Argentyna: znana działaczka środowisk LGBT została zamordowana
Prezydent Argentyny Cristina Fernandez-Kirchner potępiła zabójstwo i zaapelowała do lokalnych służb bezpieczeństwa o współpracę w celu szybkiego wyjaśnienia okoliczności tej "straszliwej zbrodni".
2015-10-15, 14:34
Diana Sacayan to trzecia osoba transpłciowa, która została zamordowana w Argentynie w ciągu ostatniego miesiąca. Jej ciało znaleziono we wtorek w jej mieszkaniu w argentyńskiej stolicy Buenos Aires. Zwłoki odkryła osoba zatrudniona do dbania o czystość budynku.
Jak poinformowała prokuratura, kobieta została przywiązana do łóżka. Na jej ciele było wiele ran ciętych. W lokalu był nóż, którym najprawdopodobniej posłużył się oprawca. Śledczy podkreślili, że ślady na ciele ofiary wskazują, iż próbowała się bronić.
Świadkowie zeznali, że działaczkę widziano, gdy wchodziła do budynku. Nie była sama.
W 2012 roku w Argentynie przyjęto ustawę pozwalającą na przeprowadzenie prawnej zmiany płci. Diana Sacayan była pierwszą transseksualistką, która otrzymała z rąk prezydent Cristiny Fernandez-Kirchner swój nowy dowód osobisty po przeprowadzeniu zmiany płci.
Broniąca praw człowieka organizacja Amnesty International potępiła zabójstwo kobiety i zwróciła uwagę na konieczność osądzenia winnych. W przeciwnym razie - jak ostrzega AI - społeczeństwo otrzyma komunikat, że ataki wobec osób transseksualnych nie są niczym złym.
Od stycznia 2008 roku do końca 2014 roku na świecie doszło do 1 731 morderstw osób transseksualnych i o nieokreślonej płci. W samej Ameryce Południowej popełniono aż 78 proc. z nich - wynika z danych organizacji Transgender Europe zrzeszającej podmioty walczące o godne traktowanie osób o orientacji homoseksualnej, biseksualnej i transseksualnej (LGBT) na całym świecie.
PAP, kk
REKLAMA