Zamach w Paryżu - komentarze ekspertów

W piątkowych atakach terrorystycznych w Paryżu zginęło co najmniej 129 osób. Publicyści i politolodzy komentują w Wydaniu Specjalnym w Polskim Radiu 24 sytuację w Europie po atakach terrorystycznych w stolicy Francji.

2015-11-14, 11:37

Zamach w Paryżu - komentarze ekspertów
Funkcjonariusze francuskiej policji w pobliżu hali koncertowej Bataclan w Paryżu.Foto: PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Posłuchaj

14.11.15 Piotr Wawrzyk: „Jest tylko jeden sposób aby uniknąć całkowicie terroryzmu - zrezygnować z demokracji.
+
Dodaj do playlisty

Zamachowcy zaatakowali niemal jednocześnie w sześciu miejscach Paryża. W ataku na salę koncertową Bataclan zginęło ponad 100 zakładników. Po tych zdarzeniach przywódcy Francji i Niemiec podali informacje o zamknięciu granic.

Zdaniem dra hab. Piotra Wawrzyka, politologa Uniwersytetu Warszawskiego Europa powinna być przygotowana na takie zdarzenia.

- Od kilku miesięcy służby wywiadowcze państw europejskich informują o zagrożeniach terrorystycznych związanych z falą imigrantów. Zawsze my jako państwa jesteśmy o krok do tyłu za terrorystami. Gdybyśmy potrafili przewidzieć ich działania, nie dochodziłoby do ataków. Niestety, nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć  – powiedział europeista.

Sytuację w stolicy Francji obserwowała dziennikarka Programu Pierwszego Polskiego Radia Małgorzata Raducha. Jak przyznała na antenie Polskiego Radia 24, życie w Paryżu jest po wczorajszych zamachach sparaliżowanie. Nie działa metro i komunikacja miejska – mówiła red. Raducha.

REKLAMA

Publicysta Anatol Arciuch powiedział, że Francja jest krajem, który stoi na czele walki z Państwem islamskim. W opinii gościa Polskiego Radia 24, to jedna z przyczyn ataku terrorystycznego w Paryżu.

- Wszyscy mówią o zaangażowaniu Francji w sytuację w Syrii, Iraku, a także w Somalii, gdzie walczy ze zbrojnymi ruchami islamskimi. Poza tym Francja jest zaangażowana ideologicznie w walkę z ISIS. Traktuje tą organizację jako główne zagrożenie i zachęca do zniszczenia tej organizacji. Dlatego Paryż nie został wybrany przez przypadek – ocenił Anatol Arciuch.

Dziennikarz EuroNews Tomasz Siemieński powiedział W Polskim Radiu 24, że Francja właśnie przeżyła największy zamach terrorystyczny od czasów II wojny światowej.

- Ciągle brakuje konkretnych danych, które pomogłyby przeanalizować przyczyny ataku w Paryżu. Trzeba mieć na uwadze, że było to wydarzenie wyjątkowej skali – największe od II wojny światowej. Mimo wszystko nie sądzę, żeby Francja nagle zamarła pod wpływem tych emocji, normalne życie musi się toczyć – podkreślił dziennikarz.

REKLAMA

Michał Maryniak, ekspert ds. bezpieczeństwa podkreślił zaś, że żadne państwo nie jest w stanie przygotować się, ani obronić przed zagrożeniem terrorystycznym.

- Żadne służby specjalne, ani my sami nie możemy mieć pewności, że będziemy w pełni przygotowani na zamach terrorystyczny. Istotą takiego zamachu jest uderzenie, zaskoczenie i kompletny chaos. Są trzy płaszczyzny oddziaływania ataku: ofiary, panika, następnie przechodzimy przez etap dezorganizacji, aż do rozległych konsekwencji tych zjawisk – mówił Michał Maryniak.

Były ambasador RP w Pakistanie Krzysztof Dębnicki podkreślił, że kraje europejskie muszą znaleźć sposób na realną i konsekwentną walkę z Państwem Islamskim.

