Były komendant policji skazany na dożywocie za zabójstwo
Były komendant komisariatu policji ze stołecznej Białołęki Mariusz W. został uznany za winnego zabójstwa biznesmena Dariusza S. Wyrok jest nieprawomocny.
2015-11-27, 11:31
Obecnie 46-letniego Mariusza W. oskarżono o to, że w lutym 2011 roku zastrzelił 52-letniego biznesmena spod Ciechanowa Dariusza S. i podpalił jego zwłoki w celu zatarcia śladów. Według śledczych motywem mogły być kłopoty finansowe W. Policja poinformowała, że mężczyźni znali się i istniały pomiędzy nimi powiązania finansowe.
Proces miał charakter poszlakowy. W jego trakcie były komendant nie przyznał się do zabójstwa. Wyjaśnił, że wraz z żoną wynajmował od S. i jego żony (występowała przed sądem w charakterze oskarżyciela posiłkowego) lokal w Legionowie, w którym znajdował się sklep odzieżowy. - Nie było między nami nieporozumień - wskazał.
Zarzekał się, że nie miał problemów finansowych. Stwierdził, że średnio miesięcznie zarabiał łącznie nie mniej niż 7 tys. zł netto. - Stała się rzecz straszna, zginął człowiek, ale ja z tą sprawą nie miałem i nie mam nic wspólnego. Zawsze stawałem w obronie osób słabszych i zawsze stawałem po stronie dobra. Przez 20 lat pełniłem nienaganną służbę - oświadczył.
Jednocześnie W. potwierdził, że namawiał współpracowników do składania nieprawdziwych zeznań dotyczących m.in. przechowywania broni w policyjnym magazynie.
PAP, kk
REKLAMA