Liga Mistrzów: Atletico Madryt rzuciło Barcelonę na kolana. Gwiazdy zawiodły, wygrał charakter

Bayern Monachium i Atletico Madryt to zespoły, które w środę dołączyły do grona półfinalistów tegorocznej Ligi Mistrzów. Drużyna z Madrytu w wielkim stylu pokonała obrońcę tytułu, FC Barcelonę.

2016-04-14, 08:20

Liga Mistrzów: Atletico Madryt rzuciło Barcelonę na kolana. Gwiazdy zawiodły, wygrał charakter
Antoine Griezmann, bohater Atletico Madryt w meczu z Barceloną. Foto: PAP/EPA/KIKO HUESCA

Posłuchaj

Ewa Wysocka o klęsce Barcelony i niesamowitym Atletico Madryt (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Zadyszka Barcelony to fakt czy tylko pobożne życzenie Atletico, które w tym upatruje swojej szansy przez rewanżowym spotkaniem z "Dumą Katalonii" - zastanawiano się przed środowym meczem. Okazało się, że prawdziwa była pierwsza opcja. 

Ostatnie spotkania potwierdziły, że piłkarze Luisa Enrique są tylko ludźmi i także odczuwają trudy tego sezonu. To jednak wciąż pozostawali faworytem starcia z zespołem Diego Simeone. Wydaje się, że pod względem czysto piłkarskich umiejętności żaden zespół na świecie nie jest w stanie dotrzymać kroku Leo Messiemu i spółce, ale to nie zawsze ten element decyduje o końcowym sukcesie.  

Simeone przegrał 7 ostatnich spotkań z Barceloną, a przełamanie tej fatalnej serii przyszło w najważniejszym momencie z możliwych. Charyzmatyczny, pełen pasji trener triumfuje, bo budowa tej drużyny, która potrafi rzucać wyzwanie zarówno "Dumie Katalonii", jak i Realowi Madryt, to osiągnięcie godne najwyższego szacunku.

Waleczność, determinacja, serce do gry i charakter - w tych elementach Atletico widziało swoją szansę i w pełni ją wykorzystało. Simeone wykonał na Estadio Vincente Calderon gigantyczną pracę, a triumf w Lidze Mistrzów byłby jej zwieńczeniem. W środę wieczorem postawił kluczowy krok do tego celu, eliminując faworyta rozgrywek. 

Fantastyczna obrona - firmowy znak drużyny - działała bez zarzutu, zatrzymując plejadę gwiazd Barcelony, z wielkim przecież trio w postaci Messiego, Suareza i Neymara. Atletico pokazało, że nie musi się bać w półfinałach nikogo. Było w stanie wytrącić z rąk rywali wszystkie największe atuty. Gwiazdy błyszczały dziś tylko po jednej stronie i była to ta, którą wspierały dziesiątki tysięcy kibiców na Estadio Vicente Calderon.

W drugim meczu Bayern Monachium został postraszony tylko przez chwilę. Benfica Lizbona otworzyła wynik spotkania, jednak nie udało się jej utrzymać prowadzenia. Bramka na 1:1, którą bardzo ładnym strzałem zdobył Arturo Vidal, praktycznie przesądziła losy awansu, bo nikt nie wyobrażał sobie, że gospodarze będą w stanie zdobyć dwie bramki, nie tracąc przy tym żadnej. 

Drugi gol dla gości z Monachium padł po strzale Thomasa Muellera, a gospodarze odpowiedzieli jednym trafieniem, zachowując honor. Nie można w tym przypadku mówić o deklasacji, ale Bayern w dwumeczu pokazał, że potrafi wygrywać nawet, kiedy mówi się o jego słabszej formie. 

Robert Lewandowski wszedł na boisko w 84. minucie.

W półfinale Ligi Mistrzów zagrają Manchester City, Bayern Monachium, Atletico Madryt i Real Madryt. Losowanie par odbędzie się w piątek.

Relacja na żywo:

Atletico Madryt - FC Barcelona 2:0

Benfica Lizbona - Bayern Monachium 2:2

95 min. - Koniec spotkania w Madrycie! Barcelona za burtą, cudowne Atletico Madryt ostatnim zespołem, który zamelduje się w półfinale! I to w sposób w pełni zasłużony. 

94 min. - Barcelona jeszcze próbuje, ale nie może dojść do sytuacji. Atletico jednak broni skutecznie i nie zamierza wypuścić z rąk awansu.

Koniec meczu w Lizbonie, Bayern remisuje i zapewnia sobie awans do półfinału. 

92 min. - Messi nie trafia z szesnastego metra, To koniec marzeń Barcelony?

91 min. - Rzut wolny dla Barcelony tuż sprzed pola karnego. Są kontrowersje, piłkarze "Dumy Katalonii" reklamują, że powinien być rzut karny - ręka zawodnika Atletico. 

88 min. - Griezmann pakuje piłkę do siatki, Barcelona musi strzelić, jeśli chce dogrywki. Szaleństwo na Estadio Vicente Calderon!

