Zamieszki w Izraelu. Armia wychodzi na ulice
Izraelska armia rozpoczęła rozmieszczanie setek żołnierzy, którzy mają wesprzeć siły policji w miastach w obliczu ostatniej fali aktów przemocy dokonywanych przez Palestyńczyków. Wcześniej zezwolono policji na blokowanie arabskich dzielnic Jerozolimy.
2015-10-14, 15:10
Posłuchaj
W Izraelu zaostrzono środki bezpieczeństwa po ostatnich zamachach. Relacja Wojciecha Cegielskiego/IAR
Dodaj do playlisty
Są to działania uzgodnione przez izraelski gabinet bezpieczeństwa, który pod przewodnictwem premiera Benjamina Netanjahu spotkał się w trybie nadzwyczajnym późnym wieczorem we wtorek.
Powiązany Artykuł
Wojna Jom Kippur – Bliski Wschód w ogniu
Gabinet bezpieczeństwa zgodził się także na burzenie domów terrorystów w ciągu kilku dni po dokonaniu przez nich zamachów oraz na konfiskowanie ich majątków i odbieranie im praw stałych rezydentów.
W dwóch atakach terrorystycznych w Jerozolimie zginęło we wtorek trzech Izraelczyków i jeden z palestyńskich napastników. Był to najkrwawszy jak dotąd dzień w trakcie utrzymującej się od blisko dwóch tygodni najnowszej fali przemocy w konflikcie arabsko-palestyńskim.
REKLAMA
Czynnikiem inicjującym najnowszy wzrost napięcia była kolejna odsłona sporu o dostęp muzułmanów i Żydów do obiektów sakralnych na Wzgórzu Świątynnym w starej części Jerozolimy. Wzgórze kryje pozostałości obu żydowskich świątyń z czasów biblijnych, natomiast dla muzułmanów jest miejscem, z którego Mahomet odbył podróż do nieba.
STORYFUL/x-news
Trzecia intifada?
Zdaniem Katarzyny Górak-Sosnowskiej z SGH w Warszawie, coraz częściej mówi się o kolejnej intifadzie, czyli palestyńskim powstaniu. Ekspertka zwraca uwagę na coraz większa liczbę ataków i coraz częstsze ofiary śmiertelne po obu stronach. W jej opinii oznacza to, że aktualnie obydwie strony wzajemnie się "nakręcają".
Jak mówi Katarzyna Górak-Sosnowska, w relacjach izraelsko-palestyńskich zaobserwować można rosnące napięcie, które momentami eskaluje w postaci wymiany rakiet, a potem znowu słabnie. - Należy sobie zadać pytanie, czy te napięcia, które obserwujemy, doprowadziły w ostatnich latach do jakiejkolwiek zmiany - mówi ekspertka. Jej zdaniem, tak sie nie stało, a we wzajemnych stosunkach nadal rządzą emocje.
REKLAMA
Szef MSZ zaniepokojony
Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna zaniepokojony zaostrzającą się sytuacją w Izraelu. Schetyna apeluje do obu stron konfliktu o nieeskalowanie napięcia, bo to prowadzi w bardzo złym kierunku. - Warto wiele zrobić - i to jest apel do obu stron - bo najgorsze co może się przydarzyć tej części świata to jest trzecia intifada, czyli powrót terroru i niekontrolowanych działań. Warto zrobić wszystko, żeby strony kontrolowały tę sytuację - powiedział polski minister spraw zagranicznych.
pp/IAR/PAP
REKLAMA