Procesja na Sycylii zmieniła trasę dla bossa mafii. Ruszyło dochodzenie

Choć przed domem bossa nie doszło do oddania mu hołdu, co często zdarza się podczas takich procesji, uczestnicy zdarzenia zostali powitani brawami przez jego rodzinę mafijnego.

2016-03-28, 21:31

Procesja na Sycylii zmieniła trasę dla bossa mafii. Ruszyło dochodzenie
. Foto: flickr/batLo

Prokuratura na Sycylii wszczęła dochodzenie w sprawie zdarzenia, do jakiego doszło w trakcie procesji religijnej w Wielki Piątek, której trasę zmieniono w ostatniej chwili, by przejść przed domem uwięzionego bossa mafii. To kolejny taki incydent we Włoszech.

W miejscowości San Michele di Ganzaria koło Katanii duża grupa uczestników sugestywnej wielkopiątkowej procesji z wielką figurą ukrzyżowanego Jezusa, niesioną przez około 20 osób, odłączyła się od reszty wiernych i skierowała kroki pod dom bossa tamtejszego klanu cosa nostra, Francesca Ciccia La Rocca, osadzonego w więzieniu o zaostrzonym rygorze.

Incydentem tym zajęła się natychmiast prokuratura, według której doszło do zakłócenia porządku publicznego - podały włoskie media.

W chwili, gdy do tego doszło, uczestniczący w procesji burmistrz miasteczka na znak protestu zdjął szarfę w kolorach włoskiej flagi, którą miał na sobie. Odcięli się od tego obecni tam miejscowy proboszcz i dowódca posterunku karabinierów.

PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej