Trwa usuwanie skutków nagłego ataku zimy. Nie wszędzie wrócił prąd

Posłuchaj

Służby drogowe i energetyczne pracują, aby jak najszybciej wszystko wróciło do normy - informuje Ryszard Wąsowicz, kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W Małopolsce poniedziałek spadł pierwszy jesienny śnieg. Pod naporem śniegu łamały się konary drzew zrywając linie energetyczne i tarasując drogi.

Największe awarie w dostawie prądu dotknęły mieszkańców Skawiny, Łososiny Dolnej oraz Biskupic. Jak dodał Marzyński, we wtorek dostawy prądu do wszystkich odbiorców w Małopolsce mają zostać przywrócone.

- Interwencje strażaków dotyczyły głównie usuwania powalonych pod naporem śniegu drzew na linie energetyczne, telefoniczne, drogi i chodniki. Konary drzew uszkodziły także kilka samochodów. Nikomu nic się nie stało – powiedział z-ca Naczelnika Wydziału Operacyjnego Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej Paweł Susło.

W województwie świętokrzyskim prądu nie ma około dwóch tysięcy gospodarstw domowych.- Awarie udało się usunąć późnym wieczorem, wystąpiły jednak nowe - informuje Anna Szcześniak przedstawicielka PGE Dystrybucja w Skarżysku-Kamiennej. - Gałęzie drzew, pod naporem mokrego śniegu łamią się i zrywają linie przesyłowe. Nasze ekipy cały czas pracują i jeśli pogoda się nie pogorszy w ciągu kilku godzin awarie powinny być usunięte - powiedziała Anna Szcześniak. Po ataku zimy dużo pracy mieli także świętokrzyscy strażacy. Interweniowali ponad 150 razy. Usuwali połamane drzewa i gałęzie, które blokowały drogi.

Opady śniegu zanikły w nocy z poniedziałku na wtorek, jednak w południowej Małopolsce panuje mróz. W Zakopanem we wtorek rano termometry wskazywały minus dwa stopnie, na drogach utworzyła się gołoledź. W Krakowie termometry wskazują jeden stopień Celsjusza.

TVN24/x-news

Według synoptyków w środę ma nastąpić ocieplenie. Przed prawdziwą zimą ma wrócić jeszcze babie lato. 

<<<Ciepło wróci pod koniec tygodnia>>>

IAR,PAP,kh