Latanie w tunelu aerodynamicznym dyscypliną olimpijską?
- Totalna wolność ruchów, możliwość patrzenia na świat z różnych pozycji – tak o lataniu w tunelu aerodynamicznym mówi Maja Kuczyńska, mistrzyni tej dyscypliny sportu.
2016-02-22, 10:55
Posłuchaj
Latanie w tunelu aerodynamicznym coraz bardziej popularne (Trzecia Strona Medalu/Trójka)
Dodaj do playlisty
Tunel aerodynamiczny to symulator, w którym można swobodnie spadać i mieć wrażenia podobne do tych, które odnosimy podczas lotu z dużej wysokości. Niby spadamy, ale powietrze od dołu dmucha z taką siłą, że możemy latać.
Tunele aerodynamiczne rozsiane są w całej Europie. W Polsce także pojawiają się kolejne miejsca gdzie można latać. – Jest to dyscyplina, która na początku, tylko i wyłącznie, służyła do podniesienia umiejętności przeszkolenia ludzi, którzy zajmowali się skydivingiem, czyli fazą lotu, która jest pomiędzy wyskoczeniem z samolotu, do otwarcia spadochronu – wyjaśnia Michał Braszczyński, prezes Flyspot, gość Trzeciej Strony Medalu.
Jak skonstruowany jest taki tunel? Wentylatory rozpędzają powietrze w kanale, o kształcie podobnym do litery "O". Powietrze jest "gonione" w koło, a my zwiększamy jego prędkość.
Źródło/youtube
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Mają Kuczyńską i Michałem Braszczyńskim. Adama Krzesińskiego, sekretarza generalnego Polskiego Komitetu Olimpijskiego zapytaliśmy, czy ta latanie w tunelu aerodynamicznym ma szansę zostać dyscypliną olimpijską.
Do słuchania "Trzeciej strony medalu" zapraszamy w każdą niedzielę w godz. 17.05-19.00.
ah, PR3
REKLAMA