Kanonizacja ojca Stanisława Papczyńskiego w Watykanie
Papież Franciszek kanonizował ojca Stanisława Papczyńskiego (1631-1701), założyciela zgromadzenia marianów, pierwszego polskiego zakonu męskiego, oraz szwedzką brygidkę Marię Elżbietę Hesselblad (1870-1957).
2016-06-05, 13:05
Posłuchaj
Na mszę przybył prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą.
W homilii papież powiedział, że centralnym wydarzeniem wiary jest zwycięstwo Boga nad cierpieniem i nad śmiercią. - Jest to Ewangelia nadziei, która wypływa z Misterium paschalnego Chrystusa, która promieniuje z Jego oblicza objawiającego Boga Ojca pocieszyciela strapionych - mówił.
Franciszek podkreślił, że "w męce Chrystusa zawarta jest odpowiedź Boga na pełen trwogi a niekiedy oburzenia krzyk, jaki budzi w nas doświadczenie cierpienia i śmierci". - Chodzi o to, by nie uciekać od krzyża, ale trwać tam, podobnie jak to uczyniła Panna Maryja, która cierpiąc wraz z Jezusem otrzymała łaskę nadziei wbrew wszelkiej nadziei - tłumaczył.
Przywołując postaci dwojga nowych świętych papież mówił: "Było to również doświadczenie Stanisława od Jezusa i Maryi oraz Marii Elżbiety Hesselblad", którzy "pozostawali ściśle zjednoczeni z męką Jezusa, i w nich przejawiła się moc Jego zmartwychwstania".
REKLAMA
- Kościół ukazuje nam dzisiaj dwoje swoich dzieci, będących przykładnymi świadkami tej tajemnicy zmartwychwstania. Obydwoje, posługując się słowami Psalmisty, mogą śpiewać na wieki: "Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament. Boże mój i Panie, będę Cię sławił na wieki"- powiedział papież.
Na zakończenie mszy, przed modlitwą Anioł Pański papież pozdrowił oficjalne delegację z Polski na czele z prezydentem, a także delegację szwedzką. - Niech Bóg, za wstawiennictwem dwojga nowych świętych, pobłogosławi wasze narody - powiedział Franciszek.
Spotkanie zakończyła papieska modlitwa do Matki Bożej: "Niech prowadzi nas zawsze po drodze świętości i wspiera nas w budowie dzień po dniu sprawiedliwości i pokoju".
Arcybiskup Stanisław Gądecki powiedział, że "ojciec Papczyński razem z siostrą Hesselblad stanowią swoisty dyptyk, jak dwa skrzydła jednego ołtarza; łączy ich postawa miłosierdzia".
REKLAMA
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski dodał, że ojciec Papczyński był znany z praktykowania uczynków miłosierdzia wobec duszy, czego przykładem są liczne rekolekcje i posługa spowiednika.
"Twardziele w habicie"
Rzecznik Episkopatu ksiądz Paweł Rytel - Andrianik powiedział w Polskim Radiu24, że żyjący w XVII wieku polski zakonnik był nazywany "twardzielem w habicie". Jego słowa, zapisane 400 lat temu, są aktualne także dla dzisiejszej Polski - mówił rzecznik.
Posłuchaj
Biskupi przywołali w liście słowa ojca Stanisława Papczyńskiego: "Prawdziwych mężczyzn nam potrzeba, a nie nicponi, nie mętów społecznych. Dajcie ojczyźnie Polaków, a nie pachołków, to jest dajcie ludzi silnych, odważnych, zdolnych do wielkich wysiłków."
REKLAMA
Ksiądz Paweł Rytel - Andrianik mówi, że ojciec Stanisław od Jezusa i Maryi Papczyński był jedną z najwybitniejszych postaci XVII-wiecznej Polski: myślicielem, propagatorem sprawiedliwości społecznej.
Pielgrzymi z Polski
Na niedzielną kanonizację przybyła siedmioosobowa delegacja polskich biskupów, wśród których są przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki, metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz, biskup ełcki Jerzy Mazur, biskup siedlecki Kazimierz Gurda, biskup pomocniczy diecezji warszawskiej Piotr Jarecki.
Przyjechała delegacja księży marianów, których zgromadzenie, pierwszy polski zakon męski, założył o. Papczyński w drugiej połowie XVII wieku.
Obecne na placu były także liczne pielgrzymki z Polski, w tym z rodzinnych stron o. Papczyńskiego, czyli z Podegrodzia koło Nowego Sącza. - Jesteśmy szczególnie dumni, że mamy świętego z tej ziemi- mówili.
