Earvin Ngapeth skazany na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu
Francuski siatkarz dostał wyrok za uderzenie pracownika francuskich kolei państwowych. Dodatkowo przyjmujący reprezentacji "Trójkolorowych" musi zapłacić 3 tysiące euro grzywny.
2016-04-04, 18:00
Do zdarzenia doszło w lipca 2015 roku. Ngapeth miał podróżować słynnym TGV z Paryża do Bordeaux. Siatkarzowi towarzyszył znajomy, ale obaj czekali na jeszcze jedną osobę, która się spóźniała. Kiedy pociąg miał ruszać zawodnik włoskiej Modeny zażądał od pracownika kolei opóźnienia odjazdu maszyny z uwagi na brak trzeciego kompana. Gdy spotkał się z odmową, podniósł ton głosu, a następnie uderzył konduktora, rozcinając mu łuk brwiowy i powodując ośmiogodzinną przerwę w pracy.
To nie pierwsze problemy z prawem wybuchowego Francuza. W grudniu 2014 roku został skazany również na 3 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu za udział w bójce w jednym z nocnych klubów.
Jakby tego było mało w listopadzie ubiegłego roku Ngapeth potrącił samochodem trzy osoby i uciekł z miejsca zdarzenia.
bor