87 min. - Ależ niesamowita akcja Felipe Luisa! Zagrał piłkę pod własnym polem karnym, później poszedł za akcją, założył "siatkę" rywalowi, zagrał do Griezmanna, ale piłka zatrzymana ręką! Rzut karny!

84 min. - Surez uderza sytuacyjnie, mimo że nie miał prawie w ogóle miejsca. Zbyt lekko, Oblak nie ma problemów z obroną tego strzału. Chwilę wcześniej Mascherano powstrzymał szarżującego Griezmanna. Barcelona ryzykuje bardzo dużo, ale nie ma wyboru. 

82 min. - Barcelona będzie miała rzut wolny niedaleko pola karnego. Może stały fragment gry pomoże "Dumie Katalonii"? Nic z tego, Felipe Luis zatrzymuje Gerarda Pique. 

80 min. - Wchodzimy w ostatnią fazę meczu, napięcie rośnie. Tak wygląda twarz Diego Godina po ataku Suareza.

Wszystko wskazuje na to, że po tym, co widzimy w ostatnich minutach, nie musi być to ostatni uraz w tym meczu. 

77 min.  - Gol dla Benfiki w drugim meczu. Na listę strzelców wpisuje się Talisca. 

76 min. - Brzydkie zachowanie Neymara, Brazylijczyk fauluje Juanfrana i ogląda żółtą kartkę. To mógł być kartonik czerwonego koloru. 

75 min. - Kolejna szansa dla Barcelony, ale Oblak pierwszy dopada bezpańskiej piłki w polu karnym i piąstkuje. 

70 min. - Iskrzy między kolegami z reprezentacji. Diego Godin i Luis Suarez starli się w polu karnym, robi się bardzo gorąco, a kilku kolejnych piłkarzy rusza do siebie. Powtórki pokazują, że napastnik uderzył przeciwnika łokciem. Ogląda za to żółtą kartkę. 

W Lizbonie Mueller strzela swoją drugą bramkę, ale gol nie zostanie uznany. Piłkarz Bayernu był na spalonym. 

67 min. - Jeszcze jakieś 25 minut pozostało Barcelonie do tego, by odmienić losy spotkania.

67 min. - Suarez bierze na plecy obrońcę, odwraca się i strzela czubkiem buta, ale prosto w bramkarza. Kolejna dobra sytuacja. 

64 min. - Schodzą Dani Alves i Ivan Rakitić, na boisku pojawiajś się Sergi Roberto i Arda Turan. Barcelona w ostatnich minutach wygląda znacznie lepiej, a Turan zbiera porcję gwizdów od publiczności, który dopingowała go w czasach gry dla Atletico. 

61 min. - Griezmann rusza prawą stroną, obrońcy Barcelony próbują go gonić, ale nie nadążąją. Strzał z ostrego kąta Francuza trafia w ręce Ter Stegena. Mecz rozkręca się z minuty na minutę, oglądamy prawdziwą wymianę ciosów. Pamiętajmy, że jedna bramka dla Barcelony da im awans. 

59 min. - Najlepsza akcja Barcelony w tym meczu, ale mocne dogranie w pole karne nie znajduje adresata, piłka nie wpada do siatki. Niesamowita interwencja Gabiego ratuje zespół z Madrytu. 

58 min. - Messi cofnięty, stara się rozgrywać głębiej i napędzać akcje kolegów, przed chwilą doszedł do strzału, ale obrońca Atletico ofiarnie zablokował uderzenie. Argentyńczyk wściekły na siebie. 

54 min. - Ależ kontra Bayernu, monachijczycy błyskawicznie przenieśli grę na połowę rywali, ale błąd w przyjęciu piłki Douglasa Costy umożliwił interwencję Edersonowi. Mogło być już 1:3. 

52 min. - Gol Thomasa Muellera! Niemiec chyba zakończył rywalizację w meczu w Lizbonie. 

Barcelona wciąż nie radzi sobie z obroną Atletico, gra zbyt wolno, nie ma pomysłu na to, jak przenieść grę bliżej pola karnego rywali. Gospodarze zaś szukają drugiego gola, nie chcą skupiać się tylko na defensywie. Strzał głową trafia w poprzeczkę, Ter Stegen miał dużo szczęścia!

49 min. - Bayern spokojnie kontroluje grę w meczu z Benficą, podopieczni Guardioli nie muszą się nigdzie spieszyć. Benfica potrzebuje zaś jakiegoś impulsu, który mógłby poderwać ją do walki.

46 min. - Wracamy do gry. Jeśli Barcelona chce awansować, to musi mocno zmienić swoją postawę. Zobaczymy oblężenia bramki piłkarzy Diego Simeone?

45 min. - Przerwa na obu stadionach. Barcelona w bardzo trudnej sytuacji, ale przed piłkarzami Enrique jeszcze 45 minut na to, by znaleźć drogę do siatki. Bayern może może mówić o komfortowej sytuacji.

44 min. - Atletico robi to, co potrafi po mistrzowsku - broni się przed atakami Barcelony, stara się wypychać rywali sprzed swojej bramki, błyskawicznie doskakuje do rywali i tylko czeka na błąd, by wyjść z kontrą. Te defensywne zasieki będą bardzo trudne do sforsowania, "Duma Katalonii" ma bardzo duże problemy, by znaleźć jakąś dziurę w szczelnej obronie.

A tutaj mistrzowskie trafienie Vidala:

42 min. - Piękny, techniczny strzał Neymara, ale Oblak staje na wysokości zadania. 

38 min. - Wyrównanie w Lizbonie! Arturo Vidal trafił przed tygodniem, zdobywa gola i dzisiaj. Wiemy już, że nie będzie dogrywki, Portugalczycy musieliby strzelić dwa gole, aby awansować. 

36 min. - Gol dla Atletico! Antoine Griezmann po raz pierwszy! Świetna wrzutka, główka Francuza i w tym momencie to Atletico jest w półfinale Ligi Mistrzów. Ter Stegen nie miał szans na skuteczną interwencję.

33 min. - Leo Messi uderza z rzutu wolnego, ale piłka przechodzi nad poprzeczką. 

31 min. - Benfica miała okazję, by podwyższyć prowadzenie, jednak strzał powędrował prosto do rąk Manuela Neuera. Było bardzo blisko. 

30 min. - Dużo gry na pograniczu faulu i stykowych sytuacji w Madrycie, ale sędzia jak na razie panuje nad wydarzeniami na boisku. 

27 min. - Jest bramka dla Benfiki Lizbona! Kapitalne dośrodkowaniu Eliseu, wyjście Neuera, ale Gimenez wbija piłkę głową do siatki. Pierwszy celny strzał i od razu bramka. Taki wynik daje dogrywkę.

Pep Guardiola ma powody do niepokoju:

22 min. - Ostra, szybka gra w Madrycie, do obrony Barcelony wrócił nawet Leo Messi, który walczył z Carrasco. 

19 min. - Lahm wrzuca piłkę, Mueller uderza, ale piłka mija słupek bramki Edersona. To byłaby bramka bardzo w stylu Niemca. Wydawało się, że nie ma szans oddać z tej pozycji skutecznego strzału, a tymczasem było blisko. 

13 min. - Bayern coraz bardziej zagraża bramce Benfiki, ale nie ma jeszcze efektu bramkowego. 

A tak brzmiały trybuny na Estadio da Luz podczas wykonywania hymnu Ligi Mistrzów:

10 min. - Atletico rusza z błyskawiczną kontrą, ale dośrodkowanie Carrasco nie dochodzi celu. Za mało piłkarzy gospodarzy uczestniczyło w tej akcji. 

8 min. - Jak na razie bez poważnych sytuacji dla żadnej z drużyn, ale możemy z całą pewnością powiedzieć, że to kwestia czasu. I to raczej niezbyt długiego. 

3 min. - Od razu wysokie tempo meczu Atletico z Barceloną, Benfica miała pierwszą okazję po rzucie wolnym, ale strzał po odbiciu od muru dał gospodarzom rzut rożny. Bayern wychodzi obronną ręką z opresji. 

1 min. - I zaczynamy dzisiejsze spotkania. Czekamy na wielki spektakl!

20:35 - Widzimy, że Benfica przystąpi do meczu z wielkimi osłabieniami. Nie zagra Nicolas Gaitan, Konstantinas Mitroglou i, co najważniejsze, pauzujący za kartki Jonas. 

20:30 Galeria potencjalnych bohaterów Atletico w meczu z Barceloną jest całkiem szeroka, ale jeśli uda się odprawić zespół Luisa Enrique, cały zespół będzie pretendował do tego miana. A jedność w tej drużynie to jeden z jej głównych atutów:

20:15 - Długa wspinaczka na miejsce na Estadio da Luz w tym przypadku się opłaciła. Zazdrościmy takiego widoku na wydarzenia dzisiejszego wieczoru:

20:05 - Anders Iniesta, człowiek, który zaliczył więcej ćwierćfinałów Ligi Mistrzów niż ktokolwiek inny w tych rozgrywkach. Dzisiaj będzie dyrygował drugą linią "Dumy Katalonii"?

20:00 - Zaczynamy relację ze środowych ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Po wielkich emocjach dzień wcześniej liczymy przynajmniej na tyle samo. Z drugiej strony, patrząc na atmosferę, która panuje przed starciem Atletico Madryt i Barcelony, możemy spodziewać się meczu, który na długo pozostanie w pamięci. 

Walka o półfinał rozgrywek rozpocznie się za 45 minut. 

Składy na dzisiejsze mecze:

Atletico Madryt:

FC Barcelona: 

Bayern Monachium: 

Benfica Lizbona: 

Paweł Słójkowski, PolskieRadio.pl

Polecane

Wróć do strony głównej