Jean-Marie Le Pen skazany za słowa o komorach gazowych
Jean-Marie Le Pen ma zapłacić 30 tysięcy euro grzywny i wypłacić stronie cywilnej, która skierowała sprawę do sądu, dziesięć tysięcy euro tytułem zadośćuczynienia.
2016-04-06, 16:20
Posłuchaj
Le Pen wielokrotnie nazywał komory gazowe "detalem historii". Po raz pierwszy z taką wypowiedzią Jean-Marie Le Pen wystąpił w 1987 roku, za co został skazany na grzywnę w wysokości obecnych około stu osiemdziesięciu tysięcy euro.
Swoją tezę powtórzył dziesięć lat później w Niemczech, a w 2009 roku wywołał skandal mówiąc to samo w Parlamencie Europejskim. Cały czas starał się pomniejszyć ludobójczą strategię hitlerowców wobec Żydów i innych narodów podbitych państw.
Na pytanie, czy dla niego miliony zamordowanych to niewiele znaczący szczegół, odpowiedział, że on mówi nie o ofiarach, lecz o sprawie komór gazowych, która dla niego jest "wyolbrzymianym szczegółem ostatniej wojny". Dodał, że - według niego - marszałek Petain, stojący na czele władz z Vichy kolaborujących z III Rzeszą Hitlera, nigdy nie był zdrajcą.
Le Pen był założycielem skrajnie prawicowego Frontu Narodowego, którym kierował przez dziesięciolecia. Na czele Frontu stoi obecnie skłócona z ojcem Marine Le Pen, która też ma kłopoty, bo jej najbliższe otoczenie jest wplątane w aferę tak zwanych "Panamskich Papierów".
REKLAMA
IAR/iz
REKLAMA