Chińczycy zadziwili piłkarski świat. Jackson Martinez w Evergrande Kanton

- Kupno Martineza jest nie tylko zgodne z naszym założeniami pozyskiwania graczy z najlepszej "20" świata, ale to także kolejny krok w naszym pięcioletnim planie" - napisano w oświadczeniu klubu.

Kolumbijczyk, który podpisał czteroletni kontrakt, przeszedł już badania i 9 lutego ma dołączyć do zespołu w Dubaju, gdzie ten przygotowywać się będzie do nowego sezonu. 29-letni piłkarz został pozyskany przez Atletico z FC Porto latem ubiegłego roku za 35 mln euro.

W tym czasie wystąpił w 15 meczach i strzelił tylko dwie bramki. Trenerem Evergrande jest Brazylijczyk Luiz Felipe Scolari, a w składzie drużyny jest m.in. Brazylijczyk Paulinho.

REKLAMA

Tydzień wcześniej inny chiński klub - Jiangsu Suning - pozyskał Brazylijczyka Ramiresa z Chelsea Londyn za 33 mln euro. To jednak nie koniec egzotycznych transferów.

Chińskie kluby może nie zdominowały transferowego okienka, ale dysponują niesamowitymi pieniędzmi, które kuszą graczy wciąż jeszcze mających przed sobą kilka sezonów gry na wysokim poziomie. Kierunki w rodzaju USA, Kataru, Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy krajów azjatyckich uznawane były jako chęć podpisania ostatniego, bardzo okazałego kontraktu w karierze dla zawodników zmierzających do końca swojej gry.

Wśród 11 najwyższych transferów tego okienka, autorami aż 5 były chińskie kluby. 

REKLAMA

Transfery w rodzaju Martineza, Ramiresa czy Gervingo, którego zarobki zostały potrojone względem tego, na co mógł liczyć w Romie, to pewnego rodzaju nowość. Oczywiście nie można porównywać poziomu piłkarskiego, który w Europie jest znacznie wyższy, jednak Chiny stawiają na piłkę nożną.

Czy oglądamy narodziny nowej potęgi? Z takimi opiniami trzeba będzie jeszcze długo poczekać, jednak manifestacja finansowej siły robi w tym momencie spore wrażenie. 

Źródło: Press Focus/x-news

ps

REKLAMA