- Nie da się ukryć, że jesteśmy w stanie wojny ze skrajnym islamskim ekstremizmem. Takie zachowania będą się powtarzać. Trzeba zdać sobie z tego sprawę. Musimy być przygotowani na walkę z terroryzmem. Każde europejskie miasto może stać się celem, Warszawa również, ocenił w Polskim Radiu 24 ambasador Krzysztof Dębnicki.

REKLAMA

Marcin Darmas z Ośrodka Kultury Francuskiej Uniwersytetu Warszawskiego powiedział, że człowiekiem, który przewidział ataki terrorystyczne, jakie rozegrały się w tym roku we Francji był znany i jednocześnie kontrowersyjny pisarz Michel Houellebecq.

– W jednej ze swoich książek opisał akt terrorystyczny, który dotyczył sposobu bycia białego człowieka. Proszę zwrócić uwagę na to, co zostało zaatakowane przez terrorystów w czasie zamachu na redakcję „Charlie Hebdo”. Była to swoboda mówienia o niemal wszystkim – podkreślił.

Marcin Darmas/fot.PR24/MS Marcin Darmas/fot.PR24/MS

Wiele osób odczuwa strach przed muzułmanami, gdyż zamachowców biorących udział w atakach terrorystycznych utożsamia z religią islamu. Takiej postawie nie dziwi się prof. Tomasz Aleksandrowicz, ekspert ds. terroryzmu. W pełni rozumiem strach i podejrzliwość wobec wyznawców tej religii dodał.

REKLAMA

Tomasz Aleksandrowicz/fot.PR24/MS Tomasz Aleksandrowicz/fot.PR24/MS

Prof. Kuba Jałoszyński, ekspert ds. terroryzmu z Wyższej Szkoły Policyjnej w Szczytnie, powiedział, że najgorszą rzeczą, która mogłaby teraz nastąpić byłoby wycofanie się Francji z koalicji walczącej ze światowym terroryzmem.

– Mam na myśli również jakiekolwiek inne państwo, które w związku z zamachami w Paryżu i strachem, które wywołały, podjęłoby decyzję o zaprzestaniu przeciwdziałania w zwalczaniu grup przestępczych z Bliskiego Wschodu. Wtedy terroryści osiągnęliby jeden ze swoich celów, którym jest zniechęcenie do działań militarnych wymierzonych w ich stronę. Zagrywka ta powiodła się w przypadku Hiszpanii, która wycofała swoje wojska z Iraku – powiedział.

REKLAMA

Kuba Jałoszyński/fot.PR24/MS Kuba Jałoszyński/fot.PR24/MS

Dr Wojciech Szewko, ekspert ds. międzynarodowych, przyznał, że do piątkowych wydarzeń w Paryżu w dużym stopniu przyczyniło się zaangażowanie Francji w wypadki rozgrywające się w czasie Arabskiej Wiosny.

– W oświadczeniu Państwa Islamskiego wyraźnie zaznaczono, że ataki w Paryżu przeprowadzono w związku z walką Francji przeciw dżihadystom działającym w Syrii – powiedział rozmówca Polskiego Radia 24.

REKLAMA

O tym, czy Polsce grożą ataki terrorystyczne mówił natomiast Dariusz Loranty, b. policjant z Wydziału ds. Walki z Terrorem.

 – Polska jest na celowniku terrorystów z tytułu bycia sojusznikiem USA i Izraela. Należy zachować ostrożność, ponieważ nie istnieje metoda pełnej weryfikacji masy uchodźców, którzy napływają do Europy – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Bernard Margueritte, dziennikarz francuski, ostrzegał jednak przed tym, by ataki terrorystyczne nie spowodowały, że Europejczycy, a szczególnie Francuzi, będą uprzedzeni do muzułmanów i zaprzestaną polityki multi-kulti.

– To byłaby tragedia, gdyby społeczeństwo francuskie odwróciło się od społeczności muzułmańskiej we Francji – mówił.

REKLAMA

Więcej w całości rozmów z ekspertami.

PolskieRadio24/IAR/op/db

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej