Nie żyje Franciszek Walicki
Franciszek Walicki, dziennikarz muzyczny, kompozytor i autor tekstów piosenek, zwany także „ojcem chrzestnym polskiego bigbitu i rocka”, nie żyje. Miał 94 lata. – Wszystko, co działo się w Polsce muzycznej, szczególnie w jazzie i rocku, od połowy lat 50-tych, to zasługa Franciszka Walickiego – powiedział w Polskim Radiu 24 Dariusz Michalski, publicysta i dziennikarz muzyczny.
2015-10-03, 15:03
Posłuchaj
Jak mówił gość Polskiego Radia 24, nieżyjący artysta nie był zbyt grzeczną osobą w dzieciństwie, ale towarzystwa, w którym funkcjonował, można mu pozazdrościć.
– Kiedy zaczął się uczyć w gimnazjum u Jezuitów w Wilnie, wylano go stamtąd. Przeniósł się więc do Gimnazjum i Liceum im. Książąt Sułkowskich w Rydzynie. Kolegów miał niezwykłych – synów ziemian, przemysłowców, profesorów i ambasadorów. Elitarna była również szkoła morska w Gdyni, do której uczęszczał. Potem zaczął interesować się dziennikarstwem muzycznym – podkreślał Dariusz Michalski.
Franciszek Walicki w połowie lat 50. był organizatorem Festiwalu Muzyki Jazzowej, jednak z czasem jego pasją stała się muzyka bigbitowej. Ma swoje zasługi w stworzeniu takich zespołów jak Rhythm&Blues, Czerwono-Czarni czy Niebiesko-Czarni. Współpracował między innymi z Czesławem Niemenem, Adą Rusowicz, Urszulą Sipińską, Piotrem Szczepanikiem i Krzysztofem Klenczonem, pisząc teksty do m.in. przebojów "Niedziela będzie dla nas", "Poszłabym za tobą", "Hej, dziewczyno, hej", czy "Baw się w ciuciubabkę".
Z Dariuszem Michalskim rozmawiał Mateusz Drozda.
REKLAMA
Polskie Radio 24/dds
REKLAMA