Zaginiona Ewa Tylman nie żyje? Prokuratura nie potwierdza informacji policji

Poszukiwana Ewa Tylman, która zaginęła 23 listopada w Poznaniu, nie żyje - podała w środę wielkopolska policja. Zatrzymany został mężczyzna, który odprowadzał kobietę po imprezie. Prokuratura nie potwierdza na razie informacji o śmierci zaginionej.

2015-12-02, 17:09

Zaginiona Ewa Tylman nie żyje? Prokuratura nie potwierdza informacji policji

Posłuchaj

Prokuratura o sprawie Ewy Tylman (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Ewa Tylman wracała w nocy po imprezie do domu, odprowadzał ją kolega. Po raz ostatni jej sylwetkę zarejestrowały kamery monitoringu około godziny 3.20 w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha. Według policji, mężczyzna miał przyczynić się do śmierci 26-latki. Na razie nie wiadomo, gdzie może znajdować się ciało kobiety, przeszukiwane są nurty Warty.

Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak poinformował w środę, że mężczyzna został zatrzymany po tzw. eksperymencie procesowym, polegającym m.in. na odtworzeniu drogi, jaką pokonała wracająca nocą do domu zaginiona. Według policji, z zebranych dotąd informacji wynika, że Ewa Tylman nie żyje. Andrzej Borowiak powiedział, że do jej śmierci mógł się przyczynić odprowadzający ją nocą po imprezie znajomy.

Prokuratura nie potwierdza obecnie informacji policji o śmierci poszukiwanej kobiety, nie podaje też, jakie zarzuty może usłyszeć zatrzymany mężczyzna.

- Przeprowadzony eksperyment procesowy dał nam dużo nowych informacji. Z uwagi na fakt, że okoliczności te muszą być zweryfikowane, nad czym bardzo intensywnie pracuje policja, treść ustaleń nie może być podana do wiadomości publicznej - powiedziała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus.

REKLAMA

Andrzej Borowiak podał, że w trakcie prowadzonych dotąd działań kilkakrotnie zostały przeszukane tereny nadwarciańskie, policjanci przejrzeli monitoringi i przesłuchali osoby, które widziały kobietę w dniu zaginięcia.

Do poszukiwania kobiety, poza policją, włączyła się straż pożarna. Kobietę szukała także wynajęta przez rodzinę zaginionej prywatna agencja detektywistyczna. Do poszukiwań użyte były łodzie, sonary, drony, śmigłowiec z kamerą termowizyjną, patrole konne, a także robot do przeszukiwania studzienek kanalizacyjnych.

Źródło: TVN24/x-news

mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej