Szef klubu PiS: powstanie zespół ekspertów ws. opinii Komisji Weneckiej

Marszałek Sejmu zapewne powoła zespół ekspertów, który zajmie się zbadaniem opinii Komisji Weneckiej nt. nowelizacji ustawy o TK - powiedział wicemarszałek Sejmu i szef klub PiS Ryszard Terlecki.

2016-03-14, 12:34

Szef klubu PiS: powstanie zespół ekspertów ws. opinii Komisji Weneckiej

Posłuchaj

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki o postępowaniu z opinią Komisji Weneckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W weekend premier Beata Szydło zdecydowała o skierowaniu opinii Komisji Weneckiej ws. zmian w przepisach o TK autorstwa PiS do Sejmu, by tam wypracowano rozwiązanie sporu wokół Trybunału.

Źródło: TVN24/x-news

Jak poinformował w poniedziałek rano Terlecki oficjalnie dokument ten jeszcze nie dotarł do Sejmu. - Nastąpi to pewnie w najbliższym czasie. Gdy on dotrze do Sejmu, marszałek Sejmu wyśle go klubom poselskim, gdyż one formalnie nie mają tego dokumentu - dodał.

Jak mówił kolejnym krokiem będzie przekazanie opinii Komisji Weneckiej do Biura Analiz Sejmowych, aby "mieć pewność, co do prawidłowości przekazania i samego faktu, że to jest ten dokument".

REKLAMA

W opinii Terleckiego marszałek Sejmu zapewne powoła następnie zespół ekspertów, który będzie analizować ten dokument. - To będzie się działo jakby niezależnie od innych działań o charakterze politycznym, bo niezbędna jest tu też analiza fachowców: prawników, konstytucjonalistów, specjalistów od prawa międzynarodowego, aby ten dokumenty w pełni ocenić - zaznaczył.

Debata w Sejmie?

Wicemarszałek Sejmu odniósł się też do doniesień dotyczących spotkania z przedstawicielami opozycji ws. rozwiązania kryzysu wokół TK stwierdzając, iż są to na razie sugestie medialne.

- (...) nie było jeszcze żadnego zaproszenia ani decyzji dotyczącej spotkania - powiedział. - Nie bardzo sobie wyobrażam, aby to było dzisiaj - dodał.

Terlecki pytany czy dopuszcza możliwość debaty sejmowej na temat opinii Komisji Weneckiej stwierdził, iż nie można tego wykluczyć. Dodał, że możliwe jest też "skierowanie opinii do którejś z komisji sejmowych, która przygotowałaby odpowiednie zmiany ustawowe, które umożliwiłyby uruchomienie na powrót działania Trybunału Konstytucyjnego".

REKLAMA

W opinii szefa klubu PiS opozycja "usiłuje sprawić wrażenie, że spór wokół TK jest "jakimś sporem fundamentalnym, który w istotny sposób wpływa na funkcjonowanie państwa". - Tak oczywiście nie jest; to jest bardzo ważna instytucja, bardzo nam zależy na tym, aby ona sprawnie działała, ale w tej chwili sama się sparaliżowała - powiedział.

- Ten kryzys (wokół TK) musi się jakoś rozwiązać, ale wcale nie jest powiedziane, że on się rozwiąże w ciągu najbliższych dni - zaznaczył.

Powiązany Artykuł

tk1200.jpg
Spór o Trybunał Konstytucyjny

Opinia Komisji Weneckiej


Komisja Wenecka przyjęła w piątek opinię w sprawie polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Wystąpił o nią w grudniu minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Przedstawiciele KW przyjechali do Polski w lutym.

W opinii czytamy, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawaczłowieka i rządy prawa" w Polsce. W dokumencie mowa jest o tym, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania".

Komisja wezwała polski parlament do znalezienia rozwiązania w oparciu o zasadę praworządności, przy poszanowaniu orzeczeń TK.

W komunikacie przytoczono też słowa sekretarza generalnego Rady Europy Thorbjoerna Jaglanda: "Opinia KW daje nam podstawy, by rozpocząć dialog z Polską, który będę kontynuował, kiedy odwiedzę Warszawę na początku kwietnia".

