Kazachstan potrzebuje polskich przedsiębiorców

Rząd Kazachstanu podjął decyzję o prywatyzowaniu swojego przemysłu. Chodzi głównie o takie branże jak telekomunikacja, rolnictwo czy przemysł farmaceutyczny.

2016-02-11, 21:22

Kazachstan potrzebuje polskich przedsiębiorców
Wiceprezes Izby Euroazjatyckiej Kazachstan Europa Polska, Tomasz Makowski.Foto: Polskie Radio

Posłuchaj

Dlaczego Kazachstan może być dla polskich przedsiębiorców doskonała furtką na Wschód i okazją do robienia interesów, mówi wiceprezes Izby Euroazjatyckiej Kazachstan Europa Polska, Tomasz Makowski./Arkadiusz Ekiert, Polskie Radio/.
+
Dodaj do playlisty

Izba Euroazjatycka Kazachstan Europa Polska deklaruje wszelką możliwą pomoc skierowaną do polskich przedsiębiorców, chcących zainwestować swój kapitał w Kazachstanie.

̶ Będziemy promować naszych polskich przedsiębiorców w ministerstwie infrastruktury i ministerstwie finansów Kazachstanu. Chcemy by nasi przedsiębiorcy mogli uczestniczyć w procesie prywatyzacji kazachskiego przemysłu. My, jako Izba, już aktywnie uczestniczymy na rynku kazachskim. Organizujemy gospodarcze wyjazdy i już kilku naszych polskich partnerów zainwestowało tam swoje pieniądze. Kazachstan zaczyna być coraz bardziej interesującym krajem dla polskich inwestorów – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl wiceprezes Izby Euroazjatyckiej Kazachstan Europa Polska, Tomasz Makowski.

Dlaczego warto zainteresować się Kazachstanem?

̶ Europa powinna się przesunąć w kierunku Wschodu. Kazachstan jest bardzo potężnym i bogatym krajem. Posiada bardzo bogate złoża naturalne, które my możemy wykorzystać. Polacy mogą być bardzo przydatni, jako dostarczyciele wysokich innowacyjnych technologii. Możemy je tam w Kazachstanie wdrażać i stać się jednym z pierwszych gospodarczych partnerów z Europy Zachodniej w Euroazji – dodaje Tomasz Makowski.

REKLAMA

Firmy, które zainwestują w Kazachstanie ponad 20 mln dolarów, mogą liczyć na zwrot do 30 proc. poniesionych kosztów. Przez 10 lat będą też zwolnione z płacenia podatków. Jak przyznaje wiceprezes Izby, są pewne ograniczenia, ale o wszystkim można podyskutować i wypracować optymalne biznesowe rozwiązania.

̶ Są ograniczenia, ale zależy jak na to popatrzeć. Zainwestowanie 50 milionów euro w Kazachstanie w proces prywatyzacji to może być duża kwota, ale już nie dla korporacji. Możemy też mówić o sektorowości, klastrze i kilku firmach, które mogą zebrać te 50 milionów dolarów. Wtedy to nie jest już spory problem biorąc też pod uwagę, że taka inwestycja zwolniona jest w Kazachstanie z podatku. To jest gra warta świeczki – mówi wiceprezes Makowski.

Zdaniem Tomasza Makowskiego, Kazachstan nas potrzebuje i kusi stabilnością polityczną i gospodarczą. Mamy z tym krajem bardzo dobre stosunki.

- Działam na tamtym rynku już od 3 lat. Tak stabilnej gospodarki i polityki naprawdę nie widziałem. Proces, którego podjął się prezydent Nursułtan Nazarbajew otwiera Kazachstan na Europę i cały świat. Gospodarka Kazachstanu może być doskonałą trampoliną dla polskich przedsiębiorców i pasem transmisyjnym dla Kazachstanu na Europę Zachodnią – dodaje wiceprezes Makowski.

REKLAMA

Arkadiusz Ekiert

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej