaśnia Bródka.
REKLAMA
W tym sezonie ma być inaczej. Dla mistrza Bródki priorytetem będą mistrzostwa świata na dystansach, które są zaplanowane na luty 2016 roku w rosyjskiej miejscowości Kołomna. - Mistrzostwa są dla nas wyznacznikiem. Dzięki wynikom z tej imprezy możemy myśleć o stypendiach. Ale równie ważne będą Puchary Świata - zapewnia mistrz.
Zbigniew Bródka zawsze podkreśla, że jego wielkim wsparciem jest rodzina - żona i dwie córeczki. - Właśnie rozpoczynamy budowę domu, a to dla każdego taka dodatkowa pozytywna energia, a dla mnie też motywacja na zbliżający się sezon - mówi panczenista.
Jak Bródka wspomina rywalizację z Koenem Verweijem, Holendrem który nie krył wściekłości po przegraniu z Polakiem walki o złoto na 1500 metrów na igrzyskach w Soczi? Czy panowie utrzymują kontakt? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, w której mistrz olimpijski zaprasza także do kin na film, w którym zaprezentuje swój aktorski talent.
Wideo/Paweł Kurek, PolskieRadio.pl
Rywalizacja łyżwiarzy w tym sezonie rozpocznie się w Ameryce Północnej (13-15 listopada w Calgary, 20-22 listopada w Salt Lake City). Po powrocie z Ameryki łyżwiarze walczyć będą na torach w niemieckim Inzell (4-6 grudnia), dwukrotnie w holenderskim Heerenveen (11-13 grudnia i 11-13 marca) oraz norweskim Stavanger (29-31 stycznia).
REKLAMA
ROZMOWA PORTALU to cykliczne wywiady przeprowadzane przez dziennikarzy portalu PolskieRadio.pl z ciekawymi postaciami ze świata sportu. Zapraszamy na kolejną rozmowę już niedługo.
Ze Zbigniewem Bródką rozmawiała Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl
REKLAMA