Prezydent spotkał się z grupą udającą się do Katynia i Smoleńska
Andrzej Duda zaprosił do Pałacu Prezydenckiego przedstawicieli rodzin smoleńskich oraz młodzież, która w niedzielę wyjeżdża z pielgrzymką do Katynia i Smoleńska.
2016-04-09, 19:22
Posłuchaj
Mieszkańcy Smoleńska wciąż pamiętają o tragedii. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
W tym roku przypada 76. rocznica zbrodni katyńskiej i 6. rocznica katastrofy smoleńskiej.
Prezydent zaprosił młodzież, która bierze udział w 15. pielgrzymce uczniów szkół warszawskich do Katynia.
Jak powiedział prezydencki minister Wojciech Kolarski, wyjazdy odbywają się z inicjatywy oświatowej Solidarności, a od sześciu lat uczestnicy odwiedzają też miejsce pamięci w pobliżu lotniska Smoleńsk-Siewiernyj. Uczestnicy tegorocznej pielgrzymki wyjeżdżają z Warszawy w niedzielę, a w poniedziałek będą w Katyniu i Smoleńsku.
Program obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej - czytaj więcej >>>
- Pan prezydent zaprosił organizatorów i uczniów, którzy pojadą do Smoleńska po to, żeby podziękować za tę inicjatywę oraz kultywowanie pamięci, a jednocześnie poprosił o przekazanie wieńców i zniczy od prezydenta Rzeczpospolitej - powiedział Kolarski, który weźmie udział w pielgrzymce.
- Bardzo państwu dziękuję, że możemy się tutaj spotkać. Nawet w tym trudnym dniu, który poprzedza 10 kwietnia, 6. rocznicę tamtego tragicznego wydarzenia. Dziękuję Wam za obecność. Dziękuję nauczycielom i wam drodzy laureaci, że zawieziecie do Katynia moje kwiaty i moje znicze. Jestem Wam za to ogromnie wdzięczny – powiedział prezydent.
REKLAMA
Prośba o ziemię z Katynia
Jednocześnie prezydent zaprosił na uroczystość rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, które były związane z Kancelarią Prezydenta, Biurem Bezpieczeństwa Narodowego i Biurem Ochrony Rządu. - Przedstawiciele tych rodzin również przekazali kwiaty i znicze młodym osobom - dodał Kolarski.
Poinformował też, że prezydent poprosił uczestników pielgrzymki, by przywieźli z Katynia ziemię, która ma posłużyć do zasadzenia dębu pamięci ofiar zbrodni katyńskiej. Drzewo ma zostać zasadzone 13 kwietnia w ogrodach Pałacu Prezydenckiego. Duda zaprosił na tę uroczystość uczestników pielgrzymki do Katynia i Smoleńska.
Akcję sadzenia dębów pamięci dla upamiętnienia wszystkich, ponad 21 tys. ofiar zbrodni katyńskiej zapoczątkował prezes Stowarzyszenia "Parafiada" ks. Józef Joniec, który zginął pod Smoleńskiem.
Do tej pory w całej Polsce zasadzono prawie 5 tys. drzew dedykowanych jednej z osób zabitych w Katyniu. Dąb z ogrodów Pałacu Prezydenckiego będzie dedykowany wszystkim ofiarom i otrzyma ze Stowarzyszenia "Parafiada" certyfikat z numerem 1.
Delegacja władz do Katynia
W niedzielę 10 kwietnia na uroczystości związane z 76. rocznicą zbrodni katyńskiej udaje się też delegacja władz państwowych. Przewodniczyć jej będzie pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego Anna Maria Anders.
W niedzielę również w 6. rocznicę katastrofy smoleńskiej zaplanowane są m.in. uroczystości przed Pałacem Prezydenckim, a także na stołecznych wojskowych Powązkach. W obchodach organizowanych przez PiS wezmą udział prezydent Duda i premier Beata Szydło.
Dwie tragiczne rocznice
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęli wszyscy pasażerowie - 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Powiązany Artykuł

KATASTROFA SMOLEŃSKA
Wiosną 1940 r. funkcjonariusze NKWD - wykonując uchwałę Józefa Stalina i jego politbiura z 5 marca 1940 r. - rozstrzelali ok. 22 tys. polskich obywateli przetrzymywanych w obozach i więzieniach na terenie Związku Sowieckiego. Wśród zamordowanych była elita przedwojennej Polski: oficerowie Wojska Polskiego, policjanci i oficerowie rezerwy, urzędnicy, lekarze, profesorowie, prawnicy, nauczyciele, inżynierowie, duchowni, literaci, kupcy, działacze społeczni.
3 kwietnia NKWD rozpoczęło likwidację obozu w Kozielsku, a w kolejnych dniach - obozów w Ostaszkowie (4 kwietnia) i Starobielsku (5 kwietnia). Z Kozielska 4 404 jeńców przewieziono do Katynia i zamordowano strzałami w tył głowy. 3 896 jeńców ze Starobielska zabito w pomieszczeniach NKWD w Charkowie, a ich ciała pogrzebano na przedmieściach miasta w Piatichatkach. 6 287 jeńców z Ostaszkowa rozstrzelano w gmachu NKWD w Kalininie, obecnie Twer, a pochowano w miejscowości Miednoje.
REKLAMA
PAP, IAR, bk
REKLAMA