Dlaczego niemieccy przyszli emeryci mogą inwestować w polskie nieruchomości, a polscy – nie?

Posłuchaj

Nigdy nie było takich wahań cen na rynku nieruchomości, jak na rynku akcji, gdzie inwestują OFE, i gdzie możemy mieć spadek o kilkadziesiąt procent – podkreśla na antenie Jedynki Konrad Płochocki, dyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich. (Robert Lidke, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Polskie Otwarte Fundusze Emerytalne inwestują głównie w akcje i obligacje firm notowanych na giełdzie w Warszawie oraz na giełdach za granicą, co wiąże się z dużym ryzykiem.

– A powinny mieć możliwość inwestowania w nieruchomości komercyjne na takich samych zasadach jak fundusze emerytalne w krajach Europy Zachodniej – podkreśla na antenie Jedynki Konrad Płochocki, dyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Wszyscy mogą oprócz OFE

Zachodnie fundusze emerytalne bez żadnych problemów inwestują w nieruchomości komercyjne w Polsce.

– I to inwestują bardzo dużo. I to jest smutne, że właścicielami tych budynków są najczęściej zagraniczne fundusze emerytalne. Tymczasem polskie fundusze emerytalne mają zakaz inwestowania bezpośrednio w taki właśnie instrument jak np. nieruchomości. Co jest niezrozumiałe – uważa Konrad Płochocki

Bo z jednej strony, gdy popatrzymy na nieruchomości długoterminowo, z perspektywy emeryta, który oszczędza na swoja emeryturę kilkadziesiąt lat – to ważna jest stabilność tego instrumentu. Gdy popatrzymy na wahania cen, to nigdy nie było takich wahań cen na rynku nieruchomości, jak na rynku akcji, gdzie z dnia na dzień możemy mieć spadek o kilkadziesiąt procent.

– Te spadki na rynku nieruchomości też są, ale są lekkie, kilkuprocentowe. Jednocześnie taki fundusz, który wynajmuje budynek ma pewien stały przychód z wynajmu. Również wtedy, gdy wyprowadzi się jeden czy drugi najemca, to przychód może się zmienić o kilka procent, ale jednak te nieruchomości przynoszą zwrot, co jest dobrą informacja i należy się z tego cieszyć. Natomiast szkoda, że polskie fundusze emerytalne nie mogą inwestować bezpośrednio w nieruchomości na wynajem – ocenia Konrad Płochocki.

Konieczna zmiana przepisów o OFE

– Argumentacja, która pojawiała się przy wprowadzaniu zasad dotyczących funduszy emerytalnych, była taka, że należy korzystać tylko i wyłącznie z płynnych instrumentów, czyli z takich, które są szybko sprzedawalne. Akcje można szybko sprzedać, a budynek biurowy sprzedaje się wiele miesięcy – przypomina gość Jedynki.

Ale oszczędzanie na starość powinno być nakierowane na bezpieczne inwestycje, które dają stały regularny dochód. To kryterium spełniają właśnie nieruchomości.

– Tak właśnie jest. I dlatego pojawia się tutaj znak zapytania, dlaczego OFE nie mogą tak inwestować. Być może jest to kwestia do zmiany, o czym już od dawna się mówi – zastanawia się Konrad Płochocki, dyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Robert Lidke, mb