Liga Europy: Lech Poznań nie sprawił sensacji. "Kolejorz" podzielił los Legii i pożegnał się z Europą

Posłuchaj

W drugiej połowie dogodną sytuację zmarnował Dawid Kownacki. "Takie okazje trzeba wykorzystywać" - mówi napastnik Lecha (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Tuż po pierwszym gwizdku sędziego FC Basel miało pierwszą okazję do zdobycia bramki, ale 18-letni Albian Ajeti nieczysto trafił w piłkę i ta poleciała wysoko nad poprzeczką. To była najlepsza sytuacja strzelecka Szwajcarów w pierwszej połowie. Później na strzał z dystansu zdecydował się pomocnik Luca Zuffi, ale jego próba nie sprawiła golkiperowi Lecha żadnych problemów.

Swoje sytuacje mieli też mistrzowie Polski. Kilka minut przed końcem pierwszej części spotkania Łukasz Trałka uderzał głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, ale piłka minęła poprzeczkę. Po kilkunastu sekundach Kolejorz przeprowadził kolejną ładną akcję. Maciej Gajos zagrał do Szymona Pawłowskiego, który natychmiast oddał piłkę Dawidowi Kownackiemu. Napastnik Lecha minął jednego rywala, ale jego strzał na bramkę został zablokowany.

Już w doliczonym czasie gry o zmianę poprosił bramkarza FC Basel 35-letni Germano Vailati. Na boisku musiał pojawić się trzeci golkiper FC Basel, dla którego mecz z Lechem był debiutem nie tylko w pucharach, ale w pierwszej drużynie Szwajcarów. Dwa tygodnie wcześniej kontuzjowany został Tomas Vaclik, który bronił w trzech poprzednich rywalizacjach z Lechem.

Po przerwie Lech znalazł się w trudnej sytuacji. Goście ponownie zaatakowali, ale tym razem zrobili to jednak skutecznie. Taulant Xhaka minął dwóch lechitów i zagrał piłkę na pierwszy słupek, gdzie na piłkę czekał już Jean-Paul Boethius, który wyprowadził gości na prowadzenie. Chwilę później dobrą sytuację do podwyższenia wyniku miał Mohamed Elneny, ale świetnie zachował się Jasmin Burić, który wybił piłkę na rzut rożny.

Kolejorz nie rezygnował z walki o zwycięstwo. Z rzutu wolnego w poprzeczkę trafił Darko Jevtić, który od początku spotkania był aktywny i chciał pokazać się z dobrej strony w rywalizacji ze swoim byłym klubem. Później na strzał zdecydował się jeszcze Szymon Pawłowski, ale piłka minęła słupek bramki 21-letniego Mirko Salviego.

Lech miał kolejne sytuacje do wyrównania. Na kwadrans przed końcem spotkania Szymon Pawłowski zagrał w uliczkę do Kaspera Hämäläinena, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku. Fin znalazł się w sytuacji sam na sam, ale jego strzał wybronił golkiper gości. W 83. minucie Szwajcarzy mogli podwyższyć prowadzenie, ale Albian Ajeti w sytuacji sam na sam z Jasminem Buriciem uderzył nad poprzeczką.

Kilka groźnych sytuacji to było jednak za mało, aby w tym spotkaniu chociaż zremisować. Nawet zwycięstwo jednak nie dałoby podopiecznym Jana Urbana awansu, bo w drugim spotkaniu tej grupy Fiorentina wygrała 1:0 z Belenenses i to ona dołączyła do FC Basel i zagra na wiosnę w pucharach.

Po meczu Lech Poznań - FC Basel (0:1) powiedzieli:

Jan Urban (trener Lecha Poznań): Wydaje mi się, że zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy, by osiągnąć dobry wynik. Zabrakło trochę szczęścia i może jakości. W rozgrywkach Ligi Europejskiej trzeba takie okazje wykorzystywać. W pierwszych 30 minutach rywale nas zdominowali dość mocno, mieliśmy kłopot z odzyskaniem piłki i skonstruowaniem dobrej akcji. FC Basel też jednak nie stworzył groźnych sytuacji. Wydaje mi się, że sędzia mógł podyktować dla nas rzut karny po faulu na Darko Jevticiu.

W drugiej połowie gra była bardziej wyrównana. Kownacki nie strzelił praktycznie do pustej bramki, a potem straciliśmy bramkę. Mieliśmy szanse na wyrównanie – Jevtic trafił w poprzeczkę, Hamalainen też miał świetną sytuację. Trzeba przyznać, że FC Basel to znakomita drużyna, która świetnie operowała piłką, na dużym spokoju.

Przegraiśmy ze Szwajcarmi po raz czwarty. Można by powiedzieć, że to dla nas wciąż za wysokie progi, ale moim zdaniem dzisiaj nie zasłużyliśmy na porażkę.

