Sejm przyjął projekt nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym
TK co do zasady będzie orzekał w pełnym składzie, czyli co najmniej 13 sędziów. Orzeczenia w tym składzie będą zapadać większością 2/3 głosów. W środę projektem zajmie się Senat.
2015-12-23, 00:09
Posłuchaj
Politolog Krzysztof Mrozek: poziom złości w życiu publicznym niestety się utrzyma na wiele lat (IAR)
Dodaj do playlisty
Za przyjęciem nowelizacji, wraz z poprawkami PiS, było 235 posłów (PiS, dwóch posłów z Kukiz'15 - Kornel Morawiecki i Ireneusz Zyska, jeden poseł niezrz. Janusz Sanocki), 181 było przeciw (PO, Kukiz'15, Nowoczesna, PSL, jeden poseł niezrz.), a 4 (dwóch z Kukiz'15, jeden z Nowoczesnej, jeden poseł niezrz.) wstrzymało się od głosu.
Decyzję Sejmu poprzedziła burzliwa dyskusja, towarzysząca głosowaniu nad poprawkami. Te zgłoszone przez opozycję - PO, PSL i Nowoczesną - zostały odrzucone glosami przez Prawa i Sprawiedliwości. PO zapowiedziało zaskarżenie noweli do TK.
Nie przyjęto między innymi poprawek pozwalających na możliwość złożenia pisemnego ślubowania przez sędziego Trybunału, na zmniejszenie wymaganej liczby głosów potrzebnej do wydania wyroku, a także wyboru prezesa tego organu oraz poprawkę, która wydłużyłaby vacatio legis nowelizacji do 3 miesięcy.
Wczoraj Komisja Ustawodawcza wprowadziła do pierwotnej propozycji szereg poprawek, między innymi, że nowe przepisy wejdą w życie z dniem ogłoszenia ustawy w "Dzienniku Ustaw". Inna przyjęta poprawka zakłada, że Trybunał Konstytucyjny będzie rozpatrywał skargi zgodnie z kolejnością ich wpłynięcia. Wyroki mają zapadać większością 2/3 głosów sędziów, w wielu sprawach w pełnym - 13-osobowym składzie. Zmniejszony, 7-osobowy skład będzie rozpatrywał sprawy skarg konstytucyjnych i pytań prawnych.
REKLAMA
Zaakceptowano również zmianę przewidującą, że - poza kilkoma wyjątkami - rozprawa nie może odbyć się wcześniej niż po upływie 3 miesięcy od dnia doręczenia uczestnikom postępowania zawiadomienia o jej terminie. W przypadku spraw orzekanych w pełnym składzie termin ten wynosi 6 miesięcy.
Sejm/x-news
Zaakceptowano również autopoprawkę PiS, która przywraca zapisany w ustawie o Trybunale przepis dotyczący tego, że wybrany przez Sejm sędzia składa ślubowanie przed prezydentem. W nowelizacji ustawy PiS zapisano, że ślubowanie jest składane przed marszałkiem Sejmu.
Posłowie przyjęli również autopoprawkę PiS, która przywraca zapis, że siedzibą Trybunału jest Warszawa.
REKLAMA
Najważniejsze zmiany w ustawie o TK:
- TK co do zasady będzie orzekać w pełnym składzie, liczącym co najmniej 13 na 15 sędziów (dziś jest to co najmniej 9). W składzie 7 sędziów będą zaś badane skargi konstytucyjne, pytania prawne sądów oraz sprawy zgodności ustaw z umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała zgody ustawy.
- Orzeczenia pełnego składu mają zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak dziś - zwykłą.
- Zgromadzenie Ogólne TK nie będzie już stwierdzać wygaśnięcia mandatu sędziego, lecz przygotowywać dla Sejmu wniosek o jego złożenie "w szczególnie rażących przypadkach"
- Postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego TK można będzie wszczynać także na wniosek prezydenta lub ministra sprawiedliwości (dziś nie mają takiego prawa).
- Terminy rozpatrywania wniosków wyznaczane będą w TK według kolejności wpływania
REKLAMA
- W postępowaniu wszczętym, a niezakończonym przed wejściem w życie noweli, rozprawa nie może odbyć się wcześniej niż po 45 dniach od doręczenia uczestnikom zawiadomienia o jej terminie, a w sprawie, w której orzeka pełny skład - po 3 miesiącach.
- Co do zasady rozprawa w TK nie mogłaby się odbyć wcześniej niż po 3 miesiącach od doręczenia uczestnikom postępowania zawiadomienia o jej terminie, a w pełnym składzie - po 6 miesiącach. Prezes TK mógłby skrócić te terminy o połowę m.in. w przypadku skargi czy pytania prawnego odnoszących się do bezpośredniego naruszenia wolności, praw i obowiązków człowieka i obywatela.
- W ustawie pozostawiono zapis, że siedzibą TK jest Warszawa.
Ostra wymiana zdań
Do ostrej wymiany zdań doszło podczas głosowań. - Posłowie pytają rząd i ja mam prośbę, żebyśmy w tej chwili ogłosili przerwę i na Konwencie Seniorów spróbowali zachęcić może panią premier, która nie chce odpowiadać - powiedział Jakub Rutnicki z PO.
Sejm/x-news
Jak mówił, Polacy patrzą w tej chwili, czekają na odpowiedzi. - Państwo łamiecie konstytucję, a nikt z rządu albo posłów PiS nie ma odwagi wyjść na mównicę i odpowiedzieć na pytania - powiedział.
REKLAMA
Replikował poseł PiS Joachim Brudziński. - Tak, rzeczywiście, jest w polskiej tradycji, że odpowiada się na pytania. Ale nie ma w polskiej tradycji i nie ma zgody na to, żeby obrażać kobiety. Każde państwa pytanie, czy to posła Rutnickiego, czy pana posła Budki - rzekomo pytanie - skierowane pod adresem pani premier jest tak naprawdę obrazą kobiety - mówił.
- Ja wiem, że damskich bokserów w Platformie Obywatelskiej niestety nie brakuje - dodał.
Powiązany Artykuł

Spór o Trybunał Konstytucyjny
- Ale szanowni państwo, mój głos sprzeciwu jest następujący: nie będzie zgody w tej izbie na to, aby pan poseł Rutnicki, pan poseł Budka, dał wam przykład w poprzedniej kadencji pan poseł Niesiołowski, jak traktowaliście panie, kobiety w tej izbie. Dlatego zgłaszam wniosek formalny, żebyśmy przeszli niezwłocznie do dalszego porządku obrad, a nie dawali możliwości do urządzania cyrku tego typu postawom, jak reprezentuje pan poseł Rutnicki - mówił Brudziński.
Po tej wymianie zdań marszałek Marek Kuchciński zarządził krótką przerwę, po której Brudziński przeprosił Budkę. - Panie pośle, bardzo serdecznie przepraszam, natomiast nie wycofuję się z tych słów, które wyraziłem pod adresem tych, którzy pod płaszczykiem pytania obrażają premier czy inne panie posłanki na sali sejmowej - dodał poseł PiS.
- Panie pośle Brudziński - odparł Budka. - Jest tak, że pewne słowa nie pozostają bez echa.
REKLAMA
Posłowie opozycji do każdej z poprawek do projektu nowelizacji kierowali pytania.
IAR, bk
REKLAMA