Boko Haram wciąż morduje w Nigerii. Zamach przeprowadziła 11-latka
34 osoby poniosły śmierć a ponad 80 zostało rannych kiedy zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze w nigeryjskim mieście Yola - poinformowały lokalne władze. Był to kolejny z serii krwawych zamachów w Nigerii w ostatnich dniach.
2015-11-19, 10:40
Zamachowiec wybrał bar przy zatłoczonym targowisku, w którym spożywali posiłek kierowcy ciężarówek po wyładowaniu przywiezionych towarów.
Wcześniej w środę co najmniej piętnaście osób zginęło, a ponad 50 zostało rannych w dwóch samobójczych zamachach na targowisku w mieście Kano, na północy Nigerii. Jeden z nich przeprowadziła 11-latka, która wysadziła się w powietrze.
W ciągu siedmiu dni w Kano doszło już do czterech samobójczych zamachów w wykonaniu młodych kobiet.
Nikt nie przyznał się do zamachów, ale podejrzenia kierują się ku terrorystycznemu islamskiemu ugrupowaniu Boko Haram, które już wcześniej wykorzystywało dziewczęta do samobójczych zamachów.
REKLAMA
Zamachy dokonywane są kiedy prezydent kraju Muhammad Buhari nasila walkę z gnębiącą Nigerię powszechną korupcją, która znacznie utrudnia walkę z islamistami. Buhari oskarżył doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego poprzedniego szefa państwa o kradzież kilku miliardów dolarów, które miały być przeznaczone na zakup broni dla wojska walczącego z Boko Haram.
Obecnie armia rządowa jest często gorzej uzbrojona i wyposażona niż islamscy ekstremiści z Boko Haram.
pp/PAP
REKLAMA
REKLAMA