Ekstraklasa: odliczanie dobiegło końca. Startuje liga wielkich niewiadomych

Przed rozpoczynającym się w piątek sezonem piłkarskiej Ekstraklasy jest wiele niewiadomych. Liga startuje dość wcześnie, a wkrótce barwy może zmienić wielu uczestników niedawnego Euro 2016. Tradycyjnie najsilniejsze wydają się Legia Warszawa i Lech Poznań. Kto do nich dołączy?

2016-07-15, 12:50

Ekstraklasa: odliczanie dobiegło końca. Startuje liga wielkich niewiadomych
Piłkarze Legii Warszawa mierzą w obronę mistrzowskiego tytułu w nowym sezonie. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Posłuchaj

Przed startem Ekstraklasy Maciej Gaweł rozmawiał z Dariuszem Dziekanowskim (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

ekstraklasa 1200.jpg
Ekstraklasa

Pięć dni - tylko tyle trzeba było czekać od zakończenia Euro 2016 do powrotu polskich piłkarzy na boiska Ekstraklasy. W tym roku oszczędzono nam dłuższej przerwy w europejskich rozgrywkach. 

Reprezentacja Polski powróciła do kraju dwa tygodnie temu, po tym jak pożegnała się z turniejem w serii rzutów karnych z Portugalią. W 23-osobowej kadrze Adama Nawałki było aż dziesięciu piłkarzy występujących wiosną w polskiej lidze - ostatnio mieli urlopy i dopiero wznawiają treningi. Kilku z nich prawdopodobnie nie zostanie w kraju na nowy sezon, co nieco utrudnia typowanie szans poszczególnych zespołów.

W broniącej tytułu Legii nie zagra jesienią Artur Jędrzejczyk (był wypożyczony z FK Krasnodar). Nie wiadomo, co ze świetnie spisującym się we Francji Michałem Pazdanem, a także zagranicznymi uczestnikami Euro 2016 - Słowakiem Ondrejem Dudą i reprezentantem Węgier Nemanją Nikolicem, królem strzelców poprzedniego sezonu.

Znak zapytania dotyczy także jednej z rewelacji polskiej ekipy na Euro - Bartosza Kapustki z Cracovii, ponadto Mariusza Stępińskiego z Ruchu Chorzów oraz wiślaków Krzysztofa Mączyńskiego i Węgra Richarda Guzmicsa. Trudno też wyrokować na temat przyszłości Karola Linettego z Lecha Poznań.

REKLAMA

Wszystko wskazuje na to, że na większe wzmocnienia przyjdzie czas dopiero po tym, jak uda się wytransferować piłkarzy, póki co dominowały transfery, które nie rzucały na kolana kwotami lub transakcje bezgotówkowe.

Działacze Legii, którzy w poprzednich sezonach dokonywali spektakularnych - jak na polską ligę - wzmocnień, na razie nie szaleli na rynku transferowym. Dwa dni przed rozpoczęciem sezonu największym wzmocnieniem wydaje się francuski pomocnik Thibault Moulin, występujący ostatnio w Belgii. Zawodnik kosztował 500 tysięcy euro, co jest jak na razie najwyższą kwotą w tym okienku wydaną na piłkarza. Tyle samo kosztowali też Rafał Wolski (Lechia Gdańsk) i Tomas Vestenicky (Cracovia), którzy już w ubiegłym sezonie występowali w Ekstraklasie.

Miniony sezon był bardzo nieudany dla mistrza kraju z 2015 roku - Lecha (dopiero siódme miejsce). Tym razem "Kolejorz" robił wszystko, aby nie powtórzył się przykry dla niego scenariusz. To jeden z niewielu klubów, który dokonał większości transferów już pod koniec maja i na początku czerwca.

Lech sprowadził między innymi duńskiego obrońcę Lasse Nielsena, pomocnika Radosława Majewskiego, skrzydłowego Macieja Makuszewskiego, a z wypożyczenia do Arki wrócił Dariusz Formella, który miał duży udział w awansie gdynian do Ekstraklasy.

