Ekstraklasa: Piast Gliwice - Zagłębie Lubin. Piast nie zwalnia tempa

Powiązany Artykuł

Ekstraklasa

Gospodarze w poprzedniej kolejce doznali pierwszej w tym sezonie "domowej" porażki z Koroną Kielce 0:1. Mimo tego przystępowali do gry jako mistrzowie jesieni, czego gratulował im przed rozpoczęciem spotkania spiker zawodów.

Lubinianie przyjechali do Gliwic po trzech kolejnych ligowych remisach i porażce w ćwierćfinale Pucharu Polski z Lechem Poznań 0:1. Goście zaczęli mecz z widoczną ochotą do ataku. Gol padł rzeczywiście szybko, tyle, że z drugiej strony, niż oczekiwali kibice Zagłębia.

Pierwsza akcja piłkarzy Piasta dała im prowadzenie. Josip Barsic w polu karnym poradził sobie w 7. minucie z obrońcą rywali i nie dał szans bramkarzowi.

I na tym większe emocje w pierwszej połowie się skończyły. Lubinianie nie umieli się przedostać w pobliże pola karnego gospodarzy, a kiedy im się to udało, Michal Papadopulos z bardzo dobrej pozycji trafił nie dość, że w poprzeczkę, to jeszcze ze spalonego. Gliwiczanie ograniczali się do rozbijania akcji gości w okolicach środka boiska.

Widzów gra chyba nie porywała, toteż sterujący dopingiem miejscowych apelował o żywsze wsparcie: "lider idzie na majstra, a wy siedzicie".

Po przerwie zaatakowali gospodarze i w poważnych tarapatach znalazł się lubiński bramkarz. Rozgrzali go Martin Nespor i Bartosz Szeliga strzałami z bliska.

Goście nie stwarzali groźnych sytuacji pod bramką przeciwnika. A w 70. minucie przegrywali 0:2. Rajd i precyzyjne podanie Kamila Vacka z końcowej linii wykorzystał niepilnowany Barisic, który przychodząc latem do śląskiego klubu obiecał strzelenie 10 goli.

Zagłębie po stracie drugiej bramki ruszyło do przodu, na chwilę zamknęło Piasta na jego polu karnym. To było za mało, by zmienić wynik. Piast wygrał 2:0 i umocnił się na fotelu lidera.

Powiedzieli po meczu (Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin 2:0):

Piotr Stokowiec (trener Zagłębia): Gratuluję drużynie Piasta zasłużonego zwycięstwa. Zagrała bardzo dobry mecz, my staraliśmy się jej dotrzymać kroku. Mieliśmy pomysł na ten mecz, szybko stracona bramka trochę nasze plany pokrzyżowała. Różnica między zespołami polegała na tym, że gospodarze z naszym pressingiem sobie radzili, a my nie potrafiliśmy zagrać tak skutecznie. Nie załamujemy się, szykujemy się do kolejnych spotkań. To nie był w naszym wykonaniu bardzo zły mecz. Przegraliśmy z lepszą, dobrze dysponowaną drużyną. W kolejnych meczach będziemy próbowali nadrobić ewentualne braki organizacją gry i determinacją. Dzisiaj nam nie wyszło.

Radoslav Latal (trener Piasta): To był dla nas bardzo ciężki mecz. Chcieliśmy się zrehabilitować po ostatniej porażce z Koroną. Wiedzieliśmy, że przyjedzie do nas wymagający rywal. Jestem zadowolony przede wszystkim z naszej gry obronnej. Trzymaliśmy rywali na dystans, nie pozwalaliśmy im wejść w nasze pole karne. Słabiej było w ataku. Każda drużyna przyjeżdżająca do Gliwic dobrze się broni i czeka na swoją szansę w kontrze, nam coraz trudniej jest wygrywać. Dobrze, że moi zawodnicy wracają do zdrowia, liczę, że przed kolejnym meczem wszyscy będą w pełni sił. Przyznam, że jeszcze przed rozpoczęciem spotkania zastanawiałem się nad wystawieniem Josipa Barisica w podstawowym składzie. Okazało się, że bardzo nam dzisiaj pomógł, strzelił dwa gole, to jest to czego od niego oczekuję. Nie osiągnęliśmy jeszcze tej ilości punktów, która gwarantuje miejsce w czołowej ósemce. Jesteśmy w połowie rozgrywek. Dopiero kiedy zakwalifikujemy się do górnej części tabeli, będzie można porozmawiać o innych, być może wyższych celach. 

REKLAMA

Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Josip Barisic (7), 2:0 Josip Barisic (70).

Żółta kartka - Piast Gliwice: Uros Korun, Josip Barisic. KGHM Zagłębie Lubin: Michal Papadopulos, Adrian Rakowski, Aleksandar Todorovski, Maciej Dąbrowski, Dorde Cotra, Łukasz Janoszka.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 5 211.

Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Kornel Osyra, Uros Korun, Hebert - Marcin Pietrowski, Radosław Murawski, Bartosz Szeliga (64. Tomasz Mokwa), Kamil Vacek, Patrik Mraz - Josip Barisic (87. Mateusz Mak), Martin Nespor (60. Sasa Zivec).

KGHM Zagłębie Lubin: Konrad Forenc - Aleksandar Todorovski, Lubomir Guldan, Maciej Dąbrowski, Dorde Cotra - Jan Vlasko (81. Arkadiusz Woźniak), Jarosław Kubicki, Krzysztof Piątek (59. Łukasz Janoszka), Łukasz Piątek (59. Krzysztof Janus), Adrian Rakowski - Michal Papadopulos.

man