Liga Mistrzów: PSG vs Manchester City i Real vs Wolfsburg - kto zbliży się do półfinału?
Paris St. Germain podejmie w środę Manchester City w pierwszym meczu ćwierćfinałowym piłkarskiej Ligi Mistrzów. Nadzieje nad Sekwaną są ogromne, chociaż przeplatają się z nutkami obaw. W drugim środowym meczu Real Madryt zmierzy się z Wolfsburgiem.
2016-04-06, 15:20
Posłuchaj
Laurent Blanc zawrzał z oburzenia, gdy jeden z francuskich dziennikarzy w trakcie przedmeczowej konferencji prasowej zapytał, czy PSG jest faworytem.
Charyzmatyczny trener stołeczno-katarskiego pieszczocha rzucił w kierunku pytającego, że to dziennikarze widzą PSG w takiej roli. Tymczasem szanse są wyrównane, bo wszelkie paralele, iż wcześniej udało się wyeliminować Chelsea są wróżeniem z fusów, gdyż Manchester City to inna jakość, chociaż też z chowu Premiership.
Porównań nie brakuje
Ile i kto zapłacił za najdroższego piłkarza w klubie? Manchester City od 2008 roku wydał na transfery ponad miliard euro, PSG pół miliarda, ale w ciągu ostatnich sześciu, a nie ośmiu lat. Budżety na ten sezon mają identyczne, po pół miliona. Zlatan Ibrahimović zarabia 17 milionów i jest w olimpijskiej formie, Sergio Aguero i Yaya Toure po siedemnaście milionów każdy.
Starcie Paris St. Germain z City to pojedynek dwóch szejków - katarskiego właściciela PSG i Emiratów Arabskich, skąd płyną pieniądze na Manchester City, a także pojedynek trenerów-strategów Blanca i Pellegriniego.
REKLAMA
Za obejrzenie meczu trzeba słono zapłacić... katarskiej sieci telewizyjnej, żadna francuska nie ma do tego praw. Katarsko-paryski klub, w którym gra dwóch Francuzów to i telewizja z Kataru.
W środę wyjazdowy mecz o awans do półfinału rozegra także Real Madryt z Wolfsburgiem. Real jest podbudowany po ostatnim meczu ligowym, w którym na Camp Nou pokonał 2:1 FC Barcelonę. Wczoraj w sieciach społecznościowych piłkarze "Królewskich" zamieścili swoje zdjęcie z podpisem: "Niemcy, Wolfsburg, nadciągamy”. Zaznaczyli jednak, że spotkanie traktują bardzo poważnie, dlatego zagrają w nim najsilniejsi zawodnicy.
Początek wtorkowych spotkań o godz. 20.45.
We wtorkowych meczach Bayern Monachium wygrał z Benfiką Lizbona 1:0 (1:0). Bramka zdobyta przez gospodarzy w drugiej minucie meczu zapowiadała emocje i grad goli. W pomeczowych komentarzach słychać jednak, że gospodarze wymęczyli zwycięstwo.
W drugim wtorkowym meczu FC Barcelona pokonała u siebie Atletico Madryt 2:1 (0:1). Hiszpańska prasa podkreśla jednak, że wydarzenia jakie rozegrały się na Camp Nou można określić jako kontrowersyjne.
REKLAMA
(ah)
REKLAMA