Minimalna płaca godzinowa i zmiany w podatkach. Eksperci o wyborczych obietnicach zmianach w podatkach
Dużo postulatów dotyczących rynku pracy pojawia się przed wyborami parlamentarnymi. Pytanie, jak załatać dziurę z tytułu ewentualnego uszczuplenia dochodów budżetowych, do którego mogłoby dojść w wyniku realizacji tych obietnic wyborczych. Goście „Pulsu gospodarki” w Polskim Radiu 24 komentowali programy gospodarcze partii.
2015-10-09, 13:00
Posłuchaj
Co do jednego największe ugrupowania są zgodne - wprowadzenia minimalnej płacy godzinowej, podkreślał Marek Tatała, ekspert Fundacji FOR.
- Pytanie o wysokość tej stawki, bo 12 zł to propozycja wyjściowa PO i PiS, ale kolejne partie próbują dać więcej, żeby przyciągnąć do siebie wyborców. Inne kwestie, które są związane z rynkiem pracy to wszystkie propozycje podatkowe, które tak naprawdę też zależą od tego, ile osób będzie pracować. To, co pozytywnie wyróżnia się w propozycji Platformy Obywatelskiej, to dążenie do obniżania opodatkowania osób najmniej produktywnych, wchodzących na rynek pracy, które będą miały najniższe dochody, bo to jest problemem polskiej gospodarki. To, że te osoby wpadają szybko w wysoki klin podatkowy i to zniechęca do podejmowania legalnego zatrudnienia - mówił Marek Tatała.
Posłuchaj
REKLAMA
Z kolei Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP, krytykował pomysły Platformy Obywatelskiej.
- Problem z propozycją Platformy Obywatelskiej jest taki, że w gruncie rzeczy ona w istotny sposób nie obniża klina podatkowego w odniesieniu do zdecydowanej większości obywateli. Nawet osoby zarabiające płacę minimalną, ale takie, które nie mają dużej rodziny na utrzymaniu, zyskują w najlepszym wypadku jeden lub dwa punkty procentowe, jeśli chodzi o zmniejszenie opodatkowania pracy. Nie jest to zmiana spektakularna. Większą korzyścią z wprowadzenia tych przedstawionych rozwiązań byłoby ograniczenie obciążeń biurokratycznych przedsiębiorców, pewne ograniczenie liczby sprawozdań, czy też innych dokumentów, które musieliby składać, czy zmniejszenie kosztów związanych z księgowaniem różnego rodzaju składek - mówił Łukasz Kozłowski.
Posłuchaj
REKLAMA
Ekspertowi nie spodobały się również propozycje Prawa i Sprawiedliwości.
- Generalnie wszyscy chcą ulżyć podatnikom w taki lub innych sposób. PiS np. poprzez zmniejszenie kwoty wolnej od podatku, co jest instrumentem, jak mówi minister finansów, tępym. Coś w tym jest, ponieważ jeżeli chodzi o kwotowe korzyści, to są one takie same dla każdego podatnika, bez względu na to, w jakiej znajduje się grupie dochodowej - mówił Łukasz Kozłowski.
Posłuchaj
REKLAMA
Kamil Maliszewski, analityk DM mBanku, zwracał uwagę, że w programach większość partii dużo miejsca zajmują postulaty socjalne.
- Jedno, co z mojej perspektywy wydaje się korzystne w tym, co zaproponowała Platforma Obywatelska, to zdecydowane zwiększenie progresji podatkowej, ulżenie osobom najbiedniejszym i bardzo nielicznej grupie, bo tak naprawdę mówimy o jednym – dwóch procentach podatników, którzy są opodatkowani podatkiem PIT, którym zwiększyłyby się obciążenia. To, że ta progresja pojawiłaby się jest zdecydowanie korzystnym rozwiązaniem - mówił Kamil Maliszewski.
Posłuchaj
REKLAMA
Wybory parlamentarne odbędą się 25 października.
Krzysztof Rzyman, awi
REKLAMA