Serie A: kolejna bramka Zielińskiego, pudło sezonu Edina Dżeko

Piłkarz Empoli Piotr Zieliński zdobył bramkę w przegranym 2:3 z Sassuolo wyjazdowym meczu 26. kolejki Serie A.

2016-02-22, 07:38

Serie A: kolejna bramka Zielińskiego, pudło sezonu Edina Dżeko
Piotr Zielińskiw meczu z Sassuolo. Foto: PAP/EPA/ELISABETTA BARACCHI

To trzeci gol polskiego pomocnika w sezonie. W bramce gości wystąpił Łukasz Skorupski. Zieliński, który rozegrał cały mecz, trafił do siatki rywali w 36. minucie, otwierając wynik spotkania. 21-letni piłkarz wbiegł w pole karne i z ok. 13 metrów płaskim strzałem przy słupku nie dał szans bramkarzowi rywali.

Piłkarze Sassuolo grali już wówczas w osłabieniu, bowiem pięć minut wcześniej czerwoną kartką zobaczył Simone Missiroli. Krótko po bramce Zielińskiego siły się wyrównały - z boiska został usunięty obrońca gości Lorenzo Tonelli.

Między 40. i 50. minutą piłkarze Sassuolo zdobyli aż trzy bramki (Domenico Berardi oraz dwie Francuz Gregoire Defrel). W 70. minucie rozmiary porażki Empoli na 2:3 zmniejszył Massimo Maccarone z rzutu karnego.

Empoli zanotowało drugą porażkę z rzędu, a w sumie nie wygrało siedmiu ostatnich meczów w Serie A. W tabeli spadło na 10. miejsce (34 pkt).

Jedną lokatę niżej plasuje się Torino (32 pkt), które - z Kamilem Glikiem grającym cały mecz - zremisowało u siebie z beniaminkiem Carpi 0:0. W pierwszej połowie obrońca reprezentacji Polski został upomniany żółtą kartką.

Fiorentina, bez Jakuba Błaszczykowskiego (był na ławce rezerwowych), pokonała na wyjeździe Atalantę Bergamo 3:2 i pozostała na trzecim miejscu - 52 pkt.

Czwarta jest Roma (50), która w niedzielę wieczorem, z Wojciechem Szczęsnym w składzie, pokonała u siebie Palermo aż 5:0. Bramkarz reprezentacji Polski miał w tym spotkaniu bardzo mało pracy, a gole dla jego zespołu zdobyli Edin Dżeko (dwa), Mohamed Salah (dwa) i Seydou Keita. Szczególnej urody było trafienie na 4:0 Salaha - piłkarz Romy trafił do bramki niemal z zerowego kąta.

W 28. minucie, jeszcze przy stanie 0:0, doszło do niecodziennej sytuacji. Znakomitej okazji nie wykorzystał wówczas Dżeko, który - choć nie był atakowany przez rywali - nie trafił do pustej bramki z... około dwóch metrów.

Ta sytuacja będzie zapewne pokazywana w różnych stacjach telewizyjnych, ale już kilkadziesiąt sekund po swoim kiksie Bośniak zrehabilitował się, strzelając ładną bramkę na 1:0 (przyjął piłkę na klatkę piersiową i kopnął bez namysłu). Te sam zawodnik ustalił wynik na 5:0 w 89. minucie, tym razem popisując się mocnym strzałem głową.

W kadrze Romy na niedzielne spotkanie nie było Francesco Tottiego. Słynny piłkarz rzymskiego zespołu został odsunięty od składu - wcześniej udzielił wywiadu w telewizji, w którym narzekał, że nie dostaje szans gry w swoim zespole.

Do niespodzianki doszło w piątek. Broniący tytułu i prowadzący w tabeli piłkarze Juventusu Turyn (58 pkt) zremisowali na wyjeździe z Bologną 0:0. W ten sposób zakończyła się seria 15 ligowych zwycięstw z rzędu "Starej Damy".

Najciekawszy mecz 26. kolejki odbędzie się w poniedziałek - wicelider Napoli (56) zmierzy się z Milanem. W przypadku zwycięstwa ekipa z Neapolu awansuje na pierwsze miejsce.

ps

Polecane

Wróć do strony głównej