Fiasko negocjacji w CZD. Nie wyznaczono terminu kolejnych rozmów
Rozmowy dyrekcji Centrum Zdrowia Dziecka ze strajkującymi pielęgniarkami zostały w niedzielę przerwane. - Ponieważ nie dogadaliśmy się z dyrekcją, strajk trwa dalej – powiedziała przewodnicząca związku pielęgniarek w IPCZD Magdalena Nasiłowska.
2016-05-30, 06:42
Posłuchaj
Przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy CZD Magdalena Nasiłowska o rozmowach z dyrekcją placówki (IAR)
Dodaj do playlisty
- Chciałam przeprosić wszystkich, którzy będą z tego powodu mieć utrudnienia w leczeniu dzieci, ale związek zawodowy pielęgniarek i położnych, wszyscy członkowie, podjęli jednomyślną decyzję: ponieważ nie dogadaliśmy się z dyrekcją, strajk trwa dalej - poinformowała Nasiłowska, której towarzyszyła kilkudziesięcioosobowa grupa pielęgniarek.
Doradca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych CZD Piotr Pawłowski powiedział, że „propozycje (szpitala) w bardzo niewielkim stopniu różniły się od tych, które były prezentowane w poprzednich dniach i wobec tego one nadal są trudne do zaakceptowania".
Jak dodał, decyzja o kontunuowaniu akcji strajkowej została potwierdzona referendum wewnątrzzwiązkowym. Poinformował też, że nie wyznaczono terminu kolejnych rozmów. - Ufam, że być może początek przyszłego tygodnia doprowadzi do tego, że do tych negocjacji wrócimy, na co jesteśmy zdecydowani, gotowi i otwarci - podkreślił.
Małgorzata Syczewska, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka:
REKLAMA
Źródło: TVN24/x-news
Pytany, czy podczas rozmów pielęgniarkom udało się coś wywalczyć, Pawłowski powiedział, że w trakcie negocjacji pojawiały się propozycje, na które związek wyraziłby zgodę, np. żeby pielęgniarki miały wypłacone wynagrodzenie za okres strajku. - Niemniej jednak to jest element jakiejś całości, który się pojawia pod warunkiem, że inne elementy zostaną przez związek zawodowy zaakceptowane, i tylko łącznie one mogą stworzyć obowiązujące porozumienie - zaznaczył.
Szpital nie komentował decyzji o przerwaniu negocjacji.
W piątek Centrum informowało, że strajkującym pielęgniarkom proponowano porozumienie, w którym zapisano, że kwota, która może zostać przeznaczona na podwyżki dla pielęgniarek i położnych w IPCZD, to "iloczyn 90 zł brutto i liczby etatów przeliczeniowych pielęgniarek i położnych zatrudnionych w Instytucie na umowę o pracę". Ostateczny podział tej kwoty miałby nastąpić w uzgodnieniu ze związkiem zawodowym. Kwoty te miałyby automatycznie wchodzić do podstawy wynagrodzenia. Związek miałby wyrazić zgodę na zmianę okresu rozliczeniowego z jedno- na dwumiesięczny. Zmiany mogłyby wejść w życie najwcześniej od 1 lipca br.
REKLAMA
Nasiłowska powiedziała wówczas: "propozycje, jakie składała pani dyrektor przed kamerami, nie były propozycjami, które słyszeliśmy w sali konferencyjnej". - Te propozycje były zupełnie inne; dużo gorsze i dużo mniej korzystne dla pielęgniarek pracujących w CZD - oceniła.
FILM: - Minister zdrowia mnie uspokaja, że sprawa jest pod kontrolą i że dzieci są zabezpieczone i nie powinny być poszkodowane w tym sporze. Ja, szczerze mówiąc, jestem zaniepokojony i te pisemne i ustne zapewnienia nie do końca przyjmuję spokojnie - powiedział Marek Michalak. Rzecznik praw dziecka apeluje, by dzieci nie ucierpiały na strajku pielęgniarek w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
TVN24
Jak zaznaczała, "pieniądze naprawdę nie mają największego znaczenia". - My tutaj najbardziej walczymy o to, żeby ktoś zauważył problem, (...) że w CZD brakuje pielęgniarek. Próbuje się je zastąpić opiekunkami. Niestety proszę państwa, z wielkim szacunkiem do tego zawodu, bardzo nam te koleżanki pomagają, ale nie są w stanie zapewnić takiej samej pomocy jak druga pielęgniarka - przekonywała Nasiłowska. Dodała, że strajkujące chcą zobowiązania dyrekcji do przyjęcia w jak najkrótszym czasie ok. 70 pielęgniarek.
REKLAMA
Pielęgniarki odeszły od łóżek pacjentów we wtorek rano; domagają się podwyżek i poprawy warunków pracy. Poprzednio negocjacje przerwano w czwartek nad ranem po całonocnych rozmowach przedstawicielek protestujących i dyrekcji szpitala. Strony ponownie podjęły się rozmów w sobotę. Po dwóch turach negocjacji ok. 22.30 poinformowały, że nie udało się osiągnąć porozumienia, ale zdecydowano się na dalsze rokowania w niedzielę.
FILM: Szef WOŚP zaapelował do rządu, by ten jak najszybciej znalazł rozwiązanie problemu strajkujących pielęgniarek w CZD. - Zwłaszcza dzisiaj, kiedy nasz rząd ma bardzo ambitne pomysły, w tej ambicji powinno się znaleźć "załatwienie" raz na zawsze problemu pielęgniarek - zaapelował. - My się teraz upominamy: pomóżcie, skoro my wam pomogliśmy - dodał.
TVN24
Ministerstwo Zdrowia podało, że szef resortu jest w stałym kontakcie z dyrekcją Centrum, która na bieżąco informuje o sytuacji w placówce. Według ministerstwa obecnie w CZD w niezakłóconym trybie funkcjonują jedynie oddziały anestezjologii i intensywnej terapii oraz oddział neonatologii, patologii i intensywnej terapii noworodka (63 pacjentów). Na pozostałych oddziałach, gdzie z powodu strajku ograniczona jest obsada pielęgniarska, przebywa jedynie 141 pacjentów.
REKLAMA
W ministerstwie - jak przekazał resort - trwają prace trójstronnego zespołu branżowego Rady Dialogu Społecznego nad całościowym rozwiązaniem problemu wynagrodzeń wszystkich pracowników służby zdrowia. W pracach tych uczestniczy również Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.
IAR/PAP, pp
REKLAMA