Szczyt klimatyczny w Paryżu ważny dla świata

Przywódcy 196 krajów świata spotykają się w Paryżu, żeby osiągnąć porozumienie w sprawie redukcji emisji gazów cieplarnianych. O szczycie klimatycznym w stolicy Francji mówili w Debacie Poranka: Katarzyna Guzek z Greenpeace Polska, dr Artur Bartoszewicz, ekonomista Szkoły Głównej Handlowej i Grzegorz Dziemidowicz, dziennikarz i dyplomata.

2015-11-30, 10:39

Szczyt klimatyczny w Paryżu ważny dla świata
Prezydent Francji Francois Hollande i prezydent USA Barack Obama na spotkaniu powitalnym przed rozpoczęciem szczytu klimatycznego w Paryżu/fot.PAP/EPA/GUILLAUME HORCAJUELO / POOL

Posłuchaj

30.11.15 Grzegorz Dziemidowicz: „Największe korzyści COP21 upatrywałbym nie w deklaracjach, lecz w rozsądnych inicjatywach, np. pakcie solarnym (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Jeśli światowe negocjacje zakończą się sukcesem, w Paryżu zostanie zawarte najbardziej ambitne porozumienie klimatyczne. Miałoby ono zacząć obowiązywać po 2020 roku i zastąpić protokół z Kioto.

– Stoimy przed największym wyzwaniem, przed jakim kiedykolwiek stała ludzkość. Jeśli nie podejmiemy ambitnych działań w kierunku redukcji emisji gazów cieplarniach i nie ograniczymy wycinki lasów równikowych, to czeka nas katastrofa. To wydarzenie ogromnej wagi. Chcielibyśmy, żeby to był szczyt, który ocali świat – mówiła w Debacie Poranka Katarzyna Guzek.

Grzegorz Dziemidowicz uznał, że Polska również odgrywa bardzo ważną rolę w globalnej polityce klimatycznej. Najlepszym dla naszego kraju byłoby mówić jednym głosem z Unią Europejską. 

Grzegorz Dziemidowicz, Katarzyna Guzek i dr Artur Bartoszewicz; Foto: PR24/JW n/z od lewej: Grzegorz Dziemidowicz, Katarzyna Guzek i dr Artur Bartoszewicz; Foto: PR24/JW

– Największe korzyści w paryskiej konferencji upatrywałbym nie w deklaracjach, lecz w rozsądnych, wspólnych inicjatywach, np. pakcie solarnym. Polska może jedynie skoordynować swój głos na z UE. Kraje unijne powinny grać unisono – stwierdził gość Debaty Poranka.

Każda gospodarka powinna aktywnie uczestniczyć w procesach redukcji emisji gazów cieplarnianych – postulował dr Artur Bartoszewicz. Dla Polski może się to wiązać z likwidacją kopalń węgla kamiennego i brunatnego.

– Przeciętny Kowalski oczekuje, by polski rząd bronił naszych interesów, jednak polityka musi prowadzić kalkulacje międzynarodowe i ekonomiczne. Samemu nie prowadzi się dzisiaj polityki – powiedział gość Polskiego Radia 24.  

Naukowcy twierdzą, że by zatrzymać najbardziej katastrofalne skutki zmian klimatycznych, należałoby zatrzymać wzrost średniej globalnej temperatury na poziomie maksymalnie 2 st. Celsjusza. Paryska konferencja COP21 potrwa do 11 grudnia.

Audycję prowadził Robert Walenciak.

Polskie Radio 24/dds

Polecane

Wróć do strony głównej