Katarzyna Bachleda-Curuś chce utrzymać status quo między rodziną a sportem
Po dwuletniej przerwie spowodowanej najpierw kontuzją, a później ciążą, do zawodowego sportu wraca Katarzyna Bachleda-Curuś. Panczenistka rozpoczęła już przygotowania do swojego piątego olimpijskiego występu. Rozmawiał z nią Andrzej Grabowski.
2016-07-14, 10:51
Posłuchaj
W czwartek zostanie ogłoszony skład reprezentacji Polski na letnie igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Tymczasem przedstawiciele dyscyplin zimowych myślą już o swoich igrzyskach, które odbędą się w 2018 roku w południowokoreańskim Pjongczang.
Jak obecnie wygląda forma polskiej panczenistki?
- Zaczęłam na łyżwach jeździć już w grudniu. Te treningi bardziej były odbudowujące, spokojne. Dopiero od kwietnia zaczęłam taki pełny program treningowy. I już mogę powiedzieć, że jestem na takim etapie, że jestem z siebie zadowolona - przyznała Bachleda-Curuś.
Perspektywy na sezon 16/17?
REKLAMA
- Na pewno nie będzie można tego porównać do sezonu olimpijskiego. Będzie to można bardziej zestawić z moim sezonem po powrocie po pierwszej ciąży. Natomiast z racji tego, że już mam opracowany schemat powrotu i przygotowań po urodzeniu pierwszego dziecka, nie mam też takiego stresu i ciśnienia, że już w pierwszym starcie muszę pokazać, na co mnie naprawdę stać. Myślę, że przede wszystkim najpierw muszę zrobić limity dopuszczające mnie do startu w Pucharze Świata, potem jak najbardziej starty w tym cyklu są ważne. A naprawdę ważne w tym sezonie to będą mistrzostwa Europy, które odbędą się w Warszawie i to będzie taka "celowa” impreza sezonu - powiedziała.
Katarzyna Bachleda-Curuś ma w swojej kolekcji dwa medale olimpijskie, oba w rywalizacji drużynowej - brąz w Vancouver w 2010 i srebro w Soczi w 2014 roku. Przed trzema laty wraz z koleżankami wywalczyła brązowy krążek mistrzostw świata, które także rozegrano w tym rosyjskim kurorcie.
Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy Andrzeja Grabowskiego, w której zawodniczka mówi m.in. o zimowych igrzyskach olimpijskich w 2018 roku.
ps
REKLAMA