Urs Fischer (trener FC Basel): Już wczoraj mówiłem, że gra Lecha nie zmieniła się zbyt znacząco. Mnie natomiast bardziej interesowała od Lecha moja drużyna. I jestem w pełni zadowolony z tego, w jaki sposób sobie dzisiaj radziła na boisku. Cieszy mnie zwycięstwo, ale martwią kontuzje, których doznali moi zawodnicy. Urazy Michaela Langa i Birkira Bjarnasona nie wydają się być jednak poważne.

Lech Poznań - FC Basel - 0:1 (0:0)

Bramka: Jean-Paul Boetius (50).

Sędzia: Bobby Maden (Szkocja). Widzów: 10 457.

Składy:

Lech Poznań: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri, Tamas Kadar - Łukasz Trałka (k), Karol Linetty - Darko Jevtić, Maciej Gajos, Szymon Pawłowski - Dawid Kownacki

FC Basel: Germano Vailati - Taulant Xhaka, Michael Lang, Walter Samuel, Adama Traore - Davide Calla (k), Mohamed Elneny, Luca Zuffi, Jean-Paul Boetius - Birkir Bjarnason - Albian Ajeti

RELACJA NA ŻYWO:

90 +3 min - KONIEC! Lech zakończył udział w Lidze Europy.

90 +3 - Pawlowski jeszcze ma nadzieję na zmianę wyniku, uderza z dystansu, ale piłka ponownie mija bramkę

86 min - Pawłowski próbuje zaskoczyć Salviego, ale piłka mija prawy słupek

84 min - Zuffi z rzutu wolnego trafia w mur. Po chwili piłka dotarła do Albian Ajetiego. Ten jednak posłał ją nad poprzeczką

75 min - Pawłowski doskonale podaje do Hamalainena. Ten uderzył na bramkę, ale Salvi wybił piłkę na rzut rożny

74 min - Schodzi Jevtić, zastępuje go Hamalainen

72 min - Techniczne uderzenie Pawłowskiego, ale piłka przeleciała obok bramki 

70 min - Kolejna kontuzja w szeregach FC Basel? tym razem poślizgnął się Birkir Bjarnason, wyglądało groźnie, ale Islandczyk pozostał na boisku

62 min - Rzut wolny dla Lecha, niestety Jevtić trafił, ale w poprzeczkę

61 min - Piłkarze FC Basel prawie wyręczyli Lecha, bo piłka pawie wpadła do bramki Salviego

56 min - Mohamed Elneny próbował zaskoczyć Buricia mocnym uderzeniem sprzed pola karnego, ale Bośniak pewnie złapał piłkę

50 min- Odpowiedź FC Basel była szybka. Lech traci gola. Jean-Paul Boetius znalazł miejsce w polu karnym, by odebrać podanie, którego autorem był Taulant Xhaka i posłał piłkę do prawego słupka 0:1.

48 min - Kędziora zdecydował się na strzał z odległości, ale piłka odbiła się od rąk bramkarza FC Basel, dopadł do niej Kownacki, ale uderzył z dużego palca, bo piłka poszybowała wysoko w trybuny

45 +2 - dwie minuty doliczone przez szkockiego arbitra nie zmieniły wyniku na tablicy w Poznaniu

44 min - zmiana w bramce FC Basel Mirko Salvi zastępuje Germano Vailatiego, który wybijać piłkę poślizgnął się i doznał kontuzji

41 min - Kolejna akcja rozpoczęta przez Pawłowskiego, który podał do Kownackiego, ten zdecydował się na strzał i to nie była najlepsza decyzja, bo Jevtić był lepiej ustawiony

36 min - Ładna akcja Lecha, Arajuuri zdołał wyprzedzić rywala, ale piłka po jego uderzeniu wypadła daaaleko poza boisko 

34 min - dopiero w powtórkach było widać, że sędzia spotkania popełnił błąd i nie podyktował rzutu karnego dla Lecha, w polu karnym przez Traore faulowany był Jevtić

29 min - kolejna odważna akcja Pawłowskiego, który podał do Kownackiego, ale ten nie miał szans dojść do futbolówki

23 min - Luca Zuffi zdecydował się na strzał z dużej odległości, ale Burić był we właściwym miejscu i nie dał się zaskoczyć

18 min - Rzut rożny dla FC Basel, zamieszanie pod bramką Buricia wyjaśnił Łukasz Trałka wybijając daleko piłkę

15 min - Udany rajd Pawłowskiego, który podał do Darko Jevticia, ale ten oddał strzał zamiast podzielić się piłką z Kędziorą, który był na dogodniejszej pozycji

10 min - Rzut rożny dla FC Basel, ale Lech skutecznie przeszkodził Szwajcarom i Ci nie oddali strzału na bramkę

7 min - Adama Traore na prawą stronę, ale Lechici bronią się

5 min - Lechowi ciężko wydostać się z własnej połowy

21.05 - Zaczynamy! Tymczasem Legia Warszawa pożegnała się z Ligą Europy przegrywając w ostatnim meczu z Napoli 2:5.

20.00 - W takim składzie Lech Poznań rozpocznie mecz z FC Basel

19.55 - Witamy i zapraszamy na relację z meczu Lech Poznań - FC Basel.

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl, LechPoznan.pl