Euro 2016: Rumunia

Drugie miejsce w grupie F, uznawanej za najsłabszą w całym zestawieniu eliminacji do Euro 2016, brak wielkich gwiazd i dużo znaków zapytania przed turniejem – Rumunia nie ma zbyt wiele do stracenia, ale może okazać się niemiłą niespodzianką dla swoich przeciwników.

2016-04-01, 02:00

Posłuchaj

Andrzej Janisz i Jerzy Engel przedstawiają drużyny z grupy A (Kronika Sportowa/Jedynka)

Dodaj do playlisty

Piłkarska reprezentacja Rumunii na pewno nie należy do faworytów mistrzostw Europy, ale jej rywale muszą liczyć się z jej szczelną defensywą. W 10 spotkaniach eliminacyjnych dała sobie strzelić zaledwie 2 gole - najmniej ze wszystkich 53 zespołów.

Ofensywa nie wygląda jednak już tak imponująco. Piłkarze Anghela Iordanescu zdołali strzelić tylko 11 bramek, choć przecież nie mierzyli się z potęgami. Finlandia, Wyspy Owcze czy pogrążona w kryzysie reprezentacja Grecji to przeciwnicy, których można było pokonać bardziej zdecydowanie. Niespodzianką było także to, że Rumuni dali się wyprzedzić Irlandii Północnej, będąc faworytami do tego, by wyjść z grupy z pierwszego miejsca.

Rumuńską Federację Piłkarską (Federatia Romana de Fotbal) założono w 1909 roku, najlepsze czasy tamtejszej piłki to późne lata dziewięćdziesiąte, kiedy to największymi postaciami byli Gheorghe Hagi, Gheorghe Popescu, Marius Lacatus czy Adrian Ilie.

Największa gwiazda

W zespole trudno szukać gwiazd światowego formatu. Za jednego z najlepszych piłkarzy można uznać Cipriana Tatarusanu - to 30-letni podstawowy bramkarz Fiorentiny.

REKLAMA

W dziewięciu meczach eliminacji Euro 2016, w których wystąpił, dał sobie strzelić zaledwie dwa gole. Seniorską karierę rozpoczął w 2003 roku w klubie Juventus Bukareszt, ale tempa nabrała ona dopiero w ekipie lokalnego rywala - Steauy. Do Florencji przeniósł się w 2014 roku. W drużynie narodowej rozegrał 35 meczów, w których 20 razy zachował czyste konto.

Innym piłkarzem, który gra w solidnym europejskim klubie, jest Vlad Chiriches. Zanosiło się na to, że zrobi większą karierę w londyńskim Tottenhamie, jednak został sprzedany bez większego żalu do Napoli. We włoskim klubie jest zawodnikiem szerokiego składu, w tym sezonie rzadko kiedy przebijał się do pierwszej jedenastki.

Na kogo warto zwrócić uwagę?

Za organizację ataków będzie odpowiedzialny 23-letni rozgrywający Steauy Bukareszt, Nicolae Stanciu. Utalentowany pomocnik może pochwalić się całkiem niezłym bilansem w reprezentacji - w sześciu meczach strzelił cztery gole.

Miejsce w rankingu FIFA: 22

REKLAMA

Największe sukcesy: ćwierćfinał mistrzostw świata w 1994 roku

Największe sukcesy na mistrzostwach Europy: ćwierćfinał w 2000 roku

Selekcjoner: Anghel Iordanescu

Kadra:

bramkarze: Ciprian Tatarusanu (Fiorentina), Costel Pantilimon (Watford), Silviu Lung (Astra Giurgiu)

REKLAMA

obrońcy: Cristian Sapunaru (Pandurii Jiu). Alexandru Matel (Dynamo Zagrzeb), Vlad Chiriches (SSC Napoli) Valerica Gaman (Astra Giurgiu), Dragos Grigore (Al Sailiya), Cosmin Moti (Łudogorec), Razvan Rat (Rayo Vallecano), Steliano Filip (Dynamo Bukareszt)

pomocnicy: Michael Pintilii (Steaua Bukareszt), Ovidiu Hoban (Hapoel Beer Sheva), Andrei Prepelita (Łudogorec), Adrian Popa (Steaua Bukareszt) Gabriel Torje (BB Ankaraspor) Alexandru Chipciu (Steaua Bukareszt), Nicolae Stanciu (Steaua Bukareszt) Lucian Sanmartean (Al Ittihad)

napastnicy: Claudiu Keseru (Łudogorec), Bogdan Stancu (Genclerbirligi), Florin Andone (Cordoba), Denis Alibec (Astra Giurgiu)

REKLAMA