Szef niemieckiej dyplomacji z wizytą w Warszawie

Posłuchaj

Rozmowy polsko-niemieckie. Relacja Przemysława Pawełka (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Frank-Walter Steinmeier spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim. Politycy rozmawiali w Pałacu na Wodzie w Łazienkach Królewskich. Podczas wspólnej konferencji prasowej obaj podkreślali, że Polskę i Niemcy łączą dobre stosunki.

Niemiecki minister rozmawiał także z premier Beatą Szydło oraz szefem sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorzem Schetyną.

(Wideo: TVN24/x-news)

Frank-Walter Steinmeier nawiązał do trudnej historii obu narodów, między innymi do niemieckiej okupacji w czasie II wojny światowej. Jak podkreślił, to ważny element trudnych stosunków z Polską, a Niemcy ponoszą za to "wyraźną odpowiedzialność". Podkreślił, że przyjaźń między Warszawą i Berlinem trwa nawet wtedy, gdy obie stolice mają różne stanowiska. - Moje wieloletnie doświadczenie z zajmowania się polityką zagraniczną jest takie, że lepiej rozmawiać ze sobą, niż o sobie. Stąd nasze częste spotkania - zaznaczył.

Minister Steinmeier poinformował, że rozmawiano też o kryzysie migracyjnym, z jakim boryka się teraz Europa. Jak mówił, problem migracji należy rozwiązać w duchu solidarności. Dodał, że podejmowane przez poszczególne kraje Unii Europejskiej działania, by powstrzymać falę migracji nie wystarczą. Stąd - mówił - konieczność zaangażowania wspólnoty. Niemiecki minister zapowiedział też, rząd federalny zrobi wszystko, by w tym roku zredukować napływ uchodżców.

Traktat o przyjaźni

Szef MSZ zapowiedział "podsumowanie i uzupełnienie" traktatu o przyjaźni z Niemcami. W tym roku obchodzimy 25-lecie jego przyjęcia. Witold Waszczykowski, przyjmując w Warszawie szefa niemieckiej dyplomacji Franka-Waltera Steinmeiera, zapowiedział podsumowanie i uzupełnienie dokumentu o elementy, które można poprawić. Obecne stosunki z Niemcami minister Waszczykowski uznał za dobre i oparte na solidnych fundamentach, oraz szczere. Przypomniał, że przyjazd ministra Steinmeiera to rewizyta - w listopadzie minister Waszczykowski był z wizytą w Berlinie. Dodał, że minister Steinmeier to "dobry przyjaciel Polski".

Kryzys migracyjny

Witold Waszczykowski odniósł się też do kwestii imigrantów. Podkreślił, że są dwa rodzaje imigrantów - ekonomiczni oraz ci, którzy uciekają przed wojną. "Jeśli chodzi o uchodźców wojennych to będziemy respektować prawa międzynarodowe i zobowiązania podjęte przez poprzedni rząd" - powiedział. Przypomniał jednocześnie, że Polska przyjęła ostatnio olbrzymią grupę imigrantów ze Wschodu. "W Polsce przebywa milion Ukraińców, jeśli rozmawiamy o solidarności to fakt, że Polska ich przyjęła powinien być uwzględniony w dyskusji międzynarodowej" - powiedział minister Waszczykowski.

Spotkanie z liderem opozycji

Pozycja Polski jest dla nas ważna, a nie błędy rządu PiS - tak po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem mówił przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna z PO. Dziennikarzom powiedział, że z szefem niemieckiej dyplomacji rozmawiał o relacjach polsko-niemieckich, o tym co się dzieje w Europie i jak oceniane są decyzje polskiego rządu i parlamentu. Schetyna relacjonował, że nie była to łatwa rozmowa ze względu na to, że na wiele pytań trudno było znaleźć odpowiedź. Z całą mocą podkreślił jednak, że relacje polsko-niemieckie, polsko-niemiecko-francuskie i Trójkąt Weimarski są podstawą pozycji Polski w Europie i warto robić wszystko, aby ją wzmacniać na każdym szczeblu. Dodał, że zawsze był zaangażowany w budowanie dobrych wartości w relacjach polsko-niemieckich i będzie to także robił jako szef komisji spraw zagranicznych. Grzegorz Schetyna podkreślał, że zawsze wizyta ministra spraw zagranicznych Niemiec jest ważna dla polskiej polityki i dobrze, że doszło do spotkania z premier Beatą Szydło i szefem polskiej dyplomacji Witoldem Waszczykowskim.

Po rozmowach premier Beaty Szydło z Frankiem-Walterem Steinmeierem nie było spotkania z dziennikarzami.

Cele niemieckiej dyplomacji

Wcześniej przed spotkaniem minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier mówił niedawno, że zależy mu na utrzymaniu dobrych relacji między obu krajami.

Pytany 19 stycznia na konferencji prasowej w Berlinie o cele wizyty w Warszawie, odpowiadał, że jedzie do Polski z oczekiwaniem, iż nikt nie chce stawiać pod znakiem zapytania postępu jaki dokonał się we wzajemnych relacjach w ciągu ostatnich 25 lat.

Steinmeier podkreślał, że chciałby uniknąć powrotu do czasów, w których historia polsko-niemiecka była wykorzystywana do prowadzenia bieżącej polityki. Wzywał też do tego, aby nie roztrząsać publicznie dwustronnych sporów. Jak mówił, relacje między Polską a Niemcami są tak cenne, że trzeba starać się o wyjaśnianie i omówienie takich spraw bilateralnie.

Przed wyjazdem do Warszawy Frank-Walter Steinmeier wyraził też nadzieję, że zbliżającym się obchodom 25. rocznicy podpisania polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie zostania nadana odpowiednia ranga.

Szef polskiego MSZ chce rozmawiać o pozycji Polski w UE

Minister Witold Waszczykowski wcześniej zapowiadał, iż liczy na to, że wizyta szefa niemieckiej dyplomacji odbędzie się w dobrej atmosferze, ponieważ - w jego opinii - wtorkowa debata w Parlamencie Europejskim pokazała, że zarzuty wobec Polski były bezpodstawne. Minister Waszczykowski wczoraj w Jedynce informował, że będzie rozmawiał z Frankiem-Walterem Steinmeierem między innymi o tym, jak niemiecka dyplomacja może wpłynąć na uspokojenie kampanii przeciwko Polsce.

Wkrótce spotkanie polskiej premier z kanclerz Niemiec

Do wizyty odniosła się wieczorem w wywiadzie dla telewizji TVP Info i Polsat News premier Beata Szydło. - W tej chwili dla nas budowanie takiego poczucia stabilności w regionie, ale również poczucia stabilności tutaj z naszymi sąsiadami, również z Niemcami jest niezwykle istotne. Mam nadzieję, że to będą dobre rozmowy i przy tym wspólnym zrozumieniu, te główne problemy będziemy rozwiązywać - podkreśliła.

Na początku lutego szefowa polskiego rządu leci do Berlina na spotkanie z kanclerz Angelą Merkel.

IAR/PAP/agkm