Nadciąga załamanie pogody. Ryzyko bow echo i trąby powietrznej
W poniedziałek Polska znajdzie się pod wpływem bardzo dynamicznego układu burzowego. Meteorolodzy ostrzegają przed gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi, które mogą stanowić realne zagrożenie i powodować duże szkody. Zwłaszcza w południowo-wschodniej części kraju. Niewykluczone są nawet trąby powietrzne.
2025-07-06, 17:40
Pogoda na poniedziałek. Niszczące nawałnice przejdą przez Polskę
Najgroźniejsze zjawiska prognozowane są na południowym wschodzie. Szczególnie w Małopolsce, na Podkarpaciu, w Ziemi Świętokrzyskiej i południowej Lubelszczyźnie. To właśnie na tym obszarze burze mogą przybrać formę superkomórek i zorganizowanych układów burzowych, które niosą ze sobą potencjał niszczycielskich zjawisk. Synoptycy przewidują, że może wystąpić nietypowe zjawisko - tak zwane bow echo. To charakterystyczny obraz radarowy (wygięta linia przypominająca kształt łuku). Rozwija się zazwyczaj w dużych, liniowych układach MCS, zwykle z linii szkwału. Taki układ może wytworzyć silne wiatry, a czasem tornada, powodując poważne szkody. Meteorolodzy prognozują na poniedziałek:
- porywy wiatru: do 100 km/h,
- grad: 5 cm średnicy,
- ulewne deszcze do 40 mm, lokalnie nawet 50 mm,
- możliwe trąby powietrzne.
Poniedziałkowy poranek przyniesie przewagę zachmurzenia. Na południu i w centrum możliwe są ponadto przelotne opady deszczu i lokalne burze, których w kolejnych godzinach będzie coraz więcej. Będą mieć jednak znacznie łagodniejszy przebieg. Z kolei na południowym wschodzie (województwa: małopolskie, świętokrzyskie, podkarpackie, lubelskie) zjawiska mogą mieć bardzo gwałtowny przebieg. W czasie burz możliwy jest tam grad do 5 cm średnicy, ulewny deszcz i bardzo silny wiatr osiągający 110 km na godz. Istnieje również ryzyko uformowania się trąb powietrznych.

Od wczesnych godzin popołudniowych sytuacja stanie się dynamiczna. W okolicach Nowego Sącza i Tarnowa możliwy jest rozwój groźnych superkomórek, które później mogą organizować się w rozległe, wielokomórkowe struktury - przemieszczające się w kierunku Lubelszczyzny. W takich warunkach mogą występować zjawisko bow echo.
Zaznaczy się spora różnica temperatury. Od ok. 19 st. C nad morzem, przez 22-23 st. C na zachodzie i północy, do ok. 25-27 st. C w głębi kraju i 30-31 st. C na Podlasiu, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Wiatr południowy i południowo-zachodni, słaby i umiarkowany, jedynie na wschodzie i południowym wschodzie okresami dość silny.
REKLAMA

Wieczorem burze dotrą do zachodniej Polski
W drugiej części dnia bardziej niestabilne powietrze zacznie napływać również do zachodniej Polski. Tam spodziewane są rozproszone burze i przelotne opady do 20 mm, lokalnie z drobnym gradem. Choć burze te nie będą aż tak groźne, mogą powodować lokalne podtopienia i zakłócenia komunikacyjne.
W nocy z poniedziałku na wtorek przelotnie popadać może wszędzie, a na wschodzie i w centrum możliwe są jeszcze zanikające burze. Początkowo mogą być one jeszcze dość gwałtowne i nieść ulewny deszcz, drobny grad i silny wiatr. Temperatura minimalna obniży się do ok. 11 st. C na Podhalu i ok. 13-15 st. C na pozostałym obszarze. Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków południowych.
Czytaj także:
- Susza w Polsce. Hydrolog: niektóre rzeki płyną tylko dzięki ściekom z oczyszczalni
- Polska w obliczu suszy. "Kluczem jest retencja"
- Ekstremalne upały w Polsce. A jak było dawniej? Niepokojące newsy z przeszłości
Źródła: Polskie Radio/IMGW/x.com/mg
REKLAMA