***


Komisja Wenecka to organ doradczy Rady Europy, złożony z niezależnych ekspertów prawa konstytucyjnego i międzynarodowego, sędziów sądów najwyższych i sądów konstytucyjnych państw członkowskich, członków parlamentów narodowych oraz urzędników służby cywilnej. Działa od 1990 roku. Zrzesza 60 państw, także USA.

Spór wokół Trybunału Konstytucyjnego


25 czerwca ubiegłego roku parlament zakończył pracę nad nową ustawą o Trybunale Konstytucyjnym. Ustawa powstała z inicjatywy sędziów TK w stanie spoczynku. Jej projekt formalnie złożył w Sejmie ówczesny prezydent Bronisław Komorowski. Nowa ustawa umożliwiła wybór pięciu sędziów - następców tych, których kadencje kończyły się w 2015 roku.

8 października Sejm poprzedniej kadencji wybrał - przede wszystkim głosami ówczesnej koalicji PO-PSL - pięciu nowych sędziów: Romana Hausera, Krzysztofa Ślebzaka, Andrzeja Jakubeckiego, Bronisława Sitka i Andrzeja Sokalę, którzy mieli być następcami: Marii Gintowt-Jankowicz, Wojciecha Hermelińskiego, Marka Kotlinowskiego (ich 9-letnie kadencje dobiegły końca 6 listopada), Zbigniewa Cieślaka (koniec kadencji 2 grudnia) i Teresy Liszcz (zakończy kadencję 8 grudnia).

Wybór ten kwestionowało Prawo i Sprawiedliwość. Politycy PiS zaskarżyli ustawę do Trybunału Konstytucyjnego (skargę wycofano w listopadzie, rzeczniczka partii wyjaśniała wówczas, że jest ona bezzasadna, bo PiS chce nowej ustawy o TK).

25 października odbyły się wybory parlamentarnej, które wygrało Prawo i Sprawiedliwość większością umożliwiającą ugrupowaniu samodzielne rządzenie.

13 listopada Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Pierwsza wersja projektu została tego samego dnia wycofana. Druga wersja projektu została złożona cztery dni później. Zakładała ona m.in. możliwość ponownego wyboru pięciu sędziów, których kadencje kończą się w 2015 roku, a także wygaszenie (po trzech miesiącach od wejścia w życie noweli) kadencji prezesa i wiceprezesa TK.

W międzyczasie posłowie PO i PSL zaskarżyli do Trybunału Konstytucyjnego czerwcową ustawę o TK.

19 listopada Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym przygotowaną przez Prawo i Sprawiedliwość. Dzień później Senat poparł nowelizację nie wprowadzając do niej poprawek. Tego samego dnia podpisał ją prezydent Andrzej Duda i została opublikowana w Dzienniku Ustaw.

23 listopada m.in. posłowie PO złożyli do TK wniosek dotyczący zbadania konstytucyjności nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS.

25 listopada klub Prawa i Sprawiedliwości złożył projekty pięciu uchwał o stwierdzeniu braku mocy prawnej wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego z 8 października. Późną nocą Sejm przyjął uchwały.

REKLAMA

2 grudnia 2015 roku Sejm wybrał Julię Przyłębską, Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego, Piotra Pszczółkowskiego na sędziów TK. Prezydent odebrał od nich ślubowanie.

3 grudnia Trybunał Konstytucyjny uznał, że poprzedni Sejm wybrał dwóch sędziów TK w sposób niezgodny z konstytucją (w miejsce tych, których kadencja kończyła się w grudniu); wybór pozostałej trójki (w miejsce tych, których kadencja skończyła się w listopadzie) był z nią zgodny.


9 marca Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że kilkanaście zapisów nowelizacji ustawy o TK, autorstwa Prawa i Sprawiedliwości, jest niekonstytucyjnych. Dwoje sędziów zgłosiło zdanie odrębne. W ocenie polityków PiS posiedzenie Trybunału było niezgodne z prawem.

IAR/PAP, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej