Rio 2016: brak złotego medalu będzie porażką polskich siatkarzy
Kapitan reprezentacji Polski siatkarzy Michał Kubiak odważnie mówi o olimpijskim występie. - Rok temu obiecaliśmy wszystkim, że awansujemy na igrzyska w Rio de Janeiro, teraz stawiamy sobie kolejny cel, a jest nim złoty medal - powiedział otwarcie.
2016-06-07, 13:34
Posłuchaj
- Czy wziąłbym w ciemno srebrny medal? Nie, bo mnie interesuje wyłącznie złoto. Każdy inny rezultat będzie w moim odczuciu porażką. Wiem, na co stać tę drużynę i wiem, że jeśli będziemy w wysokiej formie, stać nas na pokonanie wszystkich - zaznaczył Kubiak.
Siatkarze podczas turnieju kwalifikacyjnego w Tokio wywalczyli olimpijską kwalifikację i teraz myślą już wyłącznie o turnieju w Rio de Janeiro.
Powiązany Artykuł

Michał Kubiak przenosi się do Japonii
- Na szczęście wszystko się ułożyło tak, jak miało. Obiecaliśmy prawie rok temu, że na igrzyska pojedziemy i tak się stało. Teraz kolejnym celem jest złoty medal. Jakbym nie wierzył w to, co mówię, to bym tego nie mówił. Ta drużyna ma potencjał, by wygrać złoto olimpijskie - dodał polski przyjmujący.
Biało-czerwoni trafili w turnieju olimpijskim do grupy B razem z Rosją, Argentyną, Iranem, Egiptem i Kubą. To oznacza, że w ćwierćfinale przyjdzie się podopiecznym Stephane’a Antigi zmierzyć prawdopodobnie z Brazylią, Włochami, Amerykanami lub Francuzami.
REKLAMA
- Znam grupy i nie przejmuję się tym za bardzo. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że czeka nas bardzo trudny ćwierćfinał. Spokojnie. Do tego momentu jeszcze dwa miesiące i na razie nie zajmujemy sobie głowy takimi rzeczami. Musimy teraz maksymalnie się skupić na przygotowaniach, a jak będziemy w dobrej formie, to nie ma takiego przeciwnika, którego nie moglibyśmy pokonać. Nie będziemy musieli się nikogo obawiać - podkreślił Kubiak.
Siła polskiego zespołu, jak sam to określił, leży w zmiennikach. - Nasza drużyna jest kompletna. Na każdej pozycji mamy zawodników bardzo dobrych, jednych z najlepszych na świecie. Zmiennicy są po to, by korzystać z ich umiejętności. Jeśli któremuś z nas nie idzie, wiemy, że wejdzie ktoś, kto będzie mógł pociągnąć grę. Ważne jest to, że się uzupełniamy - ocenił.
Siatkarze zdobyli w historii igrzysk tylko jeden medal - 40 lat temu w Montrealu stanęli na najwyższym stopniu podium.
bor
REKLAMA
REKLAMA