REKLAMA
Posłuchaj
Przed kanonizacją na papieskim profilu na Twitterze zamieszczono następujące słowa Franciszka: "Święci nie są nadludźmi, ani też nie urodzili się doskonali. Gdy poznali miłość Boga, poszli za Nim w służbie innym".
W uroczystości kanonizacyjnej uczestniczył także biskup tarnowski Andrzej Jeż, do którego diecezji należy Podegrodzie - miejsce narodzin przyszłego założyciela Zgromadzenia Księży Marianów. Biskup Andrzej Jeż mówi, że Stanisław Papczyński, urodzony w 1631 roku w rodzinie chłopskiej, z uporem dążył do zdobycia wiedzy i pogłębienia życia duchowego. Podkreślił, że dzięki temu uporowi i niezwykłemu talentowi przebił się w ówczesnym, hierarchicznym układzie społeczeństwa, zdobył wykształcenie i zaczął odgrywać znaczącą rolę w środowisku naukowym XVII-wiecznej Polski. W ciągu 10 lat jego "Retoryka" była wielokrotnie wydawana. Ojciec Stanisław Papczyński jest też autorem dzieł ascetycznych.
REKLAMA
Biskup Andrzej Jeż zwrócił uwagę, że potencjał intelektualny, jaki ojciec Stanisław Papczyński zdobył w środowisku pijarów i innych ośrodkach naukowych, pozwolił mu stworzyć bardzo ciekawą koncepcję duchowości. Jak mówił, ten dorobek jest istotny także dla współczesnych środowisk naukowych.
- Jestem przekonany, że wiele środowisk akademickich ma doskonałe narzędzia intelektualne, aby ukazać nam głębiej obecność rolę i obecność Boga w naszym życiu, w obecnym kontekście kulturowym. I tutaj widzę też rolę ojca Stanisława Papczyńskiego - dodał biskup Andrzej Jeż.
"Kościół daje nam go za wzór"
Ojciec Stanisław Papczyński żył w siedemnastym wieku. Był spowiednikiem króla Jana III Sobieskiego. Był także wybitnym przewodnikiem duchowym i kaznodzieją. Troszczył się o ubogich i potrzebujących pomocy.
Kościół daje nam go za wzór - mówi benedyktyn ojciec Leon Knabit. Zakonnik podkreśla, że kanonizacja jest przede wszystkim dla nas. Mamy dzięki niej pewność, że naśladując ojca Stanisława Papczyńskiego, tak jak każdy potrafi można trafić do nieba - dodaje. Ojciec Stanisław Papczyński potwierdza nam, że to jest możliwe.
REKLAMA
Cuda, które Kościół uznał przy beatyfikacji i kanonizacji ojca Stanisław Papczyńskiego dotyczą życia ludzkiego u jego początku i u kresu. To wymowny znak na obecne czasy, kiedy wartość życia człowieka jest kwestionowana - mówi marianin ksiądz Wojciech Skóra, kustosz sanktuarium Błogosławionego Stanisława Papczyńskiego w Górze Kalwarii koło Warszawy.
Cud, który Kościół przyjął przy beatyfikacji, polegał na wskrzeszeniu dziecka, które zmarło w łonie matki. Za sprawą tego wydarzenia za swojego patrona ojca Stanisława Papczyńskiego wzięli obrońcy życia. O jego wstawiennictwo proszą także małżonkowie, którzy mają trudności z poczęciem dziecka. Natomiast przed kanonizacją uznano za cudowne uzdrowienie kobiety zarażonej sepsą.
Zakon Marianów
Stanisław Papczyński najpierw wstąpił do zakonu pijarów. Kiedy miał już ponad czterdzieści lat zdecydował się założyć nowe zgromadzenie zakonne, Księży Marianów. Po kilkudziesięciu latach starań papież wyraził na to zgodę. Ojciec Stanisław Papczyński wyznaczył Marianom trzy zadania. Mieli szerzyć kult Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, modlić się za zmarłych i pomagać księżom diecezjalnym w pracy na parafiach.
Po powstaniu styczniowym nastąpiła kasata zakonów. Pozostał tylko jeden Marianin. Wówczas dzieła odnowy zgromadzenia podjął się Litwin biskup Jerzy Matulewicz. Obecnie na całym świecie pracuje około sześciuset Marianów.
REKLAMA
Dziś razem ze Stanisławem Papczyńskim papież kanonizuje też Szwedkę Elżbietę Hesselblad, odnowicielkę Zakonu Najświętszego Zbawiciela.
IAR/PAP, to
REKLAMA