Lucjan Wolanowski - odkrywca nieznanego

Był reportażystą z krwi i kości. Odkrywał nieznane w Polsce lądy, patrząc z perspektywy żaby i ptaka. Odbył trzy wyprawy dookoła świata i napisał 25 książek podróżniczych.

2017-02-20, 06:01

Lucjan Wolanowski - odkrywca nieznanego
Artykuły Lucjana Wolanowskiego w pismach „Przekrój” i „Dookoła Świata”, lata1947-1973, fot. Wikimedia Commons/CC-BY-SA-3.0/Mariusz Kubik

Posłuchaj

Lucjan Wolanowski - sylwetka reportażysty w audycji Andrzeja Ferenca. (PR, 1.11.2006)
+
Dodaj do playlisty

20 lutego 2006 zmarł Lucjan Wolanowski, prekursor polskiej szkoły reportażu.

Był reportażystą z krwi i kości. Odkrywał nieznane w Polsce lądy, patrząc z perspektywy żaby i ptaka – z jednej strony był na samym dole wśród ludzi, ale jednocześnie miał wiedzę ogólną, pojęcie o świecie polityki, kultury i gospodarki. Dopiero połączenie tych dwóch spojrzeń pozwala stworzyć dobry reportaż.

Urodził się w 1920 roku. Odebrał staranne wychowanie i edukację. Rozpoczął studia na politechnice w Grenoble, na wydziale elektrochemii i elektrometalurgii. Jak sam pisał: "Swój niebywały obecny rozkwit ta dziedzina technika zawdzięcza niezawodnie temu, że nigdy nie skończyłem tych studiów, brutalnie przerwanych przez wojnę".

W czasie II wojny światowej współpracował z prasą podziemną Armii Krajowej. Prawdziwą karierę dziennikarską rozpoczął na początku lat pięćdziesiątych. W ciągu wielu lat pracy w "Przekroju" i tygodniku "Poznaj świat" odbył trzy podróże dookoła świata.

REKLAMA

W swoich wspomnieniach pisze: "Byłem na przylądku Kennedy’ego podczas wystrzelenia pojazdu kosmicznego Gemini 5, pływałem z australijską flotą wielorybniczą i na statku zaopatrującym latarnie morskie na Morzu Koralowym. (…) Uczestniczyłem w pielgrzymce buddyjskiej i przebywałem między strajkującymi górnikami w Japonii. Zbierałem notatki w spiekocie Pakistanu i najbardziej północnym mieście świata. Byłem między ludożercami na Nowej Gwinei i w domu, gdzie się umiera w Singapurze. Widziałem desant indonezyjski w Irianie Zachodnim i ludzi chorych na roześmianą śmierć".

Największą miłością Wolanowskiego była Australia i Oceania. W latach osiemdziesiątych, gdy jego sława topniała, coraz bardziej oddalał się od Polski, a przylegał do Australii. Aż w końcu całkowicie o nim zapomniano.

Zmarł 20 lutego 2006 w Warszawie.

Posłuchaj biografii Lucjana Wolanowskiego w audycji Andrzeja Ferenca.


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej