Wiceminister kultury: trudno sobie wyobrazić, by sprawozdanie KRRiT zostało przyjęte
Zdaniem Krzysztofa Czabańskiego, nieprzyjęcie w kwietniu sprawozdania KRRiT oznaczałoby konieczność wyboru jej nowego składu i pozwoliłoby na harmonijne dokończenie reformy mediów publicznych.
2016-01-15, 10:59
- Nie chcę przesądzać, bo decyzję w sprawie tego sprawozdania będą podejmować autonomicznie parlament i pan prezydent, ale sądząc z ocen pana prezydenta oraz większości parlamentarnej i działania mediów publicznych w ostatnim roku, trudno mi sobie wyobrazić, żeby to sprawozdanie zostało zaakceptowane - powiedział w wywiadzie dla PAP wiceminister kultury odpowiedzialny za reformę mediów publicznych.
Nieprzyjęcie sprawozdania KRRiT z jej działalności w 2015 r., oznaczałoby automatyczne wygaśnięcie kadencji całego jej składu, a przed Sejmem, Senatem i prezydentem postawiłoby zadanie wyboru nowej Rady.
"Dobry czas na ustawę medialną"
Zdaniem Czabańskiego to idealny moment na dokończenie przygotowywanej m.in. przez niego reformy mediów publicznych, która przekształci je ze spółek prawa handlowego w kierowane jednoosobowo państwowe osoby prawne.
- Wówczas cała operacja przekształcenia i odseparowania mediów, do tej pory publicznych, od KRRiT, będzie biegła we współpracy i harmonii z samą Krajową Radą, wszystkimi ciałami przedstawicielskimi oraz tymi, które utworzą Radę Mediów Narodowych. Myślę, że to byłby dobry moment, żeby procedować i uchwalić tzw. dużą ustawę medialną - dodał Czabański.
REKLAMA
Co zmieni ustawa medialna?
Według deklaracji posłów PiS, projekt ustawy o mediach narodowych zakłada, że Telewizja Polska, Polskie Radio i Polska Agencja Prasowa staną się mediami narodowymi, zostaną przekształcone w „państwowe osoby prawne” zarządzane przez dyrektorów. Nadzór nad nimi będzie należał do Rady Mediów Narodowych.
PAP, bk
REKLAMA