Szczyt Unii o uchodźcach
– Donald Tusk mógłby odegrać rolę wielkiego lidera i zapisać się w historii Unii Europejskiej. Ma historyczną szansę przyczynić się do rozwiązania problemu uchodźców – mówiła w Debacie Poranka dr Renata Mieńkowska-Norkiene, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, przed brukselskim szczytem poświęconym sprawie uchodźstwa.
2015-10-14, 21:43
Posłuchaj
Dr Jerzy Andrzej Wojciechowski z Wyższej Szkoły Menedżerskiej stwierdził jednak, że polski szef Rady Europejskiej jest zbyt ostrożny w swojej decyzyjności.
– Unii brakuje przywództwa. Donald Tusk pokazał w Polsce, że jest sprawnym manipulatorem, ale w Unii powinien pokazać więcej. Jest zbyt ostrożny. Chce „załapać” się na drugą kadencję i nie podejmuje konkretnych działań, by nie zrazić do siebie różnych krajów – utrzymywał gość Polskiego Radia 24.
Jak podkreślał w Debacie Poranka prof. Antoni Kamiński, Unia jest skazana na rozwiązywanie problemów, które powstają od niej niezależnie i są wykreowane przez świat zewnętrzny.
– Fale migracyjne historycznie zachodziły, ale zareagować na to trzeba nie tylko w ramach Unii – zauważył kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Międzynarodowego i Studiów Strategicznych PAN.
– Problem uchodźców to nie tylko kwestie polityczne i ekonomiczne, ale i historyczne oraz cywilizacyjne. Wędrówka ludów trwa falami. Możemy to trochę okiełznać i uporządkować, ale nie zlikwidujemy tego, ponieważ ten proces historyczny jest nieunikniony – przyznał dr Wojciechowski.
– Unia Europejska zapomniała, że nie funkcjonuje w próżni i musi dogadywać się z różnymi partnerami światowymi – dodała dr Renata Mieńkowska-Norkiene.
W Brukseli nadzwyczajny szczyt UE w sprawie uchodźców rozpocznie się w czwartek o godz. 16:00. Na szczycie ma być mowa o wzmocnieniu ochrony granic zewnętrznych i powróci kontrowersyjny pomysł utworzenia wspólnej straży granicznej w unijnych krajach. Krajów. Unijni przywódcy mają także rozmawiać o sytuacji w Syrii i o zaangażowaniu Rosji. Mowa też będzie o współpracy z Turcją w rozwiązywaniu kryzysu migracyjnego.
Audycję prowadził Robert Walenciak.
Polskie Radio 24/dds/mr