REKLAMA

Źródło: x-news/Press Focus

Mocna wydaje się Lechia Gdańsk. Piąty zespół poprzednich rozgrywek nie doznał na razie poważnych osłabień, a wzmocnił się jednym z najlepszym piłkarzy polskiej ligi w rundzie wiosennej - Rafałem Wolskim. W związku z aspiracjami gdańszczan chce się powiedzieć: jak nie teraz, to kiedy? Od kilku lat zespół próbuje wedrzeć się do ligowej czołówki, jednak liczne zmiany trenerów i perturbacje na pewno nie pomagały w budowie drużyny mogącej zawojować ligę. Teraz ma być zupełnie inaczej.

Ciekawie wyglądają letnie ruchy transferowe beniaminków - Wisły Płock i Arki Gdynia. Pierwszy w tych zespołów wzmocnili m.in. Dominik Furman, Kamil Sylwestrzak, Ukrainiec Witalij Hemeha i reprezentant Gruzji Giorgi Merebaszwili. Z kolei do Trójmiasta przenieśli się m.in. Adrian Błąd, Dariusz Zjawiński, Adam Marciniak i król strzelców poprzedniego sezonu 1. ligi Szymon Lewicki (16 bramek dla Zawiszy Bydgoszcz).

Niewiadomą, z uwagi na bardzo prawdopodobny brak Czechów Kamila Vacka i Martina Nespora, jest postawa sensacyjnego wicemistrza kraju Piasta Gliwice. Dodatkowo zespół Radoslava Latala musi pogodzić występy w Ekstraklasie z eliminacjami Ligi Europy. Podobnie jak trzecie w poprzednim sezonie, chwalone za pracę z młodzieżą Zagłębie Lubin.

REKLAMA

Na występach na krajowym podwórku może natomiast skupić się Cracovia, która odpadła już w pierwszej rundzie kwalifikacji LE. Krakowscy piłkarze - bez Bartosza Kapustki - przegrali ze Skendiją Tetowo 0:2 i 1:2.

Źródło: x-news/Press Focus

Sezon 2016/17 ekstraklasy rozpocznie się w piątek - od zaplanowanego na godz. 18 meczu Wisły Płock z Lechią. Tego samego dnia o 20.30 Śląsk zmierzy się we Wrocławiu z Lechem.

Legia podejmie w sobotę o 20.30 Jagiellonię Białystok. Inauguracyjną kolejkę zakończy poniedziałkowy mecz, w którym Bruk-Bet Termalica Nieciecza zagra u siebie z Arką.

REKLAMA

Do końca roku odbędzie się łącznie 20 kolejek, czyli pięć "awansem" z rundy wiosennej. Piłkarze udadzą się na zimowe urlopy po 19 grudnia. Rozgrywki w 2017 roku zostaną wznowione 10 lutego, zaś 30. kolejka - ostatnia w części zasadniczej - odbędzie się 22 kwietnia.

Po jej zakończeniu drużyny utworzą dwie ośmiozespołowe grupy - mistrzowską i spadkową. Ich dotychczasowy dorobek zostanie podzielony na pół, w razie nieparzystej liczby zaokrąglony do góry. Następnie każdy z zespołów zagra w rundzie finałowej siedem meczów w swoich grupach - po jednym z każdym z rywali.

Decydująca część sezonu zacznie się 28 kwietnia, a zakończy 4 czerwca 2017 roku.

REKLAMA

Program 1. kolejki Ekstraklasy:

Piątek, 15 lipca

Wisła Płock - Lechia Gdańsk godz. 18.00
Śląsk Wrocław - Lech Poznań 20.30

Sobota, 16 lipca
Ruch Chorzów - Górnik Łęczna 15.30
Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 18.00
Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 20.30

Niedziela, 17 lipca
KGHM Zagłębie Lubin - Korona Kielce 15.30
Cracovia Kraków - Piast Gliwice 18.00

REKLAMA

Poniedziałek, 18 lipca
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Arka Gdynia 18.00

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej