Nowy organizator aukcji koni "Pride of Poland". Umowa już podpisana

Aukcja koni w Janowie Podlaskim "Pride Of Poland" odbędzie się zgodnie z planem. Zapewnia o tym Agencja Nieruchomości Rolnych. Za stronę techniczną i logistyczną odpowiedzialna będzie firma Międzynarodowe Targi Poznańskie. Zastąpi ona dotychczasowego organizatora, Polturf, który zerwał umowę z Agencją.

2016-04-29, 15:25

Nowy organizator aukcji koni "Pride of Poland". Umowa już podpisana
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: flickr/Marek Marynistyka Ostasz/CC BY-NC-ND 2.0

Posłuchaj

Międzynarodowe Targi Poznańskie nowym organizatorem aukcji w Janowie. Relacja Aleksandra Pszoniaka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Prezes ANR Waldemar Humięcki podkreślił, że nowy organizator to spółka z wieloletnim doświadczeniem w organizacji dużych imprez. Umowa została już zawarta, a jej szczegóły są objęte tajemnicą handlową. Przedstawiciele ANR zapewniają jednak, że dzięki nowemu organizatorowi, więcej pieniędzy trafi do skarbu państwa.

Posłuchaj

Prezesa ANR Waldemar Humięcki o organizacji aukcji koni arabskich (IAR) 0:24
+
Dodaj do playlisty

 

Na aukcji w Janowie Podlaskim ma zostać wystawionych w sumie około 60 koni. Przedstawiciele Agencji Nieruchomości Rolnych poinformowali, że trwa opracowywanie katalogu aukcyjnego. Aukcja ma się odbyć 15 sierpnia.

REKLAMA

"Umowa miażdżąco niekorzystna"

Zastrzeżenia do umowy z firmą Polturf miał już na początku swojego urzędowania minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel. Minister, po kontroli CBA w stadninach, mówił w marcu, że umowa była "miażdżąco niekorzystna dla zarządów spółek (stadnin) i pracowników nadzoru właścicielskiego", "niekorzystna dla Skarbu Państwa"; była co roku przedłużana, a tryb jej zawarcia był nietransparentny.


Waldemar Humięcki, prezes Agencji Nieruchomości Rolnych, Karol Tylenda, wiceprezes Agencji Nieruchomości Rolnych

źródło: TVN24/x-news


Z raportu CBA – przedstawianego przez Jurgiela - wynikało, że w latach 2010-2014 firma Polturf odnotowała z tytułu organizacji imprez w Janowie wpływy wysokości 10 mln zł. W ub.roku otrzymała prowizję ze sprzedaży koni w wysokości 512 tys. euro (4,6 mln euro to łączne dochody ze sprzedaży). - W ocenie CBA, zarówno sposób wyłaniania organizatora i konstrukcja umów prowadzi de facto do sprywatyzowania imprezy światowej rangi, jakimi są Dni Konia Arabskiego i przejęcia dochodów z tego tytułu, jak również 12 proc. dochodów ze sprzedaży koni arabskich przez stadniny - podkreślił Jurgiel.

REKLAMA

Stadnina nie pobierała opłat

Niekorzystne miały być też umowy dotyczące użytkowania terenu i obiektów stadniny przez firmę Polturf. Do 2013 r. stadnina w Janowie nie pobierała za to żadnych opłat, a od 2014 r. opłata wynosiła 15 tys. zł. W ocenie ANR wartość użytkowanego mienia była na tyle duża (teren, stajnie), że ówczesny zarząd stadniny (czyli odwołany w lutym prezes Marek Trela) powinien zapytać o zgodę na zawarcie takiej umowy ministra skarbu.


Posłuchaj

Wiceprezes ANR Karol Tylenda o próbach negocjacji z firmą Polturf (IAR) 0:16
+
Dodaj do playlisty

 

Wiceprezes Agencji Karol Tylenda mówi, że podjęto próby renegocjacji porozumienia, ale bez rezultatów. Z kolei przedstawiciele firmy Polturf twierdzą, że powodem zerwania umowy była niemożność współpracy ze stadninami. Właścicielka firmy Barbara Mazur na stronie internetowej poinformowała, że "w związku z brakiem jakiejkolwiek współpracy z obecnymi zarządami Stadnin, co uniemożliwia zorganizowanie imprezy na zakładanym poziomie", 26 kwietnia 2016 r. rozwiązała umowę. "Utraciłam zaufanie do moich zleceniodawców" - podkreśliła.

REKLAMA

Beata Mazur, Polturf

źródło: TVN24/x-news

Firma Polturf od kilkunastu lat organizowała w Janowie Podlaskim prestiżowe imprezy - Dni Konia Arabskiego i aukcję Pride of Poland, na której sprzedawane są wyhodowane w Polsce wysokiej klasy konie arabskie pochodzące z państwowych stadnin w Janowie, Michałowie oraz w Białce. W imprezach też mogą uczestniczyć prywatni hodowcy. W rekordowej aukcji, jaka odbyła się w Janowie Podlaskim w sierpniu 2015 r., za klacz Pepita uzyskano kwotę 1,4 mln euro.

REKLAMA

Śmierć koni

W marcu w stadninie w Janowie padły dwie klacze – Preria i Amra – należące do stadniny koni Halsdon Arabians, której właścicielką jest Shirley Watts, stała bywalczyni dorocznej aukcji koni arabskich Pride of Poland. Oba konie zostały niegdyś kupione przez Watts właśnie na aukcjach w Janowie. Konie padły prawdopodobnie z powodu skrętu jelit. 

Według rzecznika rządu Rafała Bochenka w ciągu ostatnich pięciu lat w tej stadninie padło prawie 50 koni. - Nikt kompletnie o tym nic nie mówił - zaznaczył Bochenek.

- My tak naprawdę nagłośniliśmy sprawę z dwoma ostatnimi upadkami koni z uwagi na to, że to jest Skarb Państwa i nam zależało na tym, żeby zbadać przyczynę śmierci tych koni, zależało nam na tym, by tę sprawę wyjaśnić. Natomiast Platforma Obywatelska i poprzedni dyrektorzy zamiatali tę sprawę pod dywan. To jest ta zasadnicza różnica: my doprowadzamy do transparentnego działania instytucji państwowych i zależy nam na tym, by takie sytuacje były od razu załatwiane przez odpowiednie organy państwa - zaznaczył rzecznik.

IAR/PAP/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej