Ekstraklasa: Chińczycy skuszą Nemanję Nikolicia? Wielkie pieniądze w grze o snajpera

Jeden z chińskich klubów jest mocno zainteresowany sprowadzeniem Nemanji Nikolicia - donosi "Przegląd Sportowy". Oferta za najlepszego strzelca Ekstraklasy ma wynosić nawet 7 milionów dolarów.

2016-02-16, 16:11

Ekstraklasa: Chińczycy skuszą Nemanję Nikolicia? Wielkie pieniądze w grze o snajpera
Nemanja Nikolić celebruje gola strzelonego Jagiellonii Białystok. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Nikolić to piłkarz, jakiego dawno nie było w Ekstraklasie. Wystarczy podać suche liczby, żeby potwierdzić jego klasę - 23 bramki w 22 meczach ligowych dają mu szansę na pogoń za legendarnym strzeleckim osiągnięciem Henryka Reymana, który zdobył dla Wisły Kraków 37 goli w jednym sezonie. Miało to miejsce prawie 90 lat temu.

Nic dziwnego, że Węgrem zainteresowały się kluby z silniejszych lig. Mówiono wiele o zainteresowaniu Hamburgerem SV, który chciał wyłożyć za zawodnika 4 miliony euro. Legia odrzuciła jednak ofertę, a sam Nikolić także nie chciał ruszać się z Warszawy. Według informacji "Przeglądu Sportowego" do gry mają wkroczyć teraz poważniejsze pieniądze - napastnika chcieliby widzieć u siebie Chińczycy, którzy w tym okienku transferowym biją kolejne rekordy.

Wicemistrz Polski rozważa sprzedaż Nikolicia? Sam piłkarz powiedział ostatnio krótko, że nie będzie rozmawiał na temat transferowych plotek, a priorytetem jest zdobycie mistrzowskiego tytułu. Po niedzielnym zwycięstwie nad Jagiellonią Legia zbliżyła się do lidera Ekstraklasy Piasta Gliwice. Gliwiczanie mają 46 punktów, Legia o trzy punkty mniej. 

W grze warszawian widać było bardzo dużo agresji, działał pressing, a piłkarze wyglądali na naładowanych energią. Tak prezentujący się zespół może z powodzeniem myśleć o tym, by dogonić lidera z Gliwic. Stanisław Czerczesow na pewno zdaje sobie sprawę z tego, jak ważnym elementem układanki jest Nikolić i sprzedanie go w tym momencie byłoby wyjątkowo nierozważnym ruchem ze strony władz klubu.

REKLAMA

28-letni zawodnik znajduje się w morderczej formie, a sprowadzenie nowego gracza i wkomponowanie go w zespół mogłoby potrwać. Pieniądze jednak są naprawdę kuszące, a niewykluczone, że oferta wzrośnie - Chińczycy wydawali w tym okienku transferowym na potęgę, pokazali też, że mogą zagwarantować piłkarzom naprawdę bajeczne pieniądze. 

- Stanisław Czerczesow wypowiadał się ostatnio, że jeżeli Nikolić będzie w takiej formie, to na razie jest nie do ruszenia. Legia chce zdobyć mistrzostwo i może stracić więcej, niż te 7 milionów. Wiadomo, że to jest biznes i takie oferty nie trafiają się często, ale nie sądzę, by stołecznym przyszło do głowy sprzedawanie go - powiedział Tomasz Sokołowski, były piłkarz Legii Warszawa.

ps, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej