Edynburg stolicą teatru. Wiele polskich akcentów
Tłumy ludzi na ulicach, artyści z niemal pięćdziesięciu krajów, muzyka i teatr wylewające się na ulice. Tak wygląda w sierpniu Edynburg. Trwają tu festiwale teatralne. Ich przebieg śledzi nasz wysłannik, Adam Dąbrowski.
2016-08-06, 22:44
Posłuchaj
Edynburg jest w sierpniu stolicą teatru. Dwa festiwale International Festival i Fringe sprawiają, że w tym miesiącu populacja miasta potrafi się zwiększyć nawet o połowę. Ulice miasta - szczególnie Royal Mile - opanowane są przez klaunów, artystów ulicznych, muzyków i komików.
- To doskonałe dla ludzi prowadzących tu biznesy. A dla nas wreszcie okazja, żeby się rozerwać! - mówi mieszkający tu od dwunastu lat Sławek.
- To nasz ostatni dzień urlopu. Bardzo nam się tu podoba. Wszystko - muzyka, artyści, no i te tłumy. Jest świetnie! - mówi turystka z Niemiec.
A mieszkająca w Edynburgu pani Sarah cieszy się, że do miasta w tym okresie zjeżdżają ludzie z całego świata. - To dobre dla gospodarki, ale - co ważniejsze - daje nam wszystkim poczucie wspólnoty - uśmiecha się rozmówczyni Polskiego Radia.
REKLAMA
"Balonowa rewolucja"
A na festiwalu Fringe nie brakuje polskich akcentów. Doświadczenie pokolenia trzydziestolatków, dorastającego u schyłku PRL - to temat monodramu Katarzyny Lech. "Balonowa rewolucja" to spojrzenie na przemiany oczami dziecka. Wielka historia pozostaje tu czasem w cieniu wspomnień o pierwszej gumie do żucia czy jeansów. - To przedstawienie o serii kryzysów tożsamości, jakie dzisiejsi trzydziestolatkowie musieli przejść - mówi nam autorka.
Z kolei kameralny spektakl Camille to hołd dla Camille Claudel - niezrozumianej rzeźbiarki, żony Rodina. Zastajemy ją w szpitalu psychiatrycznym podczas odwiedzin starej przyjaciółki. - Wyobraziłam sobie, że owa wizyta wywołuje u niej kaskadę wspomnień, której pojawiają się w moim spektaklu - tłumaczy autorka i odtwórczyni głównej roli Kamila Klamut.
Wykład o Jerzym Grotowskim
Wreszcie, pod koniec festiwalu - ukłon dla wspaniałej teatralnej przeszłości naszego kraju. Wykład o Jerzym Grotowskim. I wideo prezentacje dwóch ważnych inscenizacji: Akropolis i Księcia niezłomnego
- Szczególnie ta druga jest istotna. Fenomenalna kreacja Ryszarda Cieślaka spotkała się za takim uznaniem, że tak naprawdę właśnie od tego spektaklu rozpoczęła się międzynarodowa sława Grotowskiego - tłumaczy w rozmowie z Polskim Radiem Anna Gruszka z londyńskiego Instytutu Kultury Polskiej.
REKLAMA
pp/IAr
REKLAMA