Szczyt UE ws. migracji. Premier Szydło: to trudny problem
Premier Beata Szydło udaje się z pierwszą zagraniczną wizytą. Weźmie udział w niedzielnym szczycie w Brukseli Unia Europejska - Turcja. Spotkanie poświęcone będzie migracji. Przed wylotem szefowa rządu opublikowała na Facebooku nagranie, w którym mówiła o potrzebie nowego planu rozmów w sprawie uchodźców.
2015-11-28, 22:01
Posłuchaj
- To trudny problem - przyznała premier i wskazała, że jej rząd jest krytyczny wobec przyjmowania imigrantów. - Na pewno potrzebna jest nowa agenda, jeżeli chodzi o przyjmowanie imigrantów w Europie - mówi szefowa rządu. - Myślę, że ta refleksja pojawia się u coraz liczniejszych przedstawicieli państw europejskich. Będziemy o
tym rozmawiać. Jesteśmy gotowi do tego, by pomagać humanitarnie, żeby przeznaczyć środki na pomoc, dla tych, którzy tej pomocy humanitarnej potrzebują, ale jesteśmy krytyczni, jeśli chodzi o przyjmowanie imigrantów do Polski - podkreśliła Beata Szydło.
W Brukseli Beata Szydło będzie także rozmawiała z szefami państw Grupy Wyszehradzkiej. Wieczorem po zakończeniu Rady Europejskiej premier leci do Francji gdzie rozpoczyna się międzynarodowa konferencja klimatyczna.
Zapraszam do obejrzenia #podcast o spotkaniach w Brukseli i ParyżuW niedzielę spotkam się z przedstawicielami państw europejskich. Będziemy rozmawiać z Turcją o problemie uchodźców. W poniedziałek w Paryżu odbędzie się szczyt poświęcony sprawom klimatycznym. Zapraszam do obejrzenia #podcast o tych wydarzeniach.
Posted by Beata Szydło on 27 listopada 2015
Konsultacje premier z prezydentem
Polski rząd uważa, że imigrantom należy się pomoc humanitarna, ale Polska nie powinna ich przyjmować. Takie stanowisko poparł prezydencki minister Krzysztof Szczerski, który podkreślił, że "nie można czynić z obowiązku przyjmowania kwot imigrantów jakiegokolwiek warunku polityki wewnętrznej Unii Europejskiej".
REKLAMA
Szczerski, który uczestniczył w sobotę w Europejskim Kongresie w Obronie Chrześcijan w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, pytany był o niedzielny szczyt UE-Turcja. - Dobrze, że polski rząd podjął decyzję o tym, że będzie partycypował w dofinansowaniu obozu dla uchodźców, bo to właśnie jest zadanie, które UE powinna wypełniać, tzn. pomagać ludziom tam, gdzie są najbliżej swoich domów, żeby dać im też nadzieję powrotu do siebie - powiedział minister.
Powiązany Artykuł
Imigranci w Europie - Serwis Specjalny
Zwrócił uwagę, że nastroje w Europie zmieniają się i coraz więcej państw rozumie, że "bez poważnego zastanowienia się nad konsekwencjami dla bezpieczeństwa" polityki imigracyjnej, ta polityka "nie będzie społecznie akceptowalna".
- Nie, że przyjmujemy imigrantów, relokujemy ich po całej Europie i zobaczymy, co z tego wyniknie, tylko chronimy zewnętrzną granicę UE, pomagamy humanitarnie wszędzie tam, gdzie ci uchodźcy realnie przebywają i gdzie mają nadzieję na powrót do domu - powiedział.
- Nie można warunkować polityki europejskiej tym, żeby wszystkie państwa zdecydowały się na przyjmowanie tych uchodźców w sposób automatyczny. To jest błędna droga polityki - mówił Szczerski.
REKLAMA
Przyznał, że prezydent Andrzej Duda rozmawiał w piątek wieczorem z premier Beatą Szydło i szefem MSWiA Mariuszem Błaszczakiem. Podczas tej rozmowy "omówili wspólnie zadania na szczyt Rady Europejskiej".
Zdaniem Szczerskiego, w konkluzjach szczytu powinny być "dobrze zbalansowane" z jednej strony kwestia pomocy humanitarnej dla uchodźców, a z drugiej kwestia bezpieczeństwa.
Współpraca z Turcją
W opinii prezydenckiego ministra po szczycie współdziałanie z Ankarą powinno być "jednak powiązana z ochroną zewnętrznej granicy UE, także z tym, żeby podchodzić bardzo rozsądnie do kwestii relokacji uchodźców".
Wcześniej szef MSZ Witold Waszczykowski deklarował, że rozmowy na szczycie będą dotyczyły m.in. pomocy finansowej dla Turcji. Propozycję Komisja Europejska przedstawiła w połowie listopada. Z unijnego budżetu ma pochodzić pół miliarda euro, resztę mają dołożyć państwa członkowskie - Polska ponad 71 milionów euro.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Bruksela rozwinie przed Ankarą czerwony dywan"
Dodatkowo na szczycie ma paść obietnica zniesienia wiz od przyszłego roku i przyspieszenia negocjacji członkowskich z Unią. Jak poinformował w sobotę kanclerz Austrii Werner Faymann, UE oczekuje, że w zamian Turcja będzie przyjmować odsyłanych z Europy migrantów niekwalifikujących się do azylu oraz że zaangażuje się we wspólną ochronę granic zewnętrznych Unii.
Na tak bogatą ofertę jest zgoda 27 krajów - powiedzieli Polskiemu Radiu unijni urzędnicy. Jedyne zastrzeżenia do otwierania negocjacji członkowskich w kolejnych dziedzinach miał Cypr. Z informacji Polskiego Radia wynika, że ambasador Cypru zarzucił Komisji Europejskiej, która przygotowała propozycje, że bierze pod uwagę wyłącznie interesy Turcji, a powinna troszczyć się o interesy wszystkich unijnych krajów.
Według danych Biura Wysokiego Komisarza NZ ds. Uchodźców (UNHCR), do połowy listopada do Europy przybyło w sumie ponad 858 tys. migrantów. Organizacja spodziewa się, że między listopadem 2015 a lutym 2016 średnio dziennie jedynie z Turcji przybywać będzie 5 tys. osób.
REKLAMA
PAP/IAR/iz
REKLAMA