Żywność i technologie górnicze: tym podbijemy Indie? Będą kolejne misje gospodarcze
Indie są zainteresowane polskimi technologiami górniczymi, np. czystego węgla, gazyfikacji tego surowca oraz technologiami przetwórstwa żywności - mówi ambasador Indii w Polsce Ajay Bisaria. W najbliższym czasie do tego kraju jadą kolejne polskie misje gospodarcze.
2016-02-16, 09:30
Posłuchaj
Wiceminister rozwoju Radosław Domagalski zaznaczył, że za kilka dni do Kalkuty na targi górnicze wybiera się silna grupa przedstawicieli naszej branży energetycznej (IAR)
Dodaj do playlisty
- Węgiel jest tradycyjnym obszarem współpracy pomiędzy indyjskim i polskim sektorem wydobywczym.(...) Założyliśmy specjalną grupę współpracy ds. węgla i wydobycia. Delegacja indyjska odwiedziła Katowice, które są sercem górnictwa w Polsce. Towarzyszyły jej indyjskie firmy, które zapoznały się z technologiami wydobycia - podkreśla ambasador.
- Mamy wiele podobieństw w tym obszarze - obfite zasoby węgla, przeszliśmy przez duże przeobrażenia w sektorze i obecnie mamy nadwyżkę produkcyjną. To, na co mamy nadzieję, jeśli chodzi o Polskę, to technologie np. czystego węgla, gazyfikacji tego surowca. To są unikalne technologie dostępne w Polsce i mamy nadzieję wykorzystywać je w Indiach - powiedział Bisaria.
"Polska żywność jest w Indiach mile widziana"
- Indie to duży kraj i mamy duży apetyt. (...) Polska ma produkty bardzo dobrej jakości i polska żywność jest w Indiach mile widziana. Jednak bardziej niż samą żywnością jesteśmy zainteresowani jej przetwórstwem. Polska, jak odkryliśmy, przetwarza znaczną część produkowanej żywność. W Indiach przetwarzamy niewielką ilość produktów spożywczych, duże ilości są marnowane - mówi dyplomata.
"Indie potrzebują technologii przetwórstwa żywności"
Dlatego, jak zaznacza, Indie potrzebują technologii przetwórstwa żywności. - W ubiegłym roku Polskę odwiedziła delegacja z Pendżabu, która była w Lublinie, by zobaczyć te technologie. Byliśmy pod wielkim wrażeniem. Założyliśmy specjalną wspólną komisję ds. przetwórstwa żywności i produktów rolniczych. Mamy nadzieje na rozwijanie tej współpracy - dodał.
Od soboty w Indiach - w ramach polskiej misji gospodarczej - przebywała delegacja, której przewodniczy wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński. W jej składzie znajdują się również: wiceminister rozwoju Radosław Domagalski, przedstawiciele administracji rządowej, instytucji otoczenia biznesu oraz przedsiębiorstw. Organizatorami misji gospodarczej są: Krajowa Izba Gospodarcza, Indyjsko-Polska Izba Gospodarczo-Handlowa we współpracy z Ministerstwem Rozwoju, Ambasadą RP w New Delhi oraz Ambasadą Indii w Polsce.
Głównym celem wizyty był udział w międzynarodowym forum i targach "Make in India". Kolejny cel to spotkania z najważniejszymi indyjskimi politykami i przedstawicielami biznesu. W sobotę wicepremier Gliński rozmawiał między innym z premierem Narendrą Modim. W kolejnych dniach spotkał się z ministrami finansów, informacji i mediów, handlu i przemysłu, energetyki oraz węgla i stali.
Kolejne szanse na nawiązanie współpracy
Wiceminister rozwoju Radosław Domagalski zaznaczył, że za kilka dni do Kalkuty na targi górnicze wybiera się silna grupa przedstawicieli naszej branży energetycznej.
REKLAMA
- Jest naprawdę poważna szansa, że jeszcze w tym miesiącu nastąpi jakiś przełom - dodał wiceminister.
Z kolei w marcu w Indiach odbędą się duże targi spożywcze. Radosław Domagalski spodziewa się, że tam również przyjedzie duża delegacja polskiego biznesu. Strona indyjska rozpoczyna tworzenie stref, które będą zajmowały się przetwórstwem spożywczym.
- To jest wielka szansa dla polskich firm, które mają technologie, wiedzę, i możliwości do tego, by zainwestować - podkreślił wiceminister rozwoju.
Program ten będzie działał na zasadach podobnych do tych, na jakich funkcjonują nasze strefy ekonomiczne, a więc z pakietem zachęt dla potencjalnych inwestorów.
Polsko-indyjska wymiana handlowa w 2014 r. osiągnęła wartość prawie 2,3 mld dolarów, a za pierwszych jedenaście miesięcy 2015 r. - nieco ponad 2 mld dolarów (w tym polski import to ok. 1,6 mld dolarów, a eksport - ok. 400 mln dolarów).
REKLAMA
IAR/PAP, awi
REKLAMA