Rzecznik Praw Pacjenta apeluje do pielęgniarek z Centrum Zdrowia Dziecka
Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Barbara Kozłowska przyłączyła się do apelu ministra zdrowia o zmianę formy protestu pielęgniarek w Centrum Zdrowia Dziecka, by jak najmniej dotykał młodych pacjentów i ich rodziców czy opiekunów. Przyznała, że sytuacja w centrum jest trudna i stresująca dla wielu z nich.
2016-05-25, 19:50
We wtorek rano pielęgniarki z Instytutu "Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka" odeszły od łóżek pacjentów. Domagają się podwyżek i poprawy warunków pracy - przekonują, że w IPCZD jest ich coraz mniej, bo zarobki są niekonkurencyjne. Szacują, że każdego dnia w szpitalu brakuje ok. 70 pielęgniarek. Wczorajsze rozmowy pielęgniarek z dyrekcją szpitala nie przyniosły rezultatu.
W środę rano dyrekcja szpitala i pielęgniarki wznowiły rozmowy. Przed godz. 11 przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy IPCZD Magdalena Nasiłowska poinformowała dziennikarzy, że wciąż nie osiągnięto porozumienia. - Czekamy na propozycje, dyrekcja się zastanawia – powiedziała.
Rozmowy miały zostać wznowione początkowo o godz. 14, a następnie ok. godz. 16. Ostatecznie o godz. 18 wciąż jeszcze nie były prowadzone, bo - jak poinformowała dziennikarzy rzeczniczka Instytutu Katarzyna Gardzińska - dyrektor placówki została wezwana na spotkanie poza szpitalem. Odmówiła odpowiedzi na pytanie, czy udała się do resortu zdrowia, ale zapewniła, że rozmowy z protestującymi będą podjęte jeszcze w środę.
Rzecznik Praw Pacjenta poinformowała, że wystąpiła do dyrektora instytutu z prośbą o informacje i zajęcie stanowiska w sprawie protestu pielęgniarek.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"W CZD jest ogromny niedobór kadry pielęgniarskiej"
- W odpowiedzi dyrektor poinformował, że strajk nie obejmuje Oddziałów Intensywnej Terapii, Neonatologii, Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka oraz Bloku Operacyjnego. Jeśli chodzi o pozostałe oddziały obecność pielęgniarek została ograniczona do oddziałowych i jednej pielęgniarki. Ponadto zapewniono, że podjęte zostały działania organizacyjne zwiększające zaangażowanie lekarzy, dzięki czemu nie wystąpiły sytuacje zagrażające zdrowiu czy też życiu pacjentów - powiedziała.
Z informacji rzecznik wynika, że mali pacjenci, których stan zdrowia na to pozwalał, zostali wypisani, a pozostali zostali przetransportowani do innych szpitali w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Lublinie, Kielcach i Białymstoku.
źródło: TVN24/x-news
Kozłowska dodała, że do tej pory z jej biurem skontaktowało się dwoje rodziców pacjentów CZD. - Niemniej sytuacja jest niewątpliwie bardzo trudna i stresująca dla wielu rodziców chorych dzieci hospitalizowanych dotychczas w Centrum Zdrowia Dziecka, dlatego w razie potrzeby mogą oni kontaktować się z Biurem Rzecznika Praw Pacjenta - powiedziała.
REKLAMA
Przypomniała, że najszybszą i najbardziej dostępną formą kontaktu jest ogólnopolska bezpłatna infolinia 800-190-590, gdzie pracownicy dyżurują od poniedziałku do piątku w godz. 9- 21.
- Każde zgłoszenie rodziców małych pacjentów będzie wyjaśniane i podejmowane będą adekwatne do sytuacji działania, w tym ewentualna pomoc w ustaleniu innego miejsca hospitalizacji dziecka - podkreśliła Kozłowska.
Jak podała rzeczniczka instytutu Katarzyna Gardzińska, w placówce pozostało 270 małych pacjentów (szpital dysponuje ok. 600 łóżkami). Najwięcej dzieci znajduje się na pediatrii, onkologii, rehabilitacji i neurologii. Większość obowiązków opieki nad nimi przejęli lekarze.
IPCZD jest jednym z największych specjalistycznych szpitali pediatrycznych w Polsce. Centrum realizuje świadczenia zdrowotne dla dzieci i młodzieży z zakresu lecznictwa szpitalnego, ambulatoryjnego oraz rehabilitacji.
REKLAMA
PAP/fc
REKLAMA