Problemy z powodu strajku metra w Atenach
W Atenach strajkują pracownicy metra. Protestują w obronie swoich praw oraz przeciwko aktom wandalizmu, do jakich doszło ostatnio w środkach transportu miejskiego. Mieszkańcy stolicy Grecji mają z tego powodu ogromne problemy komunikacyjne.
2016-03-24, 20:27
Posłuchaj
Korki, przepełnione autobusy, tłok na przystankach. Wielu mieszkańców Aten spóźniło się dziś do pracy, dużo później niż zazwyczaj wróciło też z niej do domów. Wśród nich Margaro Tataki, która opowiada Polskiemu Radiu jak trudny był to dzień: "Był niesamowity ruch na drodze, mnóstwo samochodów, zatłoczenie, ogólny chaos i problemy, żeby się gdziekolwiek dostać.” Mieszkanka Aten dodaje, że w mieście często dochodzi do problemów z komunikacją, ale przyznaje, że nie wie, jaki jest powód dzisiejszego protestu.
"Wolny transport dla wszystkich"
Tymczasem związki zawodowe pracowników metra ogłosiły całodobowy strajk, bo są zaniepokojone wandalizmem, do jakiego doszło w ostatnich miesiącach na stacjach - szkody są szacowane na ponad sto tysięcy euro. Przyznała się do nich samozwańcza grupa "Wolny transport dla wszystkich", która rozbija kasowniki i piętnuje kontrolerów biletów. Ich nazwiska zostały opublikowane w internecie, w związku z czym boją się oni teraz o swoje bezpieczeństwo.
Strajk pracowników metra w Atenach zakończy się o 4.30 w piątek nad ranem.
IAR, abo
REKLAMA